Skarpetki Forever. Lili i Basia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 24, 2017 9:08 Re: Skarpeciarz i Tosia - idzie wiosna!

evanka pisze:córcia się mówi

Ko - córcia :1luvu:
Puszeńko :1luvu:
Cnoty niewieście mam w paluszku ╭∩╮

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 32465
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob lut 25, 2017 9:23 Re: Skarpeciarz i Tosia - idzie wiosna!

Ale była przygoda.
Przed snem poszłam do salonu coś sprawdzić, Fortuna się prześlizgnęła, ja nie zauważyłam, została w salonie, zamknięta. O 4 rano obudziłam się i uznałam, że nie ma kotka.
Dziwiłam się, że nie miauczała.

Ale kto by tam TAKĄ okazję zmarnował. Sama w salonie tyle godzin!

Wszystkie szuflady pootwierane :D Papiery podarte, pościel z szafki wyciągnięta, plecak basenowy przeszperany, z szafki zrzucone wszystko, co się dało :strach: :D

Tylko chyba jeść się chciało i siku, bo jak tylko otworzyłam, to pognała do misek, a zaraz potem do kuwety.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Sob lut 25, 2017 16:13 Re: Skarpeciarz i Tosia - idzie wiosna!

No to zrobiłaś jej nieco spóźniony Dzień Kota :twisted:

Hańka

 
Posty: 40370
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Sob lut 25, 2017 16:19 Re: Skarpeciarz i Tosia - idzie wiosna!

Kotek był taki zarobiony, ze nie miał czasu miauczeć :ryk:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5836
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob lut 25, 2017 17:48 Re: Skarpeciarz i Tosia - idzie wiosna!

Bryska4 pisze:Ale była przygoda.
Przed snem poszłam do salonu coś sprawdzić, Fortuna się prześlizgnęła, ja nie zauważyłam, została w salonie, zamknięta. O 4 rano obudziłam się i uznałam, że nie ma kotka.
Dziwiłam się, że nie miauczała.

Ale kto by tam TAKĄ okazję zmarnował. Sama w salonie tyle godzin!

Wszystkie szuflady pootwierane :D Papiery podarte, pościel z szafki wyciągnięta, plecak basenowy przeszperany, z szafki zrzucone wszystko, co się dało :strach: :D

Tylko chyba jeść się chciało i siku, bo jak tylko otworzyłam, to pognała do misek, a zaraz potem do kuwety.

Piękne :)
Swoją drogą, kociarze są dziwni, nie?
Kotek zrobi sajgon w domu, a ci się śmieją i cieszą :twisted:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39232
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Sob lut 25, 2017 18:30 Re: Skarpeciarz i Tosia - idzie wiosna!

:-)
Którejś nocy pracowy został w pokoju. Za zgodą. Ale rano myślę: co on tu wyprawiał! Posłanko zrzucone, butelka z wodą wywalona, pufa na środku pokoju, listwa zrzucona z pufy... Ale okazało się, że częściową winę za nieład (pufa, listwa) ponosiła przyjaciółka która mierzyła buty :-)
Puszeńko :1luvu:
Cnoty niewieście mam w paluszku ╭∩╮

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 32465
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob lut 25, 2017 19:48 Re: Skarpeciarz i Tosia - idzie wiosna!

To prawda, dziwni jesteśmy :D
Ale tak mnie śmieszą wszelki przebłyski kociego sprytu, że nie jestem w stanie się gniewać. Zresztą zniszczeń nie było.
A za to jak się tuliła jak już się najadła i załatwiła :1luvu:

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Sob lut 25, 2017 21:34 Re: Skarpeciarz i Tosia - idzie wiosna!

Wdzięczny kotek :lol:

Wiesz, wszystko zależy, co to były za papiery. Bo gdyby, nie daj Panie Boże, akt notarialny, to...

Hańka

 
Posty: 40370
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Sob lut 25, 2017 23:30 Re: Skarpeciarz i Tosia - idzie wiosna!

Ale aparatka! :ryk:

I jaka kochana, ze tyle czasu trzymala siku :idea: :1luvu:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Sob mar 04, 2017 12:31 Re: Skarpeciarz i Tosia - idzie wiosna!

Złamałam mały palec u nogi :( Walnęłam w nogę od łóżka, wygiął się solidnie więc pojechałam na pogotowie.

Ale lekarz mówi, że mogę pedałować jak nie będzie bolał. Za 3 tygodnie powinien być jak nowy. Boli tylko jak chodzę.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Sob mar 04, 2017 12:34 Re: Skarpeciarz i Tosia - idzie wiosna!

współczuję, jako doświadczona w temacie - miałam złamane oba
Państwo nie może prowadzić człowieka do zbawienia na smyczy, bo to jest wbrew Konstytucji

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 54148
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Sob mar 04, 2017 19:02 Re: Skarpeciarz i Tosia - idzie wiosna!

Rany boskie! Bryska, szanuj Ty się, nie kop mebli!

Hańka

 
Posty: 40370
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Sob mar 04, 2017 19:58 Re: Skarpeciarz i Tosia - idzie wiosna!

Leciałam do szuflady po gumkę do włosów.
Czasem jednak bez gumki jest bezpieczniej :roll: :roll: :roll:

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Sob mar 04, 2017 20:19 Re: Skarpeciarz i Tosia - idzie wiosna!

Rety, Bryska! :strach: :(

Zrastaj sie szybko!
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Sob mar 04, 2017 22:08 Re: Skarpeciarz i Tosia - idzie wiosna!

Ja moim złamanym kiedyś palcem w stopie do dziś przepowiadam pogodę.
Na szczęście złamałam latem więc nie miałam problemu z chodzeniem bo w sandałach mogłam latać.
Współczuję ale pomyśl, że przynajmniej złamanych palców w stopie się nie gipsuje więc można w miarę .normalnie funkcjonować
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4668
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 105 gości