MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

Bagi pilnuje talerza

A na tym etapie jak jest tak blisko talerza to juz warczy i bije :roll:

Ja bym jej postawiła jedzenie w momencie kiedy wy jecie. Blisko Was

Moli25 pisze:Ja bym jej postawiła jedzenie w momencie kiedy wy jecie. Blisko Was

To niestety nic nie daje. Próbowaliśmy :201461

MonikaMroz pisze:
Moli25 pisze:Ja bym jej postawiła jedzenie w momencie kiedy wy jecie. Blisko Was

To niestety nic nie daje. Próbowaliśmy

Czyli nie zostało wam nic innego jak jeść poza domem. :mrgreen:

Ewa L. pisze:
MonikaMroz pisze:
Moli25 pisze:Ja bym jej postawiła jedzenie w momencie kiedy wy jecie. Blisko Was

To niestety nic nie daje. Próbowaliśmy

Czyli nie zostało wam nic innego jak jeść poza domem.

Bagirka miała wczoraj dzień wymiotów. Po każdym mokrym zwracała. I jak ten kot ma przytyć :?:

Ja chyba coś boli. jak się ja podnosi to okropnie miauczy. pewno trzeba do lekarza wreszcie iść.

MonikaMroz pisze::placz: Bagirka miała wczoraj dzień wymiotów. Po każdym mokrym zwracała. I jak ten kot ma przytyć
Ja chyba coś boli. jak się ja podnosi to okropnie miauczy. pewno trzeba do lekarza wreszcie iść.

to jest niepokojące, warto poradzić się weta

mir.ka pisze:
MonikaMroz pisze::placz: Bagirka miała wczoraj dzień wymiotów. Po każdym mokrym zwracała. I jak ten kot ma przytyć
Ja chyba coś boli. jak się ja podnosi to okropnie miauczy. pewno trzeba do lekarza wreszcie iść.

to jest niepokojące, warto poradzić się weta

Tak trzeba zrobić. niech ją specjalista obejrzy.
Dzisiaj na szczęście zjadła kurczaka i nie wymiotowała.

MonikaMroz pisze:
mir.ka pisze:
MonikaMroz pisze::placz: Bagirka miała wczoraj dzień wymiotów. Po każdym mokrym zwracała. I jak ten kot ma przytyć
Ja chyba coś boli. jak się ja podnosi to okropnie miauczy. pewno trzeba do lekarza wreszcie iść.

to jest niepokojące, warto poradzić się weta

Tak trzeba zrobić. niech ją specjalista obejrzy.
Dzisiaj na szczęście zjadła kurczaka i nie wymiotowała.

warto by jej też krew zbadać

mir.ka pisze:warto by jej też krew zbadać

Tak planuje. Jak już pójdę do weta to wszystko zbadam...

MonikaMroz pisze:
mir.ka pisze:warto by jej też krew zbadać

Tak planuje. Jak już pójdę do weta to wszystko zbadam...

Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze :ok:

może brzuszek boli. Te wymioty są niepokojące.

MonikaMroz pisze::placz: Bagirka miała wczoraj dzień wymiotów. Po każdym mokrym zwracała. I jak ten kot ma przytyć
Ja chyba coś boli. jak się ja podnosi to okropnie miauczy. pewno trzeba do lekarza wreszcie iść.

Koniecznie do weta. Ja boli brzuch od wymiotow. Na pewno ma podraznione narzady. Moze miec nawet zapalenie trzustki. Moja Kitusia tak miala. Robilam jej badania krwi z parametrami trzustkowymi i dostawala zastrzyki w tym antybiotyk. Potym sie nauczylam, ze zadnych wymiotow sie nie lekcewazy a szczegolnie jak sie powtarzaja.
Kciuki :ok:

Ona już miała badania w sumie kiedyś pod tym kątem bo ten kot to kot wiecznie wymiotujący. Dostawała nawet taki antybiotyk który ma wpływ na mózg ze nie przesyła informacji do kociej główki ze chce się wymiotować. W książeczce ten antybiotyk jest zapisany. I badania krwi które nie wykazały kompletnie nic.
Tak mi jej szkoda bo ona na prawdę fajnym kotem jest. :1luvu:

Dajnznac jakie leczenie czy badania zaleci :ok:

MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

Kto przegląda forum