MonikaMroz pisze:Martwię się troszke o Bagi. Za mało je suchego (moim zdaniem)
Czasem ma dni że ciągle chrupie a potem kilka dni wcale. Tylko gotowany kurczak.
Pasta też na siłe ostatnio.
Ogólnie, radosna, szczęśliwa, przytulaśna ale... Z jedzeniem moim zdanie nie tak
Oj te koty...
Za kotami nigdy nie trafisz nie ma takiej opcji.
U nas jest tak: Zuzia i Pola jedzą saszetki felixa z sosem i puszeczki musa gurmeta bo innej mokrej karmy nie chcą jeść za to jedzą dobre suche mieszankę kilku rodzai bezzbozówek .
Zuzia i Pola dziennie dostają jedną puszkę musa lub jedną saszetkę na obie z tym ,że jak jest dzień musowy to często Pola nie je wcale chyba ,że pod koniec dnia jakieś suche resztki a jak jest dzień sosikowy to trochę zje a resztę kończy zawsze Zuzia. Ponieważ ostatnio bardzo wygłodniałe były i czasami po południu chodziły za mną i patrzyły mi się w oczy żeby im coś dać po czym jak otwierałam puszkę albo saszetkę te znikały do rana więc podniosłam im racje żywnościowe i od tygodnia dostają po całej puszeczce i po całej saszetce na dzień.Od dwóch dni saszetka schodzi cała ale po pół musa zostaje więc chyba już się nasyciły.
Pola jest niejadkiem i czasami jak jej coś nie podejdzie to nie je wcale bo np. smak saszetki nie pasuje bo jak wczoraj było mięso to dziś musi być ryba a nie znów mięso . Mimo to nie widzę żeby ciągle siedziała w misce z suchym tylko podchodzi sporadycznie i podzióbie po parę ziarenek a mimo to 6,40 kg waży czyli więcej niż rok temu. Teraz jak całe dnie z nimi siedzę w domu to widzę ile która je i to Zuzia z wagą 3,30 kg zjada więcej od dużej Poli.
Tak więc koty same regulują sobie ile i kiedy będą jeść.