Łatka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 10, 2017 15:37 Re: Łatka

Szanowna Alijo - moje "fopa" wynikło z nieuważnego przesłania czułości dla Koteństwa. A Ty " znalazłaś się" niejako w czułościach miziankowych. :oops:
Na Forum :?: taaakie ekscesy :ryk:
Natomiast nasza opinia o Maniusi jest prawdą 8O . Maniusia jest, jak kiedyś gryzmoliłem - PEŁNOPRAWNĄ właścicielką... ze wszelkimi konsekwencjami...dla podnajemców :wink:
Nie jest to /na razie/ zjawisko hmmm... permanentne. Ale bywa mocno dokuczliwa.W szczegółach opisanych.Aleee...
Uważamy że zachowania Koczurki mają uzasadnienie. Moja praca zmianowa, Basi też nie ma do ok.14.30/15.00. Łatusia jest rozstrojona, pozbawiona czułości i miziaków w danej chwili :placz: a lgnie do nich jak słodziak do czukierków. :201461. Ot całe życie... :201461 :201461 :201461 selavi :kotek: <3

darkot

Avatar użytkownika
 
Posty: 557
Od: Sob kwi 30, 2016 19:18
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Sob cze 10, 2017 15:51 Re: Łatka

Wszystko jasne :)
Biedna Łatusia, "zołzowatość" usprawiedliwiona :201461 . Powinna pamiętać, że Duzi muszą wychodzić z domu, żeby zarabiać na saszetki :201414
Dużo, dużo głasków dla Skarbuni :1luvu:

Alija

 
Posty: 2189
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 10, 2017 17:04 Re: Łatka

Alijo :1luvu: - ino bez tych z brodą i niepewnym chwytem kostura :ryk:

darkot

Avatar użytkownika
 
Posty: 557
Od: Sob kwi 30, 2016 19:18
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Sob cze 10, 2017 17:26 Re: Łatka

To był tylko mędrzec :ryk:

Alija

 
Posty: 2189
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 14, 2017 18:13 Re: Łatka

:D Bylismy wczoraj z Łatusią na badaniach. Horrorek przed - pewnie znajomy :placz: wszystkim. Aleee. :D :D :D
Wyniki budujace :ok: <3 <3 <3
Obrazek,Obrazek... :oops: trochi kśywo wyślo... :oops:
Ale wystarczy kompa na boku położyć - i widok jak ta lala :wink: :wink: :wink: ./Głąbiarstwo wiecznie żywe.../ :cry:

darkot

Avatar użytkownika
 
Posty: 557
Od: Sob kwi 30, 2016 19:18
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Śro cze 14, 2017 18:16 Re: Łatka

Dodam! Moje+ Bo nie kchciało misię :P pszekrencaćściego źdźięcia :cry: :201422

darkot

Avatar użytkownika
 
Posty: 557
Od: Sob kwi 30, 2016 19:18
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Śro cze 14, 2017 18:53 Re: Łatka

Opłaciło się raz nie mieć komputera, telefon mogę obrócić i wygodnie przeczytać :mrgreen:
Bardzo się cieszę, że dobre wyniki, :ok: chociaż amylaza trochę przekroczona. Wet to jakoś skomentował? Trzustka w porządku?

Co do zachowania na stole u weta, to Ptyśka potrafi mruczeć, chyba że są jakieś szykany typu termometr w...

Nieustanne głaski dla dzielnej Łatuni :1luvu:

Alija

 
Posty: 2189
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 14, 2017 20:16 Re: Łatka

Wynik amylazy podwyższony, ale nie dramatycznie.
W porównaniu do pozostałych parametrów jest możliwy do przyjęcia. Białko również. W porównaniu do poprzednich wyników z badań / które po części opisywałem X czasu temu/ wyszły lepiej.A właściwie to Maniusia kilku parametrów nie miała sprawdzanych. Lub opisywanych. Te które były, obecnie są lepsze / kreatynina lepsza od mojej, tak nawiasem mówiac/ :ok:
Wyniki z wydruku, nie spisane odręcznie.../od weta/
DUŻYM kłopotem jest "niepicie wodzi" :( przez Maniusię. Ale to jest kłopot od "zawsze". Jedynie w mokrej lub w mleku Gimpet, uda się troszkę tej wodzi przemycić.
A Maniusia "siurka" jak by jej litrami spijała. To też "zmętnia" obraz badania.Ale w kontekście do reszty wyników jest dobrze :ok:
Tak przedstawiam ci Alijo - chaotycznie/w swoim stylu :? opis odbioru wyników.
Pani Sylwia/Wet/miała w trakcie - przygotowanie operacji na Koczurku - plus tłum Zwierzaczkowa :!:

darkot

Avatar użytkownika
 
Posty: 557
Od: Sob kwi 30, 2016 19:18
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Śro cze 14, 2017 20:35 Re: Łatka

Kochana, zdrowa Łatunia :1luvu: Niech każde następne wyniki będą lepsze od poprzednich. :201461
Kitka niepijka :evil: Może poidełko fontanna? U nas miski z wodą w liczbie 4 a i tak najlepsza kapiąca woda z kranu :roll:

Alija

 
Posty: 2189
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 15, 2017 23:04 Re: Łatka

Głaski dla Łatusi zołzowatej! :201461 Bo prawdziwy kot, to musi mieć charakter i rządzić w domu! :twisted: Na kociego niepijka rad jest kilka! Np wodę posmakowić jakimś sosikiem z mokrego, mokre jedzonko obficie podlewać wodą, ugotować kotu rosołek - ale taki porządny, intensywnie pachnący mięskiem bulion tylko z mięcha bez przypraw (zwykle gotuję większą ilość, zamrażam małe porcyjki w woreczkach śniadaniowych i potem podlewam nim mokre). W ostateczności można nauczyć kota psota pić z kranu! :smokin: Trzeba zapędzić psota do umywalki/wanny i pokazać kran z odkręconą wodą - tylko tak leciutko, małym strumieniem lub wręcz ustawić na kapanie kropelkami :) Może akurat Łatusi się spodoba :ryk: :1luvu:
ObrazekObrazek
Majusiowy wątek oraz Instagram

Chinchira

Avatar użytkownika
 
Posty: 153
Od: Pon maja 30, 2016 9:17

Post » Pt cze 16, 2017 17:36 Re: Łatka

Twarrrdo i zdecydowanie :ok: :D :D :D Chinchiro - TAK.
Odnośnie picia bądź niepicia - drogie Panie! Próbowaliśmy dosmaczać wodę sosem, kocimietką. Dodawać "większą" porcję wody do mokrego. Kabina ofkoz, ale jako miejsce do ew. "wysiurkania" :mrgreen: . Po "zaoctowaniu" nie interesi... Przesiadywanie w zlewozmywaku - jeszcze jak jest gorąco - frajda. Jak się domyślacie - klapa.
Łatusia wody się boi :?: Wyczuwa każdą jej miarkę, za wyjątkiem dodanej do mleka Gimpet. Również surowe mięsko bądź parzone, może być z odrobiną wody.
Z poidełkiem nie chciałem próbować :oops: . Nie chciałem dokładać do niepotrzebnych misek /które były rozstawiane "świetlistym szlakiem" i "szlak" mnie w nocy, bądź nad ranem trafiał, gdy wdepnąłem :ryk: /kolejnego gadżetu.
Nie próbowaliśmy z rosołkiem :201422 i niebawem go ugotujemy.

darkot

Avatar użytkownika
 
Posty: 557
Od: Sob kwi 30, 2016 19:18
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Pt cze 16, 2017 17:55 Re: Łatka

Dobrze, że Łatunia niepijka mimo nie picia ma dobre wyniki :1luvu: Oby tak dalej :201461 <3

Jeżeli koteczka lubi rybne smaki, można jej gotować np mintaja i podlać obficie wywarem. Ja gotuję 1 mrożoną kostkę z dodatkiem włoszczyzny, bez pora. Wystarcza na dwie mordki. Przepadają za taką zupką :)

Alija

 
Posty: 2189
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 16, 2017 18:09 Re: Łatka

Dorzucę jeszcze parę fotek...
Maniusia po powrocie z badań była przy apetycie /waży 4.100/Obrazek,później sprawdziła czy nie przytyła Obrazek, i kimanko w nowej skrytce Obrazek.
A teraz przedstawię nostalgiczne zdjęcia zdjęć... Żona ostatnio wypożyczyła od siostry zdjęcia dawnej kotki - Łatki. Pierwsza Łacia już od dwunastu lat jest za TM :cry: .
Obrazek,Obrazek tam biega sobie Kochana za Mychami...

darkot

Avatar użytkownika
 
Posty: 557
Od: Sob kwi 30, 2016 19:18
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Pt cze 16, 2017 18:11 Re: Łatka

Alijo rybki póki co odpadają. Mokra z rybką na razie leżakuje :( :( :( . Dziękujemy za pomysły, bo nam ich cokolwiek brak :oops:

darkot

Avatar użytkownika
 
Posty: 557
Od: Sob kwi 30, 2016 19:18
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Pt cze 16, 2017 18:21 Re: Łatka

Pierwsza Łacia prześliczna, na pewno niezapomniana :aniolek:

Łatusia szczęśliwa na swoich włościach po powrocie od niedobrego weta - cudowny widok :1luvu: Fotki do mojej kolekcji :kitty:

Alija

 
Posty: 2189
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: grubysnake i 64 gości