Miau.PL

Hannah12 pisze:

Dorota pisze:

MaryLux pisze:To prawda. Lusia bierze przykład Mru: wsadza ogon - na szczęście nie w ogień, tylko w wodę. I nie czuje, że jest mokry

Haker często moczył końcówkę ogona w wannie. Ja się kąpałam on siedział na krawędzi i moczył ogon w wodzie.

Lusia wsadza ogon w swoją własną miskę z wodą

Syndrom Mru mnie dziś dotknął. Bardzo.

Siedzę w pracy i broczę krwią. Ze stopy konkretnie.

Dostałam od koleżanki kasetkę z nożykami do mikrotomu.
Są bardzo ostre.
Żeby je wydobyć, najlepiej rozwalić pudełeczko. Lub otworzyć.
Drugi wariant jest trudniejszy.

Kasetka otworzona, kilka nożyków spadło na podłogę.
Pozbierane i wszystko ok.

Śmigam rano do fabryki. Coraz mocniej czuję dyskomfort
w bucie. Żwirek pewnie - myślę. Zdarza się.

W pracy wytrzepuję z buta dwa nożyki. Podkolanówka
rajstopowa w strzępach. Stopa pokaleczona.

O!

octeniseptem przemywaj

MalgWroclaw pisze:8O
octeniseptem przemywaj

Jak wrócę do domu, to zdezynfekuję.
Nie znam tego preparatu.

Hmmmm ...
Zaryzykuję stwierdzenie, ze Mru miał dobrego nauczyciela

Avian pisze:Hmmmm ...
Zaryzykuję stwierdzenie, ze Mru miał dobrego nauczyciela

octenisept nie piecze

Stosowałam go nawet na wrażliwej pupce Lusi, kotki, która umie pokazać swoje niezadowolenie. Ani pisnęła

MaryLux pisze:Stosowałam go nawet na wrażliwej pupce Lusi, kotki, która umie pokazać swoje niezadowolenie. Ani pisnęła

Dorota pisze:

MaryLux pisze:Stosowałam go nawet na wrażliwej pupce Lusi, kotki, która umie pokazać swoje niezadowolenie. Ani pisnęła

Najlepsza rekomendacja

Dorota spokojnych i wypoczynkowych Swiat dla Was

Buziaków Full

I jak stopa i co u Was?????

Duś







O'Gon



"Kot"