Miau.PL

ewar pisze:Tymek uznał, że ząbki należy czyścić

troszke szczoteczka przyduza, ale radzi sobie dzielnie czyscioszek

Tymuś został dzisiaj drugi raz odrobaczony, za jakiś tydzień będzie sczepiony.On jest taki malutki, zupełnie nie wygląda na rocznego kocurka.

Podobny trochę do Lucka
Tylko Lucek waży pewnie z 6,5 kilo

Tymuś jest malutki, fakt.Wczoraj podcięłam mu pazurki, bo były już bardzo długie.W przyszłym tygodniu kotka czeka szczepienie i to na razie tyle.
Kochane z niego stworzenie, miziaste bardzo.I bardzo, ale to bardzo energiczne.Zrobiłam kilka zdjęć przy okazji.

Tymuś jest już po fullserwisie.Dzisiaj byłam z nim w lecznicy, został przebadany, zaszczepiony, przetestowany.Wszystko jest OK Tymuś jest szczuplutki, ale waży 3,40 kg, a więc nieźle jak na małego kota.Urośnie jeszcze, nie będzie taki nadaktywny to nabierze ciałka.Cieszę się, że nie jest tłusty, ale on jest dobrze karmiony, żadnych śmieci.

Fajny uśmiechnięty kotek z niego

Kot Tymoteusz, zdrobniale Tymek jest już w samochodzie Marysi i jedzie do Krakowa do swojego domku.Zamieszka z kocurkiem w podobnym wieku, wziętym ze schroniska.Kocurek ma na imię Szogun.Prosimy o kciuki za szybkie zaaklimatyzowanie się Tymcia w nowym domku i przyjaźń między kocurkami.

Tymuś już w samochodzie Dużych.Marysia dzwoniła i mówiła, że takich kotów to ona może wozić na pęczki.Grzeczny był całą drogę, a po wyjęciu z transporterka wtulił się w nią, no słodziak.On taki jest.Potrafi być uciążliwy, bo jest bardzo energiczny.Lubi bawić się niekoniecznie zabawkami, ale ołówkiem, kawałkiem papierka, paskiem od szlafroka czy nakrętką od butelki.Mam nadzieję jednak, że wyszaleje się z Szogunem i potem obaj będą spali na jednym posłanku.
Czekam teraz na wieści z domku.

Za szczęśliwe życie dla Tymusia Za pomyślną aklimatyzację

Wieści z domku.Tymek zwiedza mieszkanie, z kuwetki jeszcze nie skorzystał, ale mu ją pokazano.To czyściutki kotek, powinien zrozumieć.Szogun chodzi za Tymkiem krok w krok, nie ma syków, ale w objęcia sobie nie wpadli.Na to trzeba jednak poczekać.Mam nadzieje, ze nie będzie to trudne dokocenie.
Bardzo dziękuję p.Ewie za domek dla Tymusia Dziękuję Arcanie za ogłaszanie go , mamieGiny za pomoc w szukaniu kogoś na wizytę PA i skanskaHL za jej odbycie Podziękowania należą się również p.Izie, która bardzo o kotka dbała, zapewniła mu dobry DT, chociaż naprawdę było to dla niej trudne
Bardzo też dziękuję wszystkim odwiedzającym watek i kibicującym temu uroczemu kotkowi

Ale się cieszę! Kochana uśmiechnięta mordka ma swój dom! Ale jeszcze go trochę "potrzymam" w telefonie...

Kolejny chłopak został krakusem, po Mruczusiu i dymnym. Aż trochę zazdroszczę, bo lubię Kraków
Dla mnie kocio był nieuciążliwy, bo znalazł dom po wrzuceniu pierwszych paru ogłoszeń, tylko trochę poczekał na osiatkowanie, wizytę i transport, no i obsługę wet.

Chciałam, aby Tymek był zrobiony do końca.Trochę też zaczęłam od końca, tak prawdę mówiąc, bo od kastracji.Teraz tylko zostanie odrobaczenie, ale to do zrobienia w domu za kilka miesięcy i za rok szczepienie.Mniej stresu dla kota i dla ludzi.Leczony był tylko z powodu świerzbu.
Ciekawa jestem jak minęła noc, czy Tymek skorzystał z kuwetki i w ogóle jak się odnalazł.Chciałabym, aby zaprzyjaźnili się z Szogunem.To kotek wzięty ze schroniska.Nie był tam długo, na szczęście, ale żaden kot nie powinie być w schronisku nawet jeden dzień, prawda?

Uprzedzę Ewę i z radości wrzucę 2 fotki
Ale się chłopakowi udało! Dom znaleziony migiem po pierwszych ogłoszeniach, i dom konkretny, który od razu podal datę osiatkowania i zdecydowany na kotka. Zawsze się obawiam wstrzymać z ogłoszeniami, dopóki kot nie jest w DS, ale tu Ewa miała wyczucie