» Śro maja 10, 2017 6:56
Re: Skarpeciarz i Tosia
No wiec sesja byla!
To nie byly zdjecia tylko krotkie ujecia kamera. Dla holenderskiego cyklicznego programu o kotach. Mialam spac z Tosia a potem Tosia miala po mnie spiacej lazic. A potem lezala ona a ja obok na krzesle czytalam gazetke.
Tosia wykazala sie talentem najwyzszej klasy, chociaz na poczatku troche zestresowana byla i schowala sie pod lozko, ale potem sie ozywila i nawet mruczala. Na koniec wlazla do torby na kamere.
Fortuna caly ten cyrk obserwowala z drapaka ale na koniec dala sie namowic na saszetke i zeszla, w zwiazku z czym tez zostala sfilmowana.
Nie wiadomo, czy tworcom programu to spasuje, ponoc marzyl im sie wielki pokoj z tym lozkiem a moja sypialnia jest dosc standardowa. Ale kolega powiedzial, ze jak wyjdzie to podesle mi linka, bo w necie tez nadaja. Nie zapamietalam tytulu ale sprobuje poszukac.
Przy okazji dostalam odpowiedz na pytanie "skad moj kolega ma takie skandynawsko brzmiace nazwisko".