Hakera story 15. Haker bryka za TM. Proszę o zamknięcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 15, 2015 18:56 Re: Hakera story 15!

MaryLux pisze:Ale pada... Mogłabym przespać ze trzy doby ciurkiem

Mnie też senność ogarnęła.
Powinnam sprawdzić próbne egzaminy zawodowe, przygotować nowe ćwiczenia itp.
A oczy mi się same kleją i zamiast 4 - 5 godzin, to przy kompie siedzę już 6, a pracy nie ubyło.
Tylko karczek i ramionka bolą.

Hannah12

 
Posty: 22926
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie lis 15, 2015 19:03 Re: Hakera story 15!

Ciągle pada!
Asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby,
mokre niebo się opuszcza coraz niżej,
żeby przejrzeć się w marszczonej deszczem wodzie.

A ja?
A ja chodzę desperacko i na przekór wszystkim moknę,
patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu krople,
patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic!

Ciągle pada!
Ludzie biegną, bo się bardzo boją deszczu,
stoją w bramie, ledwie się w tej bramie mieszcząc,
ludzie skaczą przez kałuże na swej drodze.

A ja?
A ja chodzę, nie przejmując się ulewą ani spiesząc,
czując jak mi krople deszczu usta pieszczą,
ze złożonym parasolem idę pieszo, o tak!

Ciągle pada!
Alejkami już strumienie wody płyną,
jakaś para się okryła peleryną,
przyglądając się jak mokną bzy w ogrodzie.

A ja?
A ja chodzę w strugach wody, ale z czołem podniesionym,
żadna siła mnie nie zmusza i nie goni,
idę niby zwiastun burzy z kwiatkiem w dłoni, o tak!

Ciągle pada!
Nagle ogniem otworzyły się niebiosa,
potem zaczął deszcz ulewny siać z ukosa,
liście klonu się zatrzęsły w wielkiej trwodze.

A ja?
A ja chodzę i niestraszna mi wichura ni ulewa,
Ani piorun, który trafił obok drzewa,
słucham wiatru, który wciąż inaczej śpiewa.

Ciągle pada!
Nagle ogniem otworzyły się niebiosa,
potem zaczął deszcz ulewny siać z ukosa,
liście klonu się zatrzęsły w wielkiej trwodze.

A ja?
A ja chodzę i niestraszna mi wichura ni ulewa,
Ani piorun, który trafił obok drzewa,
słucham wiatru, który wciąż inaczej śpiewa.

A ja?
A ja chodzę desperacko i na przekór wszystkim moknę,
Patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu krople,
patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic!

MaryLux

 
Posty: 159718
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 15, 2015 19:17 Re: Hakera story 15!

A mnie deszcze o tej porze roku kojarzy się z tym wierszem Leopolda Staffa, chyba go pamiętacie ze szkoły Deszcz jesienny.


O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...
Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną
I światła szarego blask sączy się senny...
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...

Wieczornych snów mary powiewne, dziewicze
Na próżno czekały na słońca oblicze...
W dal poszły przez chmurną pustynię piaszczystą,
W dal ciemną, bezkresną, w dal szarą i mglistą...
Odziane w łachmany szat czarnej żałoby
Szukają ustronia na ciche swe groby,
A smutek cień kładzie na licu ich miodem...
Powolnym i długim wśród dżdżu korowodem
W dal idą na smutek i życie tułacze,
A z oczu im lecą łzy... Rozpacz tak płacze...


To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...
Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną
I światła szarego blask sączy się senny...
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...

Ktoś dziś mnie opuścił w ten chmurny dzień słotny...
Kto? Nie wiem... Ktoś odszedł i jestem samotny...
Ktoś umarł... Kto? Próżno w pamięci swej grzebię...
Ktoś drogi... wszak byłem na jakimś pogrzebie...
Tak... Szczęście przyjść chciało, lecz mroków się zlękło.
Ktoś chciał mnie ukochać, lecz serce mu pękło,
Gdy poznał, że we mnie skrę roztlić chce próżno...
Zmarł nędzarz, nim ludzie go wsparli jałmużną...
Gdzieś pożar spopielił zagrodę wieśniaczą...
Spaliły się dzieci... Jak ludzie w krąg płaczą...

To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...
Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną
I światła szarego blask sączy się senny...
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...

(....)

Hannah12

 
Posty: 22926
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie lis 15, 2015 20:02 Re: Hakera story 15!

Czy ktoś mi wytłumaczy o co chodzi z sikaniem na balkonie.
Wczoraj wieczorem i dzisiaj, Haker wyszedł na balkon, skrobał łapką w drzwi, i zrobił tam siku.
Siusiał na ścianę.
???

Hannah12

 
Posty: 22926
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie lis 15, 2015 20:09 Re: Hakera story 15!

Może jakiś obcy kot się kręcił i Haker chciał zaznaczyć, że to jego teren?

MaryLux

 
Posty: 159718
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 15, 2015 20:47 Re: Hakera story 15!

Na 7 piętrze?

Hannah12

 
Posty: 22926
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon lis 16, 2015 19:55 Re: Hakera story 15!

Mam dzisiaj kiepski nastrój.
Cały czas nie dociera do mnie jak po każdym zamachu terrorystycznym, że są, i to w nie małych ilościach, ludzie, którzy mogą strzelać do innych i z pełną świadomością zabijać.
Nie, nie rozumie tego i nie chce tego zrozumieć.
Dziękuje administracji miau.pl za solidarność i współczucie dla Francji.

Hannah12

 
Posty: 22926
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon lis 16, 2015 20:31 Re: Hakera story 15!

Hannah12 pisze:Na 7 piętrze?

Kto go wie? Ja mieszkam na poddaszu, kiedyś zaglądał mi w okno obcy rudy kot

MaryLux

 
Posty: 159718
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 16, 2015 21:04 Re: Hakera story 15!

MaryLux pisze:
Hannah12 pisze:Na 7 piętrze?

Kto go wie? Ja mieszkam na poddaszu, kiedyś zaglądał mi w okno obcy rudy kot

Może śniłaś, a może sąsiad przyszedł.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon lis 16, 2015 22:29 Re: Hakera story 15!

Nam ptaki zakładają :ryk: :ryk: w okno i czasami wróbelek, niestety, przedostanie się przez oczko siatki na balkon. Na szczęście zawsze uda mu się wrócić na drugą stronę, oczywiście wróbelkowi, nie Haksiowi.
Nie zakładają, ale zaglądają. Uwielbiam pisać na tablecie, sam podpowiada wyrazy i czasami nie zauważę takich kwiatków.
Ale mnie to dzisiaj rozbawiło
Ostatnio edytowano Wto lis 17, 2015 18:14 przez Hannah12, łącznie edytowano 1 raz

Hannah12

 
Posty: 22926
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto lis 17, 2015 18:03 Re: Hakera story 15!

:201461

maciejowa

 
Posty: 10213
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 17, 2015 19:11 Re: Hakera story 15!

MalgWroclaw pisze:
MaryLux pisze:
Hannah12 pisze:Na 7 piętrze?

Kto go wie? Ja mieszkam na poddaszu, kiedyś zaglądał mi w okno obcy rudy kot

Może śniłaś, a może sąsiad przyszedł.

Nie, na pewno nie śniłam. A Pusia z sąsiedztwa chyba na aż takie wariactwa się nie porywała

MaryLux

 
Posty: 159718
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 17, 2015 19:37 Re: Hakera story 15!

To co to było?
Jak się czujesz?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lis 17, 2015 19:39 Re: Hakera story 15!

Dachowiec to był.
Trochę wcześniej podejrzewałam sąsiada o urojenia

MaryLux

 
Posty: 159718
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 17, 2015 22:59 Re: Hakera story 15!

  buziaki z okazji Miedzynarodowego Dnia Czarnego Kota dla Hakerka :* :1luvu: :1luvu: :*
ObrazekObrazek

Awatar - ziomalu,pamiętam. [*] Ozzi - najdzielniejszy kocie świata - nigdy nie zapomnę! [*] Alex - kocia miłość mojego życia... Brak mi Ciebie. [*] Emi - maleńka ciałkiem, wielka duchem, odważna i nieustraszona niczym lwica. Taką Cię będę pamiętać. [*] Eustachy - przyjacielu kochany, dlaczego TY???!!! [*]

Kociara82

 
Posty: 45853
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1, Robertliexy i 235 gości