Myśl co "kcesz" Alijo, ale MY - szczególnie JA - uwielbiamy "dmuchać brzusio" Maniusio
. Kiedyś pisałem że Łatusia jest "ogólnodostępna", w sprzyjających okolicznościach, a tych jest jednak sporo
- Koczurrro się wyciąga i zaprrrrasza.... mrrrrr.....brrr..... /brzusio rrraz, pychol teżżż raz, jeeeszcze raz.... bródka/.
Nie możemy odmówić Łatusi i sobie tej przyjemności.
Odnośnie Tosieńki - też trafila... w "łapy" kochanych Wariatów... Natali stroi ją jak paniusię. Co do wzrostu, syn twierdzi że Tonia nie będzie wiele większa. Skąd ma "tępewność"
Tonia na widok telefonu lub aparatu - sama pozuje
Ogólnie kyrk na cółkach z tymi zwierzęciami. Dobrze że są Kochaniutkie.Z nami.
miziaki dla futrzastych
Alijo.