Strona 1 z 1

Ferdek odszedł we śnie..

PostNapisane: Pt gru 04, 2015 8:48
przez marta_kociara
Wczoraj rano zachowywał się zupełnie normalnie - wyciągał pazurki o drapaczkę, gadał, chętnie zjadł poranną michę, był w kuwecie, posiedział sobie na parapecie (mam zabezpieczone okna, Ferdek wychodzi na spacery tylko z nami, ale uwielbia siedzieć na oknie). Czyli dzień jak co dzień.
Przed moim wyjściem do pracy postanowił posiedzieć sobie w szafie - bardzo to lubił i potrafił tak przespać pół dnia, wyłaził dopiero na michę, kiedy o 15tej wracałam do domu. Zainstalowałam go na półce, umościł się bardzo zadowolony i poszedł spać. O 10tej mąż brał coś z szafy i poczochrał Ferdka, ten pomruczał i spał dalej. Gdy wróciłam i zaczęłam dawać kotom michę, mąż poszedł po Ferdka i okazało się, że nasz kot nie żyje :(
Jestem zrozpaczona - kot miał niedawno robione badania, wszystko było ok, nie chorował, dobrze się czuł, dobrze wyglądał i normalnie zachowywał... Gdyby coś się działo, zauważyłabym, bo jestem na punkcie swoich futrzaków strasznie przeczulona. Ferdek miał 13 i pół roku, był duży, dorodny i zdrowy - jak się okazuje, pozornie, bo przecież coś go zabiło...
Ech, żyć mi się nie chce, zachodzę w głowę, co to mogło być.. Lekarz sugeruje problemy z sercem, tez mi się wydaje to możliwe... Czuję się strasznie...

Re: Ferdek odszedł we śnie..

PostNapisane: Pt gru 04, 2015 9:03
przez ASK@
Przytulam
Fredziu [*]

Re: Ferdek odszedł we śnie..

PostNapisane: Pt gru 04, 2015 9:05
przez izydorka
:(

Re: Ferdek odszedł we śnie..

PostNapisane: Pt gru 04, 2015 11:39
przez KatS
Bardzo, bardzo współczuję. Nie wiem, co powiedzieć... Trzymaj się :(

Re: Ferdek odszedł we śnie..

PostNapisane: Pt gru 04, 2015 11:48
przez klaudiafj
Bardzo współczuję :( Ferdku [*][*][*]

Można wykonać sekcje i ustalić przyczynę :(

Re: Ferdek odszedł we śnie..

PostNapisane: Pt gru 04, 2015 12:13
przez marta_kociara
Dzięki za słowa otuchy...
Najgorsze jest to, że Ferdek był zdrowy - gdyby chorował, bolałoby równie mocno, ale wydawałoby się bardziej logiczne.. Nie ogarniam tego i czuję się, jakbym dostała obuchem w łeb - rano był, po południu odszedł :( Tak po prostu - zasnął i już się nie obudził.. :( Tak strasznie mi go brakuje.. :( Do dupy to wszystko, do dupy...:(

Re: Ferdek odszedł we śnie..

PostNapisane: Pt gru 04, 2015 13:41
przez klaudiafj
Wiem co czujesz, ale nie wiem co powiedzieć, bo nie ma słów pocieszenia :( <Przytulam>

Re: Ferdek odszedł we śnie..

PostNapisane: Pt gru 04, 2015 13:44
przez rudalia
Szczerze współczuję, nie wyobrażam sobie, co musisz teraz czuć.

Re: Ferdek odszedł we śnie..

PostNapisane: Pt gru 04, 2015 13:53
przez KatS
Niestety, nic tu się nie da powiedzieć, co by pomogło... znam ten ból i szok i wiem jak cierpisz. Strasznie mi przykro, mam nadzieję że chociaż pisanie na forum przyniesie jakąkolwiek ulgę.

Re: Ferdek odszedł we śnie..

PostNapisane: Pon gru 07, 2015 0:10
przez Olat
Współczuję. :(

Re: Ferdek odszedł we śnie..

PostNapisane: Czw gru 10, 2015 22:14
przez MiśBaloo
Bardzo Wam współczuję [*]
Wiem, że nagła śmierć to straszny szok, ale może po jakimś czasie pomyślicie, że los oszczędził kotulcowi długiej choroby i cierpień - i będzie to pewną pociechą?

Re: Ferdek odszedł we śnie..

PostNapisane: Sob gru 12, 2015 11:58
przez zuza
Wspolczuje :(

Dla Was to straszne, ale dla niego to lepiej, ze szybko i bez chorob.

Re: Ferdek odszedł we śnie..

PostNapisane: Sob gru 12, 2015 13:05
przez Moli25
co za grudzień....
już wystarczy tych odchodzących kotków

Przytulam :(

Re: Ferdek odszedł we śnie..

PostNapisane: Śro gru 16, 2015 20:29
przez anita5
:cry: