MonikaMroz pisze:Nasza niunia wczoraj po 9 dniach rzygnęła kłaczkami (było ich niewiele). Ale pewno wcale tego wymiotu by nie było gdyby nie podjadła jakiegoś liścia którego nie mam pojęcia skąd wzięła. Poza tym ok. Szaleje z papierkiem, wcina mięsko i suche i jest super mądra i kontaktowa
ale skąd u niej się te kłaczki biorą? u mnie tylko Rudzia czasami nimi pawikuje, ale ona ma matowe futerko, pozostałe maja gładki i kłaczki przechodzą przez przewód pokarmowy