Strona 1 z 79

Skarpetki Forever. Lili i Basia

PostNapisane: Czw mar 24, 2016 16:49
przez Bryska4
Witamy w nowym wątku.
Ja mam grypę. Koty mają fotel. Czekamy na wiosnę.
Obrazek

Poprzednie części:
1 - viewtopic.php?f=46&t=120804
2 - viewtopic.php?f=46&t=166360

Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

PostNapisane: Czw mar 24, 2016 16:51
przez Discordia
Pierwsza?

Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

PostNapisane: Czw mar 24, 2016 16:52
przez Bryska4
Discordia pisze:Pierwsza?

Pierwsza :piwa:

Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

PostNapisane: Czw mar 24, 2016 16:52
przez Chat
Z wiosna nadzieje rosna 8)

Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

PostNapisane: Czw mar 24, 2016 17:15
przez evanka
u mnie dopiero z latem
wiosna jest zdecydowanie zbyt zimna :wink:

Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

PostNapisane: Czw mar 24, 2016 17:46
przez Alienor
Dużo zdrowia I radości życzymy meldując się w nowym wąteczku
Alienor I gady

Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

PostNapisane: Czw mar 24, 2016 18:34
przez Blekitny.Irys
Witam i zdrowia życzę :)

Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

PostNapisane: Czw mar 24, 2016 18:36
przez Olat
Oo, nowy wąteczek. Jak szybko :)
Wiosna tuz tuż. Piękny widok na wiosnę będą mieć koty z fotela :D

Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

PostNapisane: Czw mar 24, 2016 18:49
przez zabers
Obrazek

Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

PostNapisane: Czw mar 24, 2016 19:50
przez sabianka
Też się witam w kolejnej odsłonie :D

Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

PostNapisane: Czw mar 24, 2016 20:57
przez Birfanka
Obrazek

Zdrowiej szybko!

Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

PostNapisane: Czw mar 24, 2016 21:44
przez LSVC
Melduje się cicha podczytywaczka zachwycająca się kotami i widokami :)

Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

PostNapisane: Czw mar 24, 2016 21:56
przez Hańka
Buziaczki prosto z Kaszub Obrazek

Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

PostNapisane: Czw mar 24, 2016 23:04
przez anulka111
:201458 Piękny widok i koty wyluzowane.
Trzymam kciuki za zdrowie i madre dycyzje :kotek:

Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

PostNapisane: Pt mar 25, 2016 8:56
przez Bryska4
Heloł heloł!!
Potrzymajcie za to zdrowie jeszcze, bo mam za sobą koszmarną noc 8O
Coś mnie wieczór zaczęło świerzbić w jednej dziurce od nosa, jak zaczęłam kichać tak nie dało się przestać i spać też się nie dało. Z oka łzy lecą, dziurka świerzbi, gardło boli od kichania...
W końcu jakoś zasnęłam, w nocy obudziłam się z tym okiem jak Quasimodo, położyłam sobie na to mokrą chustkę i teraz jest lepiej.
Zatoki mi roznosi. Idę w necie szukać jakichś sposobów, żeby sobie ulżyć.
Niech mój stan odwzoruje fakt, że dziś chyba będzie jedyny dzień od lat, kiedy się nie wykąpię przed śniadaniem. Może po południu, żeby zarazki z siebie zmyć. A ja to jak kot - jak przestaję się myć, znaczy się jest ciężko :?
Bosz, co za paskudne grypsko.