Miau.PL

Gosiagosia pisze:

MonikaMroz pisze:Tak Gosiu
To nosek do całowania. Ona ma wszystko zresztą do całowania i lubi to i mruuuuczy
Ja leże chora niestety...

Życzę dużo zdrowia
czyżby wyprawa do Kutna Ci zaszkodziła?

Nie. Juz mnie pobieralo od tamtej soboty. Lazilam do pracy w pracy na przeciwgorączkowych jak juz mi slabo bylo. I jak pojechalismy do Kutna to juz ok 17 mnie wzielo na dobre. Wrocilismy do Warszawy o 21 to juz mialam 38. Kaszel... Od piatku leze pod koldra. W piatek bylo lepiej, wczoraj wieczorem znow prawie 38 i glos mi odebralo, a dzisiaj ok. Tylko 37 i bol glowy od zatok. Jutro jeszcze wzielam wolne w pracy bo jestem za slaba i jeszcze slabo mowie, a we wtorek zapisalam sie juz do swojego rodzinnego. Musze zobaczyc czy osluchowo ok bo mam tez astme i zawsze ide sprawdzic czy szmero nie ma. Jestem od wrzesnia na naturalnej terapii ziolowej u wietnamczykow. Juz drugi raz jestem chora od tego czasu. Wyprowadzaja mi na prosta zatoki wiec duze prawdopodobienstwo ze to od tego, organizm sie broni. Ale ziola na zatoki dzialaja. Zlazi mi to dziadostwo na szczescie. Oczyszza sie
Bagi mnie dzielnie wspiera. Jak tylko siedze z podkurczojymi nogami ona wslizguje sie pod koldre, kladzie pod pupa i tak mne grzeje i mi towarzyszy

Okład z kota to prawdziwe dobrodziejstwo i szybki powrót do zdrowia.

Zapomnialam napisac ze Milunia schudla jak mama przestala im dawac Purizon. Wyglada slicznie teraz moja kochana panienka Amy grubasek bez zmian

MonikaMroz pisze:Zapomnialam napisac ze Milunia schudla jak mama przestala im dawac Purizon. Wyglada slicznie teraz moja kochana panienka Amy grubasek bez zmian

czyli zmiana karmy wystarczyła, bez odchudzania

mir.ka pisze:

MonikaMroz pisze:Zapomnialam napisac ze Milunia schudla jak mama przestala im dawac Purizon. Wyglada slicznie teraz moja kochana panienka Amy grubasek bez zmian

czyli zmiana karmy wystarczyła, bez odchudzania

Tak Milunia to jest taka rozbrykana ze ona szybko zrzuca zbędne kg. Amy jest mega leniuchem i wcale się nie bawi. Moim zdaniem to wypływa z tego jak już kiedyś pisałam ze każda zabawę dominowała Mili i Amy się wycofywała. I dlatego teraz nie jest skłonna do szaleństw tylko się przygląda. Amy tylko szybko biega do miski

MonikaMroz pisze:

mir.ka pisze:

MonikaMroz pisze:Zapomnialam napisac ze Milunia schudla jak mama przestala im dawac Purizon. Wyglada slicznie teraz moja kochana panienka Amy grubasek bez zmian

czyli zmiana karmy wystarczyła, bez odchudzania

Tak Milunia to jest taka rozbrykana ze ona szybko zrzuca zbędne kg. Amy jest mega leniuchem i wcale się nie bawi. Moim zdaniem to wypływa z tego jak już kiedyś pisałam ze każda zabawę dominowała Mili i Amy się wycofywała. I dlatego teraz nie jest skłonna do szaleństw tylko się przygląda. Amy tylko szybko biega do miski

jak samopoczucie Moniś? przeszło choróbsko?

mir.ka pisze:jak samopoczucie Moniś? przeszło choróbsko?

A dziękuję Przeszło... Od wtorku już pracuje.
Bagirka ostatnio ciągle wchodzi do mnie pod koc lub kołdrę jak nam zgięte kolana. Kladzie sie pod moją pupa i tak śpi. Albo w kulke zwinięta albo rozciągnięta z brzucholem na wierzchu. Czyżby jej było zimno??? Ale jak nie ma mnie pod kocem to sama nie wejdzie żeby spać

Nasz cudaczek

MonikaMroz pisze:

mir.ka pisze:jak samopoczucie Moniś? przeszło choróbsko?

A dziękuję Przeszło... Od wtorku już pracuje.
Bagirka ostatnio ciągle wchodzi do mnie pod koc lub kołdrę jak nam zgięte kolana. Kladzie sie pod moją pupa i tak śpi. Albo w kulke zwinięta albo rozciągnięta z brzucholem na wierzchu. Czyżby jej było zimno??? Ale jak nie ma mnie pod kocem to sama nie wejdzie żeby spać

u mnie Elenka i Daisy lubią tak spać, choc Daisy to częściej kładzie się na mnie jak śpię na boku, nieraz jak akurat położą sie obydwie to nawet się ruszyc nie mogę, ale nie przychodzą codziennie

MonikaMroz pisze:Nasz cudaczek

MonikaMroz pisze:

jeszcze śpicie?