Felicita,Sevenek&Bohun.W DT Fox i Adaś, Marlon w DS. Fox (*)

FElunia pisze:Marlon jest wspaniały! Bardzo dzielny! Znosi zastrzyki i zabiegi przy oczkach.
Pięknie wcina pasztecik. Ładnie siusia do kuwetki. Jedynie z kupką jeszcze czasem zapomina tam pójść Nawet korzysta już z tekturowego drapaka i próbuje wspiąć się na Rufiego! Zwiedził już całe mieszkanie i nawet nasyczał na Bohuna, gdy ten go obwąchiwał zbyt intensywnie

dzielny maluszek :ok:

FElunia pisze:Marlon jest wspaniały! Bardzo dzielny! Znosi zastrzyki i zabiegi przy oczkach.
Pięknie wcina pasztecik. Ładnie siusia do kuwetki. Jedynie z kupką jeszcze czasem zapomina tam pójść Nawet korzysta już z tekturowego drapaka i próbuje wspiąć się na Rufiego! Zwiedził już całe mieszkanie i nawet nasyczał na Bohuna, gdy ten go obwąchiwał zbyt intensywnie

Ale to dzielne maleństwo . Tylko podziwiać, jak bardzo...
Zdrówka koteczku, żebyś szybko doszedł do całkowitego zdrowia.

FElunia, wielka jesteś :201461

No niech mnie! ten Marlon to ma prezencje :mrgreen:

Garnitur skrojony na miarę i leży na nim idealnie

Atta pisze:No niech mnie! ten Marlon to ma prezencje Garnitur skrojony na miarę i leży na nim idealnie

No ba!
Nasz zdobyfffca

jejku , na tej fotce dopiero w porownaniu z tym tekturowym spankiem ,ktore przecietny kot wypelnia w calosci a taki moj Kmin to sie z niego wysypuje nawet , widac jaka to kruszynka :201461

FElunia pisze:
Atta pisze:No niech mnie! ten Marlon to ma prezencje Garnitur skrojony na miarę i leży na nim idealnie

No ba!
Nasz zdobyfffca

Ale jaka dumna minka :mrgreen:

Ewa L. pisze:
FElunia pisze:
Atta pisze:No niech mnie! ten Marlon to ma prezencje Garnitur skrojony na miarę i leży na nim idealnie

No ba!
Nasz zdobyfffca

Ale jaka dumna minka

Do tego taki maciupeńki, a rozpiera się jak dorosły

Atta pisze:No niech mnie! ten Marlon to ma prezencje Garnitur skrojony na miarę i leży na nim idealnie

a ta postawa :ok:

Dziś cudem udało mi się wbić na wizytę do dr Aleksandra Gierka w Katowicach. Marlon płakał przez całą drogę (myślałam, że zwariuję, bo to prawie pod Mikołowem, jechałam i jechałam). Ale u p. Doktora był bardzo bardzo dzielny i oczywiście wszystkich zauroczył. Tak bardzo, że Pan Doktor nie wziął pieniędzy za wizytę!!! Maluszek ma zmieniony jeden lek (nie będzie miał zastrzyków, uff) i dodaną maść. Za 2-3 tygodnie do kontroli.

FElunia pisze:Dziś cudem udało mi się wbić na wizytę do dr Aleksandra Gierka w Katowicach. Marlon płakał przez całą drogę (myślałam, że zwariuję, bo to prawie pod Mikołowem, jechałam i jechałam). Ale u p. Doktora był bardzo bardzo dzielny i oczywiście wszystkich zauroczył. Tak bardzo, że Pan Doktor nie wziął pieniędzy za wizytę!!! Maluszek ma zmieniony jeden lek (nie będzie miał zastrzyków, uff) i dodaną maść. Za 2-3 tygodnie do kontroli.

kochane maleństwo , wie jak ludzi oczarować :1luvu:

FElunia pisze:Dziś cudem udało mi się wbić na wizytę do dr Aleksandra Gierka w Katowicach. Marlon płakał przez całą drogę (myślałam, że zwariuję, bo to prawie pod Mikołowem, jechałam i jechałam). Ale u p. Doktora był bardzo bardzo dzielny i oczywiście wszystkich zauroczył. Tak bardzo, że Pan Doktor nie wziął pieniędzy za wizytę!!! Maluszek ma zmieniony jeden lek (nie będzie miał zastrzyków, uff) i dodaną maść. Za 2-3 tygodnie do kontroli.