Temat kocich skarpetek jest dla mnie ponadczasowy
Koteczka się odnalazła, choć nie przeze mnie, niestety. Cała i zdrowa, tylko głodna i przybrudzona.
.Zmartwienie było okropne
Moje plecy już ok.
Ze świątecznych dań moje łobuziaki dostały tylko żółtko jajka na twardo. Surowego sobie nie życzą
Do tej pory uwielbiały surową wołowinkę ale od niedawna Czarny Książę zaczyna marudzić. Owszem, zrobi mi łaskę i zje ale tylko z ręki.
Dobrze, że Łatencja lubi mięsko.
Samo zdrowie
Buziaki i przytulaki dla Maniusi