MalgWroclaw pisze:Jak można się zatrzasnąć w misce, miski nie są zamykane. U nas, nie wiem, jak o w Olsztynie
Można.
Zmieniłam wannę na krótszą.
W zaoszczędzonym miejscu stoją jedna na drugiej różne
miski. Nawet plastikowe legowisko dla kota (nieużywane).
Na samej górze ukosem stoi bardzo duża miska.
Gordon wszedł na brzeg wanny, następnie do dużej michy.
Mniejsze miski zadziałały jak łożysko, micha obróciła się do pionu
i przylgnęła otworem do ściany. Z Gordonem w środku.
Mniejsze miski zablokowały tę dużą, więc Gordi znalazł się w pułapce.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM