MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

Moze coś dostanę od pani

Nie? To nie... powygladam przez okienko :201461

Cudna

Pozdrawiam Moniś i miłego weekendu życzę

Bagi od soboty napędziła nam niezłego stracha. Po tyg pobytu u nas zwymiotowała kłaczkami. W niedziele był spokój. Ale poniedziałek i wtorek był niezły hardcore. W poniedz znów wymioty ale to wąsa połknęła więc sadzę że od tego. a w środę i wymioty i rozwolnienie. ja już przerażona byłam :strach:

Ale rozwolnienie dostała po cudownej RC Exigent której zjadła niewiele (ja sie mega cieszyłam ze wreszcie jakieś suche je) i jej zaszkodziła. ale sie panienka nasza w ten sposob chyba oczyściła. bo od tej środy całkiem inaczej sie zachowuje. lezy z wywalonym brzuszkiem, biega, bawić sie chce

Zaskoczyła z Purizon kurczak i wcina do tego gotowanego kurczaczka

I kupka śliczna. Wczoraj znów był wymiot kłaczkowy ale brzuszek chyba nie boli bo zaraz potem biegała, oglądała wszystko. ale dajemy lakcid na złagodzenie jelitek.
Wczoraj przy kolacji usiadła na stole obok męża i tak go delikatnie łapką pacała żeby dał jej kawałeczek paróweczki

jakie to było mega słodkie :1luvu:

Ona bardzo lubi z człowiekiem być

Gdyby nie te klaczki to by był kotek bezproblemowy. Ostatnio nawet wszystkie pazury obcięliśmy. Mąż ją trzymał w pozycji lekko leżącej i głaskał po brzuszku a ja obcinałam. potem za dzielność została wycałowana :1luvu:

Czekamy na nową kuwetkę... i myszki z kocimiętką :1luvu:

Kurier dzisiaj nie dotarł. Bedzie dopiero w poniedz ńiestety. Bagirka robi sie prawdziwym kotem :1luvu:

wyszalalysmy sie z piórkiem. Az ja sie zmęczyłam. Kotka po zabawie pochrupania suche i legła na swoim krzesełku spać :201461

Ale szczęście zapanowało w Domu

Nie wyobrażam sobie domu bez kota.
Naprawdę!
Co za smutek
Pamietam te czasy jak Moli jeszcze nie było :strach:

Nigdy.
Zawsze bedą juz koty

Moniczko, masełko stoi?

Moli25 pisze:
Moniczko, masełko stoi?

Nie stoi bo dwu dniowe jest beeee. Dostaje codziennie świeże na talerzyk. Albo na noc stawiam. I wtedy talerzyk wylizany. Dzisiaj juz było rano przy śniadaniu

Popodziwiane :1luvu:

Przy sobocie jak se człek pospać może to ja juz od 6 mam oczy jak 5 zł. Chyba sprzątanie kupy Bagiry mnie rozbudziło. A kociczka kochana jest. Przespała cała nockę. Dopiero jak my do wc wstaliśmy to koteczek tez wstał na siusiu i kupkę

porcja masełka zjedzona. Ja pije kawkę a Bagirka łazikująca gdzieś. Musi czekać do 8 na kurczaczka. Wczoraj na kolacje dałam jej mix, kurczaczek z puszeczka. To puszeczka została :lol:

taki mądry ten nasz kocio. Dzisiaj puszeczka na obiadek bedzie. Zobaczymy czy niunia zje. Poza tym bez wymiotów klaczkowych na razie co moje serce bardzo raduje

Jutro moja mama do nas przyjeżdża. Pozna Bagire. Ale znając ja na pewno powie ze Milunia najładniejsza,najcudowniejsza i najukochańsza. I ja sie z nią zgadzam :oops:

https://youtu.be/DDxuEkDPgtQ

To Bagira po dwóch tyg u nas :1luvu:

Mąż stwierdził ze przytyła. Ja tez to widzę :ok:

Przyszła paczka z zooplus. Kuwetkę zaliczona na razie nie zakrywalam zeby kotek sie przyzwyczaił. Cosma wciągnięta

a myszka z kocimietka zrobiła furorę. Kupiłam szczotkę z drucikami do czesania. Pociągnęłam trzy razy i kłaków wyszło tyle co 1/3 dłoni. Mega dużo. Nie dziwie sie teraz ze Bagi co dwa dni mi wymiotuje kępką kłaków. Idziemy na konsultacje do weta dzisiaj opowiedzieć sytuacje. Może jakaś pastę weterynaryjna kupie i chciałam kapsułki vetoskin z różnymi olejami o witaminami dla naszego kotka. Zobaczymy co wet powie.
Pozdrawiamy :1luvu:

I nasze klaki

MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

Kto przegląda forum