Strona 40 z 67

Re: Stefko, Burełko, Boa i Bratełko - JAJO USUNIĘTE!

PostNapisane: Czw sie 11, 2022 22:14
przez anka1515
Nie wiem co doradzić
Ale podejrzewam ze to zrobili w lecznicy przy goleniu
U mnie nie raz tak było po operacji czy goleniu do usg

Re: Stefko, Burełko, Boa i Bratełko - JAJO USUNIĘTE!

PostNapisane: Pt sie 12, 2022 10:22
przez Stomachari
Trudno ocenić ranę, bo jej nie widać ;) Wygląda jak wielki krater, ale piszesz, że kot był zwinięty a skóra luźna, więc może to tylko złudzenie.
Ja bym rany nie przemywała i nie smarowała, ale w razie jakichkolwiek problemów weterynarz będzie mógł na to zwalić winę.

Re: Stefko, Burełko, Boa i Bratełko - JAJO USUNIĘTE!

PostNapisane: Pt sie 12, 2022 19:18
przez Fatka
To ten wał na środku ;) Krater powstał bo kot się zwinął i cienie się zrobiły. Nie miałam nikogo kto potrzymalby kitku do zdjęcia. Myślę, że jest ok.

Zachowuje się prawie normalnie, już gaworzy (on z tych co pip pip robią non stop), na samą górę drapaka 190 cm już włazi - nie skacze, tylko po słupku się wspina.

Boa go atakuje, próbuje zachęcić do zabawy to widzę, że ją zbywa - zbyt obolały jest na to. Dobrze, że Boa jest hiper socjalna jeżeli chodzi o koty i w mig łapie sygnały - podejrzewam, że jakby było w drugą stronę to Bratko nie byłby taki łaskawy.

Zdjęłam mu teraz kubraczek bo mogę mieć go na oku - czyści się od 30 minut. Patrzę, żeby w okolice brzucha nie skręcał, ale on cały czas próbuje domyć przód :ryk:

Re: Stefko, Burełko, Boa i Bratełko - JAJO USUNIĘTE!

PostNapisane: Pt sie 12, 2022 19:40
przez zuza
Za szybkie gojenie!

Re: Stefko, Burełko, Boa i Bratełko - JAJO USUNIĘTE!

PostNapisane: Sob sie 13, 2022 0:32
przez jolabuk5
Jak to dobrze, że juz macie to za sobą! Teraz niech bedzie tylko dobrze! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Stefko, Burełko, Boa i Bratełko - JAJO USUNIĘTE!

PostNapisane: Pon sie 15, 2022 7:54
przez Fatka
Bratko przyszedł rano się witać miłosny i zadowolony , BEZ FARTUCHA. Oswobodził się z niego w nocy. Bez rozwiązywania, troczki musiały się poluzować i wyszedl przodem.

Szwy na szczęście na miejscu, ale brzuch czerwony:/

Re: Stefko, Burełko, Boa i Bratełko - JAJO USUNIĘTE!

PostNapisane: Pon sie 15, 2022 9:24
przez jolabuk5
Oj, zdolny kotek...

Re: Stefko, Burełko, Boa i Bratełko - JAJO USUNIĘTE!

PostNapisane: Wto sie 16, 2022 8:52
przez Fatka
A z Bratkiem zadajemy szyku tak:

Obrazek

Chyba nikt nie wątpi w to, jak bardzo do siebie pasujemy ;p

Re: Stefko, Burełko, Boa i Bratełko - JAJO USUNIĘTE!

PostNapisane: Wto sie 16, 2022 9:04
przez jolabuk5
Fatka pisze:A z Bratkiem zadajemy szyku tak:

Obrazek

Chyba nikt nie wątpi w to, jak bardzo do siebie pasujemy ;p

Pasujecie idealnie! :D :201461

Re: Stefko, Burełko, Boa i Bratełko - JAJO USUNIĘTE!

PostNapisane: Wto sie 16, 2022 12:37
przez Myszorek
Musisz bardzo go kochać , skoro nawet pod kolor kubraczka sie ubierasz. :ryk: :ryk: Moje miały pomarańcz, mimo niezmiernej miłosci nie dałabym rady w pomarańcz sie przyodziać :ryk:

Re: Stefko, Burełko, Boa i Bratełko - JAJO USUNIĘTE!

PostNapisane: Wto sie 16, 2022 13:39
przez Fatka
Hehe :D to prawda, kocham bardzo.

Mam też turkusowy fartuszek koci i taką bluzę dla mnie - tak wystrojone wybrałysmy się kiedyś z Zoją do kontroli. Wet rzucił okiem na mnie i na kotkę, ale nie skomentował :P

Zielony to mój ulubiony kolor, wszelkie odcienie niebieskiego też lubię to takich ciuchów mam sporo

Re: Stefko, Burełko, Boa i Bratełko - JAJO USUNIĘTE!

PostNapisane: Czw sie 18, 2022 11:39
przez Fatka
Drogie, bardziej oblatane - jak to wygląda?

Obrazek

Miał mieć ściągane jutro szwy, ale nie chciałam go targać do Rzeszowa i umówiłam się w miejscowej lecznicy - ale dopiero na poniedziałek. W nocy znów wyszedł z kubraka i pewnie wyszorował ozorem. Zastanawiam się, czy to czerwone jest od lizania, czy może jakaś reakcja na szwy - ostatnio rana zagoiła się dopiero po wyjęciu szwów. Szew przeszkadzał,

Re: Stefko, Burełko, Boa i Bratełko - JAJO USUNIĘTE!

PostNapisane: Pt sie 19, 2022 1:42
przez Stomachari
Zgadywałabym, że to reakcja na szwy. Po prawej stronie wokół szwu jest jakby pomarańczowa wydzielina, jeśli dobrze widzę. Czyli coś się troszkę sączyło.

Re: Stefko, Burełko, Boa i Bratełko - JAJO USUNIĘTE!

PostNapisane: Pt sie 19, 2022 8:03
przez Fatka
Dzięki Stomachari.

Ostatnio (pomijając rewelacje jakie miał) ściąganie szwów odkładano w czasie bo rana się nie zasklepiała - wreszcie zdjęto, że może właśnie szwy przeszkadzają i zagoiła się błyskawicznie.

Cholera. Sama ściągania się nie podejmę (a dzisiaj ma termin). Czekamy do poniedziałku.

edit. 23.08
Szwy zdjęte. Faktycznie jest reakcja na szwy - trochę się sączy, jest kropla ropy. Brzuszek przemywam, kot szczęśliwy, że już jest bez tego.

Re: Stefko, Burełko, Boa i Bratełko - JAJO USUNIĘTE!

PostNapisane: Wto sie 23, 2022 14:02
przez Fatka
Porównanie tego jak się Bratbołkom urosło (termin Bratbołki ukuła Sierra, uznałam, że trafny dla tego duetu).

Bołcia dzidziuś w listopadzie:
Obrazek

Bratko dzidziuś w grudniu :ryk:

Obrazek

Rodzeństwo teraz - dzielą ze sobą nie tylko życie, ale i mimikę.

Obrazek