Strona 1 z 1

Arya - mała Ragdollka

PostNapisane: Śro sty 27, 2016 23:26
przez morgana551
Jestem nowa na forum więc czas przedstawić moją kotkę :)
Arya to Ragdoll i ma 4 miesiące. Uwielbia psocić no i oczywiście jeść :D
Niestety prawie od początku od kiedy jest z nami (nie cały miesiąc) ma problemy z siusianiem na łóżko :( Najprawdopodobniej stresuje się innym domownikiem, którym jest szczur. Jednak dla pewności w piątek lecimy zrobić badanie moczu i krwi.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Arya - mała Ragdollka

PostNapisane: Czw sty 28, 2016 19:49
przez Ty$ka
Ragdollki to swego czasu moje małe marzenie, Arya jest przepiękna ;)

Jeśli wykluczycie kwestię zdrowotną z siusianiem to odpowiedziałabym sobie na pytanie:
1). Ile Arya ma kuwet? Gdzie się znajdują?
2). Jakie są to kuwety (wysokie, niskie, duże, małe?)
3). Czy u hodowcy występował taki problem? Jak nie - to czy używam żwirku takiego, jak u hodowcy i kotka ma taką samą kuwetę?
4). Co na to hodowca, jakie rady i wskazówki?
5). Jakiego żwirku używam?
6). Co robię, gdy kotka się załatwia poza kuwetą? Cyz ją nagradzam za to, że siknie do kuwety?
7). Czy ma powód się stresować?
8). Jak usuwam zapach kociego moczu z łóżka?

Koty bywają bardzo wybredne. Problem może leżeć głęboko, a czasem to kwestia źle dobranego żwirku, złej kuwety (za wysoka lub za mała, by móc się obrócić) czy miejsca, gdzie ona stoi.

Pewne jest jedno: kotka nabiera już nawyków, a z nimi - ciężko walczyć. Trzeba wyzbyć się zapachu sików z łóżka, bo obawiam się, że zakodowała sobie, że tam się sika :(.

Re: Arya - mała Ragdollka

PostNapisane: Pt sty 29, 2016 18:27
przez morgana551
1. Kuweta znajduje się w mojej sypialni jakieś 2m od łóżka.
2. Wysoka i duża.
3. Nie. Tak, używam tego samego.
4. Była zdziwiona, bo u niej nigdy nie robiła poza. Sugerowała, że to ze stresu - boi się szczura.
5. Benek kukurydziany.
6. Mówię "Arya nie wolno" i ściągam ją z łóżka.
7. Hałas w nocy - szczur.

Dzisiaj byliśmy u weta.
Wyniki krwi wyszły dobrze, jednak mocz nie...
To co źle wyszło to Ph -9 oraz białko aż 1000mg, reszta w normie. Jutro powtarzamy badania. Czym może to być spowodowane?

Re: Arya - mała Ragdollka

PostNapisane: Pt sty 29, 2016 19:35
przez Ty$ka
Spróbowałabym rozłożyć jeszcze kilka kuwet w innych częściach mieszkania, bardzo różnych. Może ta jest za wysoka albo w złym miejscu? Oprócz tego spróbować też inny żwirek.

Ewentualnie jeśli to stres to może Feliway?

I porządnie wypierz łóżko, niestety koci mocz jest trudny do wyeliminowania, u mnie działa jedynie ocet...

Re: Arya - mała Ragdollka

PostNapisane: Sob sty 30, 2016 19:56
przez morgana551
Nie ma sensu rozkładać dodatkowych kuwet, bo sikanie na łózko jest spowodowane zapaleniem pęcherza. Wczorajsze badania moczu były błędne, ponieważ mocz był za stary. Dzisiejsze badania pokazały 300mg białka, nadal więcej niż powinno być ale źle nie jest. pH moczu pokazało -7, ledwo mieście się w normie, chociaż powinno być ciut wyższe. Arya dostała zastrzyk przeciw zapalny i zastrzyk z witaminami. Dziwne jest to, że nie sika od 3 dni, od tego czasu szczur spędza noc w salonie. Dla mnie to za duży zbieg okoliczności. Podobno zapalenie pęcherza moczowego może być też spowodowane stresem.

Re: Arya - mała Ragdollka

PostNapisane: Sob sty 30, 2016 20:08
przez Ty$ka
O masz, to się porobiło. Trzymamy kciuki za szybkie wyjście z zapalenia oraz za sik w kuwecie!