Strona 1 z 101

tom 7. Sabinka Szara i Leon II

PostNapisane: Wto maja 31, 2016 21:26
przez zuza
Poprzednie watki Sabinkowa

1 - o tym jak Sabinka Biała dołaczyła do Czarnej
luty 2002 do styczen 2004
viewtopic.php?f=46&t=196&hilit=czarniutka

O Sabince (Białej) watek
viewtopic.php?f=1&t=105&hilit=sabinka

2 - listopad 2003 - listopad 2004
viewtopic.php?f=46&t=10145&hilit=czarniutka

wrzesien 2004
po usunieciu zebow Czarnej
viewtopic.php?f=1&t=18688&hilit=czarniutka

3 - Sabinki 3
listopad 2004 - czerwiec 2006
viewtopic.php?f=46&t=20710&hilit=sabinki+3

Szara z tych watkow
viewtopic.php?f=1&t=15163

viewtopic.php?f=1&t=16370&hilit=lejka
viewtopic.php?f=1&t=20593&hilit=mamunia

4. O Sabinkach, Gryzeldzie i Leosiu
od maja 2006 do sierpnia 2012
viewtopic.php?f=46&t=44317&hilit=czarniutka

Gryzelda z tego watku
viewtopic.php?f=1&t=44257

5. wątek z Molly Hooper (poprzedni) od sierpnia 2012 do maja 2016
viewtopic.php?f=46&t=144878


Moje zwierzaki w kolejnosci spotkania

1. Suczka Majka zwana tez Niunią, Myszką.
Pojawiła się w moim zyciu, kiedy miałam 15 lat. Wiele mnie nauczyła. Kochałam ja bardzo z wzajemnościa. Musiałam ja uspic niestety z powodu nowotworu, kiedy miała 13 lat.
Obrazek

Obrazek

2. Sabina Czarna mój pierwszy kot. Wybrała ex-meza z nas dwojga, ale i tak. Była kochana i delikatna. Nauczyła mnie kochać koty. Chorowała na nerki o odeszła po kilku latach u mnie mając około 13 lat. Adoptowana z Azylu w Konstancinie od pani Ireny. Od niej sie wszystko zaczelo w 2001 roku w maju.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

3. Sabinka Biała, Białleństwo, Bialutka - Adoptowana od Sabiny i Ofelii, które wzięły ja ze stajni. Ma co najmniej 16 lat. Dzien przyjscia to 28 lutego 2002 roku.
Obrazek

Obrazek

4. Sabinka Szara - adoptowana od aguś w 2004 r., po kilku latach oswoila sie ze mna na tle, zeby spac mi na glowie mruczac :) Ma co najmniej 14 lat. Dzien przyjscia to 5 listopada 2004 roku.
Obrazek

Obrazek

5. Leoś - Trafił do mnie od ryśki, do niej z ruiny w Pszczynie. Odszedł po niecałych dwóch latach u mnie z powodu chłoniaka spowodowanego białaczką. Nasłodszy kot na świecie. Przyjaciel wszystkich.
Obrazek

Obrazek

6. Molly Hooper
Koteczka wzieta z lecznicy we wrzesniu 2013 r., w której rok czekała w klatce na dom, bo nikt jej nie chciał z powodu białaczki. Zobaczyłam ja na ogłoszeniu na FB, ktore trafilo na moja sciane dzieki Tajdzi.
Po kilku miesiącach zadomowiła sie u mnie na tyle, że przychodziła sie miziac, bawiła się z Białasem i była szczęsliwa. Chociaz hałasów i obcych bała się do konca.
Odeszla po miesiacu intensywnego leczenia z powodu anemii spowodowanej białaczką wirusową 17 maja 2016 r.
Obrazek

Obrazek


I koty TZta miziane jak sie da :)
Bonifacek huncwot i miziak
Obrazek

oraz Jej Puchatość Szprotka
Obrazek

Re: Po raz 7. Sabinki

PostNapisane: Wto maja 31, 2016 21:31
przez CoToMa
Przywitam się w nowym wątku :kotek:

Re: Po raz 7. Sabinki

PostNapisane: Wto maja 31, 2016 21:40
przez Olat
Piękne te Twoje futerka, Zu. I widać, że kochane na maxa :)

Re: Po raz 7. Sabinki

PostNapisane: Wto maja 31, 2016 21:53
przez Bunio& Daga
Bonifacek ma w spojrzeniu to coś ,że się go od razu lubi :)
Cudowne ,kochane futrzątka :1luvu:

Re: Po raz 7. Sabinki

PostNapisane: Śro cze 01, 2016 4:58
przez lilianaj
:ok: zaznaczę sobie.

Re: Po raz 7. Sabinki

PostNapisane: Śro cze 01, 2016 6:47
przez zuza
Bonifacek jest cipciokiem. Boi sie byle czego. Ale rozklada sie rozkosznie, wlazi pod koldre i przytula. Jak sie juz z czlowiekiem oswoi to taki typowy kocurek, co nigdy nie dorosl.

Szprotka to krolewna, ona dyktuje warunki. Podejdzie jak chce, pokaze, ze tu rozkazuje glaskac, a jak juz nie to urazona odchodzi, ze sie nie przewidzialpo konca krolewskiej laskawosci. Kocha TZta, ale spi od jego glowy 10 cm i mruczy. Jak on sie przysunie to ona sie odsuwa :ryk: Poza tym strasznie rozdarta z niej jednostka. Ja myslalam, ze Bialas jest glosna, ale Bialas to po prostu gada, a Szprota wrzeszczy. Czesto nie wiem dlaczego ;)

Re: Po raz 7. Sabinki

PostNapisane: Śro cze 01, 2016 6:48
przez morelowa
Fajnie się tu przywitać :D

Re: Po raz 7. Sabinki

PostNapisane: Śro cze 01, 2016 7:44
przez jozefina1970
Zaznaczam i witam!

Re: Po raz 7. Sabinki

PostNapisane: Śro cze 01, 2016 9:23
przez sabianka
Jestem :D

Re: Po raz 7. Sabinki

PostNapisane: Śro cze 01, 2016 9:48
przez ariel
i ja jestem

Re: Po raz 7. Sabinki

PostNapisane: Śro cze 01, 2016 10:17
przez smil
i ja

Re: Po raz 7. Sabinki

PostNapisane: Śro cze 01, 2016 10:36
przez werko
Witam, super fotki ;)

Re: Po raz 7. Sabinki

PostNapisane: Śro cze 01, 2016 12:02
przez Bunio& Daga
zuza pisze:Bonifacek jest cipciokiem. Boi sie byle czego. Ale rozklada sie rozkosznie, wlazi pod koldre i przytula. Jak sie juz z czlowiekiem oswoi to taki typowy kocurek, co nigdy nie dorosl.

Szprotka to krolewna, ona dyktuje warunki. Podejdzie jak chce, pokaze, ze tu rozkazuje glaskac, a jak juz nie to urazona odchodzi, ze sie nie przewidzialpo konca krolewskiej laskawosci. Kocha TZta, ale spi od jego glowy 10 cm i mruczy. Jak on sie przysunie to ona sie odsuwa :ryk: Poza tym strasznie rozdarta z niej jednostka. Ja myslalam, ze Bialas jest glosna, ale Bialas to po prostu gada, a Szprota wrzeszczy. Czesto nie wiem dlaczego ;)

Klasyka chimerycznych ,kocich zachowań :)
świetnie to opisałaś.Imię Szprotka znakomicie do niej pasuje :ok:

Re: Po raz 7. Sabinki

PostNapisane: Śro cze 01, 2016 19:46
przez PixieDixie
Hej jestem i ja!!!:)

Tak czytam i widze ze z Leosiem duzo mnie laczy... bialaczka ... ale tez no... ja tez Pszczynianka z papierow :)

Sliczne kociaki!!

Nowy watek, nowy start :)

Re: Po raz 7. Sabinki

PostNapisane: Czw cze 02, 2016 10:02
przez zuza
Wczoraj Białas była głownym nadzorcą prac przy montowaniu domofonu.
Zamknelam koty w kuchni, bo panowie sie krecili przy otwartych drzwiach. Ale Bialas tak sie darla, ze musi wiedziec, co sie dzieje, ze wzialm ja na rece i pokazalam. Bardzo byla zainteresowana ;)