» Nie lut 04, 2024 9:10
Re: Fatkowe stadko
W piątek rano jak ją zobaczyłam, to mi się słabo zrobiło - krater.
Wzięłam ją do weta, usłyszałam, że uszko czyste i czy nie zmieniałam im karmy ostatnio, bo to może być alergia pokarmowa. Dostała zastrzyk przeciwświądowy i antybiotyki mam jej dawać, ale resztki zaufania do mnie straciła i prawie jej nie widuje.
Trochę też nie kumam po co antybiotyk.
Wydaje mi się, że dalej inwazja pcheł trwa, bo bureł też się skrobie i tu trzeba szukać przyczyny.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.