Hakera story 15. Haker bryka za TM. Proszę o zamknięcie

[MB&Ofelia]

Haker. Tak se myślęże może by ci smakowała garareta z rypci. Ja ją koffam. Duża mię nie robi ale jak jezdę u Bapci i Dziatka to czasami amciają i mię dają troszku. To znaczy sama se biorę troszku z ich miseczków Albo siadam i miaurozkazuję coby mię dali.
Książniczka Ofelja

[Hannah12]

Haker. Tak se myślęże może by ci smakowała garareta z rypci. Ja ją koffam. Duża mię nie robi ale jak jezdę u Bapci i Dziatka to czasami amciają i mię dają troszku. To znaczy sama se biorę troszku z ich miseczków Albo siadam i miaurozkazuję coby mię dali.
Książniczka Ofelja

O, to mogło by być dobre, jak jeszcze zrobione na wegańskim rosołku.
Tylko czy Duża mi da przepis.
Dzisiaj dzielnie wylizywałem łyżki którymi mieszała kaszę pęczak.
Robiła jaz jarzynami p odlewała wegańskim rosołkiem, pycha smak.
Haker

[MB&Ofelia]

Haker. Nie wię czy można zrobiać węgąską gararetku z rypci. Bo po węgąsku nie amcia się miąska - tak mówi Duża - a rypcia to miąsko ino że miąsko z rypci.
Książniczka Ofelja

[Hannah12]

Haker. Nie wię czy można zrobiać węgąską gararetku z rypci. Bo po węgąsku nie amcia się miąska - tak mówi Duża - a rypcia to miąsko ino że miąsko z rypci.
Książniczka Ofelja

To wiem, tylko duża ma taki wegański rosól w proszku, który dodaje do potraw jako przyprawę, uwielbiam ten proszek zlizywać.
I jak by mi go dodała do tej galaretki to może by była pychotka, sam nie wiem czy bym to zjadł.
Pomyślę,
Haker

[MaryLux]

[Hannah12]

Wiosna, wiosna, sezon balkonowy w pełni otwarty.
Tak w pełni, bo dzisiaj Maksia wyszła na balkon , chwile się pogrzała na słonku i wróciła do mieszkania.
Ja to już od paru dni uprawiam balkoning, duża mi niczego nie żałuje, świeżego powietrza też nie reglamentuje
Haker wygrzany na słońcu

[MalgWroclaw]

moja duża mówi, żebyś uważał, żeby Cię nie zawisło
Kuba

[Hannah12]

Pralciu, jak mocno wieje to tylko w drzwiach balkonowych niucham powietrze
Wczoraj na kolację dostałem dwie puszeczki, dostałem to za dużo powiedziane, wysępiłem.
Haker

[a.m]

Pralciu, jak mocno wieje to tylko w drzwiach balkonowych niucham powietrze
Wczoraj na kolację dostałem dwie puszeczki, dostałem to za dużo powiedziane, wysępiłem.
Haker

Dwie puszki?? Rozpusta.

[MB&Ofelia]

Haker. Ale ci dobrze. jak ja okropecznie mocno posępię to mooooże dostanę ino jedmną małą puszeczku
Książniczka Ofelja głodzona

[MaryLux]

Jak się sępi puszeczki?

[Hannah12]

Jak się sępi puszeczki?

Robi się minę kota głodnego i najważniejsze przez cały dzień nie rusza się chrupek.
Haker

[MB&Ofelia]

Haker. U nas to nie działa Siedziałam okropecznie smutna koło misku i popatrywałam na Dużą, a ta @ nic! No i w końcu byłam już tak okropecznie głodmna że zeźarłam to miąso
A może moja Duża jezd mało kumająca?
Książniczka Ofelja

[Hannah12]

Księżniczko, błąd nie zjada się tego co jest w misce. Puszcza się jeszcze głodowego pawia. Wtedy dlstaje się to co się lubi w dużych ilościach, ale podzielone na małe porcje.
Haker
PS. Wanna to dobre miejsce do wyplucia tabletki.
Tabletka biała i wanna też.
Duża znalazła dopiero jak szła się kąpać

[MB&Ofelia]

Haker. Głodmnego pawia nie umię puścić. Ale umię puścić pawia tym co zeźarłam łapczywnie. Wtedy Dużej jezd mię żal że mam pusty brzuś, a ocieplenie zmrożonego barfika za długo trwa, więc mię daje chrupcie albo puszeczku.
Ale nie zawsze udaje mię się łapczywnie amciać, bo ja jezdę Książniczką i wolę amciać dystyngownie.
Książniczka Ofelja
Miaups. Zapamiatam o tej tabletku jakby Dużej wpadło na pomysła dawać mię tabletki. Nie mamy wanny ale mamy brodzika, też białego.

Kto wymyślił białe tabletki dla kotów! Powinny być w jaskrawych kolorach i świecące w ciemności!
Duża