Strona 14 z 67

Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

PostNapisane: Wto lis 23, 2021 16:54
przez zuza
A zdjęcie spojrzenai zazdrośnika przepiekne :ryk:

Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

PostNapisane: Śro lis 24, 2021 8:16
przez Fatka
Wczoraj Buras położył się z Bołcią - to teraz mam nawet filmik ze spojrzeniem zazdrośnika :ryk:

Kuzynka, która chce wziąć Boa na wiosnę, przyszła z chłopem, aby poznał córkę, ale tym razem Boa coś nie w humorze była ;p Gwiazdą spotkania, była o dziwo, Stefcia.

Tak w ogóle się wczoraj zastanawiałam, czy aby na pewno Bołka się czuje dobrze. Ona jest bardzo, bardzo, spokojna. Myślałam, że młoda kotka działkowa będzie mi się na żyrandolu huśtać, a ona wypoczywa w swoim kółeczku, czasami pobawi się piłeczką. Podczas gdy moje dostają pierdolca, z bieganiem dookoła, jej się nic takiego nie zdarzyło. Siedzi i obserwuje.

Na posiłki bardzo chętnie chodzi (sprząta po Stefce i Burełce, więc odkąd jest u mnie to nic nie schnie w misce ;p ), jak usiądę obok to zaczyna mruczeć i głaskania chce, ale sama nie przyjdzie. Przez 8 h pracy (home office) co wstanę do wc, to ona ciągle w tym samym miejscu — w pluszowym kółku na wersalce.

Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

PostNapisane: Śro lis 24, 2021 12:17
przez Stomachari
Fatka pisze:Tak w ogóle się wczoraj zastanawiałam, czy aby na pewno Bołka się czuje dobrze. Ona jest bardzo, bardzo, spokojna. Myślałam, że młoda kotka działkowa będzie mi się na żyrandolu huśtać, a ona wypoczywa w swoim kółeczku, czasami pobawi się piłeczką.

Kotka 3-letnia zgarnięta z dworu u mnie i w nowym domu na początku była bardzo spokojna (czego zresztą DS by sobie życzył ;) ), też się bawiła tylko trochę. Dopiero po kilku miesiącach od adopcji zaczęła robić śmielsze wygłupy a chyba po pół roku (albo więcej) zaczęła się zachowywać jak młody kot i na poważnie ganiać z drugim kotem (który dawniej biegał po ścianach i dopiero od czasu choroby nieco zwolnił. Czyli miała kogo obserwować przed rozpoczęciem galopad). Tyle czasu jej zajęło otrząśnięcie się z wolności.
Wykastrowana na starcie, jeszcze u mnie, jeśli to dla kogoś ma znaczenie.

Oczywiście Boa może być chora, ale są szanse, że podobnie jak moja była tymczaska jeszcze nie odetchnęła, stąd brak szaleństw.

Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

PostNapisane: Śro lis 24, 2021 14:09
przez Fatka
Może. Obserwuję ją - apetyt ma, mruczy, tylko ciągle śpi.

Obrazek

Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

PostNapisane: Śro lis 24, 2021 18:13
przez jolabuk5
Na tzw. wolności koty rzadko mogą spać spokojnie. W domu odsypiają.

Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

PostNapisane: Śro lis 24, 2021 18:35
przez Sierra
Dziewczyna od dawna nie mogła sobie pozwolić na beztroską zabawę. Nie mogła też w pełni odpocząć, trzeba było zawsze czuwać...
Teraz musi odpocząć, a dopiero potem przypomnieć sobie o zabawie :wink:

Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

PostNapisane: Czw lis 25, 2021 0:13
przez Gretta
Fatka pisze:Może. Obserwuję ją - apetyt ma, mruczy, tylko ciągle śpi.

A Burełko jej pilnuje. Wreszcie ma sensowne zajęcie. :mrgreen: :ok:

Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

PostNapisane: Czw lis 25, 2021 0:36
przez Sierra
Na miejscu nie uspokajał by mnie taki stróż :ryk: .

Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

PostNapisane: Pt lis 26, 2021 8:19
przez Fatka
Zaraz się zabrał. Całują ją w główkę, a potem dostaje po głowie. Bez pazurów, ale czasami aż słychać :roll:

A Bołek cudaśny jest. Miękuśny. Flegmatyczny, ale w dobrym nastroju. No nie wiem jak oddam, moją rasową działkersiczkę.

Obrazek

Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

PostNapisane: Pt lis 26, 2021 8:50
przez Jarka
Ale cudna! Ma taką ludzką twarz <3 , coś niesamowitego!

Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

PostNapisane: Pt lis 26, 2021 11:26
przez jolabuk5
Fatka pisze:Zaraz się zabrał. Całują ją w główkę, a potem dostaje po głowie. Bez pazurów, ale czasami aż słychać :roll:

A Bołek cudaśny jest. Miękuśny. Flegmatyczny, ale w dobrym nastroju. No nie wiem jak oddam, moją rasową działkersiczkę.

Obrazek

Ojej, jakie cudo!!! :D

Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

PostNapisane: Pt lis 26, 2021 21:53
przez Stomachari
:D

Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

PostNapisane: Pon lis 29, 2021 9:30
przez Fatka
Boa się uparła na masło. :roll:

Moje ni cholery by się tym nie zainteresowały, więc nie czułam, że muszę chować. Wczoraj wchodzę do kuchni, a ona na stole z masłem. Opierniczyła 1/4 więc ta piękna sierść, to na pewno z tego.
Dziś tylko wyszłam z kuchni do wc i znowu się do masła dobierała.

Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

PostNapisane: Pon lis 29, 2021 13:05
przez jolabuk5
Maślana Panienka :1luvu:

Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

PostNapisane: Wto lis 30, 2021 17:42
przez Stomachari
Masło to przynajmniej typowy przysmak wielu kotów :) Nic egzotycznego, niepokojącego ani typowo trującego (chociaż w nadmiarze może przeczyścić).