Fatkowe stadko

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 18, 2021 15:47 Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

Zojka się da - ona sama się na ręce pcha. Chodzi raczej o kwestie transportowe — na hulajnodze jej nie przywiozę, więc muszę komuś głowę zawracać,a bardzo nie lubię :oops: , a i kaszle mocno, wszystko w niej gra jak zje i błyskawicznie puchnie po jedzeniu.
Z jednej strony chcę ją wyleczył, z drugiej mam schizę, że się moje pochorują.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 6042
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Czw lis 18, 2021 15:49 Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

Może zacząć od lecznicy i zostawić na kilka dni, żeby Twoje się nie zaraziły?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60360
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 18, 2021 15:50 Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

Może jakiś tymczas u krewnych lub znajomych? Jeśli kota już choruje, to ma kiepskie szanse przeżyć zimę. :(
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34268
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Czw lis 18, 2021 15:51 Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

A w domu może chociaż ona przeżyje, skoro bratu się nie udało...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60360
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 18, 2021 17:28 Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

jolabuk5 pisze:Może zacząć od lecznicy i zostawić na kilka dni, żeby Twoje się nie zaraziły?

Pytałam. Maja za dużo przypadków zakaźnych i nie zalecają pobytu w szpitaliku.
Krewnych mam mało. Znajomi nie są za kotami :(
Ci co lubią, to zakoceni.
Ostatnio edytowano Pt lis 19, 2021 9:54 przez Fatka, łącznie edytowano 1 raz
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 6042
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Pt lis 19, 2021 9:43 Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

Muszę powiedzieć, ze obserwacja nawiązujących się i zmieniających relacji w stadzie to niesamowite doświadczenie.

Boa dostała już pierwsze wylizywanko od Burasa, Stefka jest zazdrosna, ale już leżą ok. pół metra od siebie na wersalce... no i Boa szybko się uczy. Pędzi do kuchni na dźwięk otwieranej lodówki, a gdy Burełko dostaje tego swojego pierdolca z galopadą po domu — reaguje tak jak wszyscy inni łącznie ze mną: ucieczką. Raz stanęła mu na drodze, to nie dość, że ją podeptał, to rzucił pod ścianę (oczywiście niechcący), więc teraz spieprza do transporterka, jak tylko słyszy okrzyki "Będę biegauuuu! biegauu!"

Chciała się z nim potem pobawić, gdy w papierowej torbie siedział, ale jest dla niej zdecydowanie zbyt gwałtowny.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 6042
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Pt lis 19, 2021 10:48 Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

:ryk: Nareszcie prowadzisz wątek! :ok:
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34268
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Pt lis 19, 2021 14:04 Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

Boa jest mądra!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60360
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 20, 2021 19:44 Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

Fatka pisze:Raz stanęła mu na drodze, to nie dość, że ją podeptał, to rzucił pod ścianę (oczywiście niechcący), więc teraz spieprza do transporterka, jak tylko słyszy okrzyki "Będę biegauuuu! biegauu!"

:ryk:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10678
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie lis 21, 2021 8:54 Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

Popierdolełko... tfu, Burełko.

Obrazek

Już młodej uszka wylizuje i plecki, ale też jej sprzeda liścia :roll: na szczęście bez pazurów.

Stef zazdrosny, co widać na załączonym obrazku :ryk:

Obrazek

Młoda nakolankowa, przytulankowa, mrucząca... i mnie uczula. Jestem mocno zdziwiona, ale ewidentnie chodzi o nią. Wezmę na ręce, przytulę, 3 minuty i kisiel z nosa 8O
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 6042
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Pon lis 22, 2021 13:09 Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

Ciekawe, czy urodzona na wolności, czy może wywalona, bo ma dużą tendencję do uczulania.

Dobrze, że pomalutku układa się między kotami :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10678
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon lis 22, 2021 13:12 Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

Stomachari pisze:Ciekawe, czy urodzona na wolności, czy może wywalona, bo ma dużą tendencję do uczulania.


jest inna niż ta populacja działkowa. Tam dominują burasy z białym, o dłuższych pyszczkach i cienkich ogonach. Ona jest taka bardzo skompresowana. Na działkach został też jej brat — z kolorów klasyczny buras, ale budowa ta sama, krótkonożny jamnik. No i to futerko :1luvu: uczula, ale to jest puch i mięciutkość. Zdeklasowały w dotyku moją Stefanię.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 6042
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Pon lis 22, 2021 13:16 Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

No tak, mięciutkie futerko ;)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10678
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon lis 22, 2021 13:24 Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

Jak mawia pewien pan: Cats are not good for my allergy, but good for my heart. :wink:

Fatko, przetrzyj ją parę razy wilgotnym ręcznikiem. Toż ona ma w sierści mnóstwo nie tylko swoich alergenów, lecz także terenowych - z zielska.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23795
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Wto lis 23, 2021 16:54 Re: Stefko, Burełko Kotasie i Boa na tymczasie

Kolezanka mowi, ze jej uczulenie po miesiacu nowego kota w domu przechodzi...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84875
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, jolabuk5, Silverblue i 277 gości