Fatkowe stadko

[Fatka]

Fatka, do Ciebie lgną urodziwe zwierzaki .

pies jest w pakiecie z chłopem

[Cheetos]

Fatka, do Ciebie lgną urodziwe zwierzaki .

pies jest w pakiecie z chłopem

No do chłopów to ja już się nie wtrącam. Ale jestem nieuleczalną psiarą. Naprawdę piękne psisko. To jest jej pierwszy kontakt z kotami? Jak wymienią zapachy, powinno być ok.

[zuza]

Piekna psica. Zapoznawanie zawsze na smyczy pies i wolne koty.

[Fatka]

Chciałam tym tylko zarysować, że to nie moje (chociaż o piesku marzę)

No piękna, piękna, sama przyjemność na nią patrzeć - a jak się porusza!
Z kotami bliskiej styczności nie miała, ekscytuje się mocno. Na spacerze jak zobaczy, to robi przyczajkę i próbuje pogonić. U mnie, najbliższa styczność to z Miłką, bo akurat spakowana do weta była no i cóż - próbowała ją stamtąd wydostać. Moje koty psy znają, z kundlisią od siostry są ok - tu boję się, że wilkowi tryb polowania się włączy. Podobno północniakom w relacjach z kotami nie wolno ufać, ona taki trochę północniak...

W ogóle podczas pierwszej wizyty zażarła kotom zabawkę - myszkę na baterie, co piszczy. Bardzo jej się to piszczenie podobało. Podrzuciła, kłapnęła i połknęła. Strach był, że psu jelita zatka, no i przecież tam były baterie... na szczęście obyło się bez interwencji weta, wodą utlenioną przywróciliśmy mysz temu światu.

[maczkowa]

Jaki piękny pies ) No, i faktycznie, zdecydowanie bliżej mu do wilka niż np. takiej chihuahua`le

a chociaż troche widać oswojenie się i przyzwyczajenie do kotów domowych- moje psy zwykle inaczej traktowały te domowe, niż spotykane na spacerach

[Fatka]

Skrobek ma zawsze najlepsze pomysły. A, legnę se.




Tego pypcia, co miała na policzku w środku jeszcze ma, ale znacząco się zmniejszył.

Skrobuś przychodzi spać na kolankach gdy pracuję, przy czym ona ma taką cechę, że lubi wtedy głaskanko do czasu, aż jej się "umili". Po umielniu już miziać nie wolno, bo warczy . Wtedy chce już tylko drzemać na kolanach, bez miziania.

[jolabuk5]

Skrobek ma zawsze najlepsze pomysły. A, legnę se.




Tego pypcia, co miała na policzku w środku jeszcze ma, ale znacząco się zmniejszył.

Skrobuś przychodzi spać na kolankach gdy pracuję, przy czym ona ma taką cechę, że lubi wtedy głaskanko do czasu, aż jej się "umili". Po umielniu już miziać nie wolno, bo warczy . Wtedy chce już tylko drzemać na kolanach, bez miziania.

Wygląda na zadowoloną, to chyba jej wygodnie?

[maczkowa]

świetne zdjęcie fajnie Skrobcia trafiła, że trafila Ci w serce

[Sigrid]

No naturalnie, że to świetny pomysł. Chyba było Ci zimno, no nie, z taką nieofutrzoną nogą?

[Fatka]

Bardzo

Skrobeł ma najlepsze zdjęcia, bo ma w sobie jakąś fikuśność i to nawet nie o bezuszy chodzi. Zobaczcie jaka seksi:



Taki łabądek


Aha i okazuje się, że zwierzątka - moje kotysze i lubego suk, dogadują się doskonale. Oczywiście nie zostawiamy ich samych i jak psina dostaje jeść, to koty nie mają do niej wstępu, ale generalnie sielanka.



Dla psiny największe zagrożenie stanowi Bureł właśnie ( siedzi na fotelu) - on jest najmniej przyjaźnie nastawiony i u niego jest ryzyko, że jej przywali jednak. Reszta bardzo pozytywnie nastawiona, ze Skrobką robią noski-noski sobie, ale jak Skrobiaszek zaczął ją łapą do zabawy zaczepiać, to jednak struchlałam.

[Sigrid]

Nie wiem, jak ona to robi, ale brak uszu wychodzi jej jakoś wyglądowo... na dobrze.
Niektóre baby mają taki talent - wady przekuwają w atuty.

[ana]

Jaka "wada"?
Koty nie mają wad.

A u niej dzięki mikrouszkom proporcje głowy są takie, że dominują przepiękne oczyska.

[Sigrid]

Maj mistejk. Faktycznie: wady u kotów? Przecież to absurd!

[Fatka]

Odrobinę nowości.

One pół dnia sie tłuką, potem się miziają. Decyzja o zstawieniu Miłki była dobra, chociaż nie jestem z nią blisko nadal. To jest Skrobci kot, nie mój.



Skrobiaszek Hedwiga. Ten słupek to ulubiony jest (jumbo z zooplusa). Słabo pomyślane, że tam na górze zamiast sznurka był plusz, bo w 2 dni zdarły, ale jak ten zajadą to kupię kolejny.



Skrobeł i Miłosza.




Skrobeł jak zawsze pełen wdzięku.


Miłka gdy zobaczy ducha


Starszyzna: Bureł i Stefa. Przyznam, że Bureł może ma odpały nadal, ale znacząco się uspokoił wraz z upływem lat (ma 8,5 roku).

[ana]

Fotoszopujesz siostrzycom te ślepia, przyznaj się!