Strona 1 z 1

Dziwne zwyczaje Timona

PostNapisane: Pon mar 21, 2016 13:27
przez Mimbla00
Proszę Was o radę, bo nie mam bladego pojęcia, co powinnam zrobić. 8O

Otóż mój Timon ( kot miesięcy dziewięć, od miesiąca kastrat, zdrów jak ryba), nabawił się jakiś czas temu dziwnego zwyczaju wyrzucania jedzenia z miski.
Odbywa się to w ten sposób, że w porze, w której dostaje mokre lub mięsko podchodzi do miski, "nabija" kostkę karmy lub kęs mięcha na pazurek i wystrzeliwuje/ strząsa to, co "nabił" w powietrze .
Niby nic, brzmi nawet zabawnie, ale taka kocia katapulta ma szerokie pole rażenia. Kawałki jedzenia walają się więc po całej kuchni, trafiają w ściany, meble albo ludzi. Timon najspokojniej w świecie śledzi lot jedzenia i konsumuje tam, gdzie akurat spadnie.

Rzecz jest uciążliwa, bo plamy i resztki mam już na wszystkim,w tym na ścianach.
Nie chcę go stresować ( wkładanie mu tego, co "wystrzelił" do miski nie skutkuje, powtarza całą akcję albo odchodzi i wraca za chwilę), ale chciałabym jakoś to opanować.Czasem zresztą je z miski, w zasadzie nie ma reguły kiedy.

Kociaste są dwa, miski mają blisko ( ale nie za blisko) siebie. Brak stresów związanych z rywalizacja o posiłek, jakimiś niepokojami czy hałasami w trakcie jedzenia.
Zresztą gdy Timon je sam ( często dzielą sobie posiłek na kilka podejść, jak to koty), zachowuje się podobnie.
Mokre zwykle 3x dziennie, suche dostępne ciągle.

Ktoś ma może podobne doświadczenia, albo jakieś pomysły?

Re: Dziwne zwyczaje Timona

PostNapisane: Pon mar 21, 2016 13:52
przez klaudiafj
Nie mam takiego doświadczenia, ale brzmi to bardzo zabawnie :D Nie ma co z tym walczyć. Może ustaw miski tam gdzie nie będzie mógł daleko strzelać jedzeniem :D Może jakieś ograniczniki z płyt się sprawdzą :D Albo w innym pokoju nich dostaje jeść np w łazience, gdzie są kafelki :)

Re: Dziwne zwyczaje Timona

PostNapisane: Pon mar 21, 2016 14:00
przez Emee
Przepraszam, ale strasznie mnie to rozbawiło ;) :mrgreen:
Choć wiem, że Tobie nie jest do śmiechu.
A może postaw miskę w jakimś większym pudle, gdzie wejdzie cały? Tak, żeby od góry i po bokach był karton.

Może to kwestia nudy? Może inny smak, albo inną karmę daj? Albo w innym pomieszczeniu? Dla urozmaicenia.

Re: Dziwne zwyczaje Timona

PostNapisane: Pon mar 21, 2016 14:04
przez klaudiafj
Albo rozdrobnij widelcem kawałki mokrej karmy tak, żeby nie było czego nabijać na paznokieć :)

Re: Dziwne zwyczaje Timona

PostNapisane: Wto mar 22, 2016 8:39
przez Moli25
Jakbym czytała o Fuksie :mrgreen:
tyle ze Fuks to bierze w pyszczek i szybko pysiolkiem porusza roztrzepując kawałki jedzenia wszędzie :kotek:

ale mi to nie przeszkadza, dzielnie sprzątam kuchnie.

Niestety ja wam nie poradzę, ale może próbowaliście przenieść miski ?
sama nie wiem...

Re: Dziwne zwyczaje Timona

PostNapisane: Wto mar 22, 2016 12:16
przez felin
Niektóre koty lubią sobie "upolować" żarełko :wink:
Kocur mojej mam często wynosi kawałek mięsa do korytarza, podrzuca, goni, a na końcu zjada ... albo i nie.
Chyba by mu się przydała jakaś zabaweczka do polowań.

Re: Dziwne zwyczaje Timona

PostNapisane: Wto mar 22, 2016 12:28
przez Mimbla00
Dzięki za podpowiedzi. Spróbujemy z dużym pudłem, Timon lubi takie miejsca jak nic innego.
Jeśli nie poskutkuje, to chyba pozostaje mi bardziej zaprzyjaźnić się z mopem ;)

Re: Dziwne zwyczaje Timona

PostNapisane: Wto mar 22, 2016 13:54
przez klaudiafj
Moja Tosia jak dostaje mięso to nim rzuca tak jak kot myszą. Rzuca po całym mieszkaniu, wszędzie placki, aż mięso całe z kłaków, więc opłukuje i dopiero jak się pobawi to zjada. Wiec to chyba właśnie ta chęć polowania na jedzenie. Poza tym koty lubią się jedzeniem bawić nim zjedzą - nie wszystkie, ale widziałam kiedyś kota, który właśnie tak się bawił martwą myszą, a potem gdzieś to przeczytałam.
Najważniejsze, że nie jest to żaden problem, nie ma czym się martwić Mimbla00 :)
U mnie też Kitusia i Tosia łapią z zęby kawałek jedzonka i biegną z tym na dywan lub na łóżko czy pościel i tam zjadają - nie podoba mi się to, bo potem wiadomo, to jedzenie jest na materiale, ale nie widzę możliwości by z tym walczyć - jak pogonię to kot jeszcze się zadławi, albo przestanie jeść, a jak pozwolę na to, to się to będzie powtarzać, jednak czasami pogonię z dywanu czy pościeli :mrgreen: Panele w salonie, gdzie koty jedzą są całe zafajdane jedzeniem - ech takie to są wieprzki :mrgreen:
Powodzenia :)

Re: Dziwne zwyczaje Timona

PostNapisane: Śro mar 23, 2016 13:17
przez Mimbla00
:) To i tak mam dobrze, że nie gna z szamką na pościel.

Chyba rzeczywiście nie ma co walczyć, Timon uważa to za najnormalniejszą część posiłku. Dziś, kiedy odłożyłam mu kawałek z powrotem do miski spojrzał na mnie i zdziwiony zapytał "mrauuu? " Nie bardzo wiedziałam, co mu odpowiedzieć :D

Re: Dziwne zwyczaje Timona

PostNapisane: Śro mar 23, 2016 13:25
przez klaudiafj
Trzeba było powiedzieć - mrauuu! :mrgreen:

Re: Dziwne zwyczaje Timona

PostNapisane: Śro mar 23, 2016 14:24
przez toperznie
Brzmi trochę jakby odreagowywał kastrację. Ale jeśli to się będzie powtarzać, to proponuję rozwiązanie które sugeruje się kotom nie potrafiącym wolno jeść.

Pokarm w formie suchej karmy wrzuca się do piłeczki, która po tym jak się toczy, gubi kolejne chrupki. Nauka obsługi takiej "miski" trochę trwa, ale na bulimików ponoć działa. Może warto spróbować ^__~