Strona 1 z 18

Nasze chlopaki: Tirou i Luca :)

PostNapisane: Śro paź 21, 2015 21:33
przez cessy
Po wielu namowach postanowilam zalozyc naszym chlopakom watek :) Tak, tak, chlopakom - liczba mnoga, bo sie niedawno dokocilismy i tym sposobem Tirek, nasz dziedzic, zyskal brata :)

Obrazek
Obrazek

Słowem wstepu:

Tirou, (dla znajomych Tirek, dla niektorych Tirosław, posługuje się także 'indianskim imieniem' Tirek-zbirek oraz Brubraczka) jest z nami od 14.02.2015, choc wydaje sie, ze byl z nami zawsze :1luvu: Wypatrzony na stronie schroniska w Sosnowcu i pokochany zanim jeszcze go poznalismy :) Dzieki pracownikom i wolontariuszom schroniska udalo sie go odratowac od wrednej kaliciwirozy (a bylo bardzo zle :( ) i tak zamieszkal z nami :)

Krotka charakterystyka Tirka? Prosze bardzo:

- jest zarloczkiem i stad przydomek 'Pampuch' - znacie kluski na parze, na ktore mowi sie tez 'pampuchy'? Tirek ma takiego pampuszka na brzuchu ;)
- jest bardzo dostojny, trafil do nas, gdy mial ok 6 mies, ale jestesmy przekonani o jego arystokratycznym pochodzeniu :201494
- gadula niesamowita, miauczy, jojczy, robi 'bruu' (stad tez Brubraczka),
- niezmiennie gra w gre 'kolanka to lawa' i nie ma opcji zeby siedzial na kolankach. Wyjatek: w aucie :) Bo kazdy wie, ze na kolankach to sie tylko w aucie siedzi
- uwielbia noszenie na rekach,lezenie na ramionach niczym szal i inne papuzie pozycje :)
- jest mamisynkiem, choc sie oficjalnie nie przyznaje... Ale niech no tylko wyjde na chwile do piwnicy to juz placze pod drzwiami :201461


Troche mu sie nudzilo samemu i tym sposobem 28.09.2015 trafil do nas Luca (dawniej Axelek, ktorego miala w DT forumowa mir.ka:)

Luca (ksywa: Chuda dupka/ Mleczaki/Buziaczek) to zywe sreberko ze srubka w tylku, niespozyta energia (da sie go do pradnicy podlaczyc? ) :mrgreen:

Zaczepnik bojowy, mordziciel myszek (takze komputerowej) i obgryzacz olowkow. Slodki przytulasek :kotek: Od poczatku wiedzial, ze kocia miejscowka do spania znajduje sie na mojej glowie/ ew twarzy :) Czasem zbiera mu sie na mega pieszczoty o 4:30 rano, ale jest za slodki zebym mu wypominala moje niewyspanie ;)

Mina Tirka, gdy po raz pierwszy zobaczyl malego >> 8O Obecnie sa dobrymi kolegami, gonia sie jak wariaci, uprawiaja zapasy i slodko sie myja :) Tirek od poczatku byl zdeterminowany, by doprowadzic Luce do porzadku, ale czesto musial go najpierw przygniesc, by ten nie uciekal w trakcie mycia :lol:
Postaram sie pisac, ale podejrzewam, ze bohaterowie watku beda odzywac sie czesciej niz ja :) Takze oddaje im glos...

'Skardlem Duzej buziaczka ! Duzo pracy mnie to kosztowalo, ale skradlem! Juz odpowiadam jak to bylo, a bylo tak: 5:16 zaczalem sie przymilac i mruczec... nastepnie dolaczylem slodkie gruchanie i uklepywanie prawego policzka Duzej... wtedy nastapila pierwsza proba, ale Duza zrobila unik i nadstawila ucho! Nie zwazalem na przeciwnosci i kontynuwalem mruczo-gruchanio-ocieranie zmierzajac wprost do jej ust, a ona co? Koldra sie zakryla i buzi tylko w nos chciala! O nie, buzi to w nos moge dac, ale do calowania to usta sa! Wwiercilem sie pod koldre i bum skradlem buziaka! Tak to sie robi chlopaki! ' Luca

' Bru! Pogonilem to mlode, bo bawilo sie moja ryba! Co za bezczelnosc! I ile jeszcze bede musial go myc, zeby dolizac sie do bialych skarpetek? hm? No dobra... nie jest taki zly i fajnie miec z kim sie w zapasy pobawic :mrgreen: Wiem, wiem... Na poczatku mialem taakie oczy :roll: jak go pierwszy raz zobaczylem, ale zrozumcie mnie, wpuszczaja mi takie male cos, a przeciez ja bylem kastrowany! Skad on sie wzial?' :strach: Tirou



'

Re: Nasze chlopaki: Tirou i Luca :)

PostNapisane: Śro paź 21, 2015 22:04
przez cessy
'Niektorzy maja glowe do interesow, a ja mam glowe do rosolu. Mniam ' Tirou

Re: Nasze chlopaki: Tirou i Luca :)

PostNapisane: Czw paź 22, 2015 11:18
przez cessy
'Dzis przynioslem Duzej sniadanie do lozka :) Taki jestem gentelmen 8) Bo swieza, zielono-zolta filcowa myszka to idealne sniadanie, prawda?' Luca

Re: Nasze chlopaki: Tirou i Luca :)

PostNapisane: Czw paź 22, 2015 11:21
przez mir.ka
no nareszcie się doczekałam :1luvu:
mizianki dla chłopaków :201461 :201461

Re: Nasze chlopaki: Tirou i Luca :)

PostNapisane: Czw paź 22, 2015 11:49
przez cessy
jak tylko przestana biegac jak wariaci po mieszkaniu to obiecuje wymiziac :)

Re: Nasze chlopaki: Tirou i Luca :)

PostNapisane: Czw paź 22, 2015 14:34
przez feniks32
Ale fajne pręgowane duo :)

Re: Nasze chlopaki: Tirou i Luca :)

PostNapisane: Czw paź 22, 2015 18:36
przez cessy
dzieki feniks32 :)

Re: Nasze chlopaki: Tirou i Luca :)

PostNapisane: Czw paź 22, 2015 19:34
przez MonikaMroz
Się meldują dwie panny :D

Re: Nasze chlopaki: Tirou i Luca :)

PostNapisane: Czw paź 22, 2015 20:03
przez cessy
'No, no ladne panienki :wink: ' Tirou


A to Ci podrywacz jeden! :) A taki niby przydladny jest i w stalym zwiazku z fioletowym kocykiem z mikofibry :| Te chlopy...

Re: Nasze chlopaki: Tirou i Luca :)

PostNapisane: Pt paź 23, 2015 9:29
przez mir.ka
cessy pisze:'No, no ladne panienki :wink: ' Tirou


A to Ci podrywacz jeden! :) A taki niby przydladny jest i w stalym zwiazku z fioletowym kocykiem z mikofibry :| Te chlopy...


oni chyba mają to w genach :wink:

Re: Nasze chlopaki: Tirou i Luca :)

PostNapisane: Pt paź 23, 2015 10:04
przez Ewa L.
To mysię też przywitamy i zaglądać będziemy .
Zuzia i Pola

Re: Nasze chlopaki: Tirou i Luca :)

PostNapisane: Pt paź 23, 2015 11:02
przez isiaja
Czy mogę zagościć na WASZYM wątku?
Pozdrawiam Kotulce i ich Dużych

Re: Nasze chlopaki: Tirou i Luca :)

PostNapisane: Pt paź 23, 2015 11:49
przez cessy
Zapraszamy :) miejsce sie znajdzie dla kazdego :) :201413

'Dzis sie wypowiem o kuwecie, tak o kuwecie. O mojej niebieskiej kuwecie z moim ukochanym bentonitem. Bo ja kocham swoj bentonit! o! Ale od poczatku: jak mnie Duzi wzieli to jeszcze nie wiedzieli, ze kocham bentonit - chyba zapomnialem im powiedziec :oops: , wiec w kuwecie dostalem zwirek drewniany. No nie powiem zeby byl zly czy cos, ale bazdzmy szczerzy - to nie jest bentonit! A ja kocham bentonit, wspominalem juz? W ramach oprotestowania nie zakopywalem przez dwa dni kupalkow i po cichu liczylem, ze Duzi sa domyslni. Uff skojarzyli, ze przeciez w schronisku widzieli jak pieknie zakopuje urobek. I tak, dostalem caly wor bentonitu! Tak sie ucieszylem, ze nie chcialem wyjsc z kuwety ze swiezym zwirkiem! A jak juz wyszedlem to i tak co jakis czas wracalem i sie w nim kladlem z zadowolona mina :mrgreen: Moj Ci on! :1luvu: Od tej pory zakopuje wszystko pieknie i z niezwykla starannoscia i Duzi mowia, ze sa dumni ze mnie. No przyznam, ze lubie sobie pokopac w swojej super kuwecie - moze bede archeologiem? Ale o sciezce zawodowej innym razem, dzis mialo byc o kuwecie. Jak sie Luca pojawil, to wiecie co zrobil? Nasikal mi do mojego transporterka! Mojego transporterka! Zbeszczescil go i przyznaje, bylem zniesmaczony. :x Za pomoca subtelnego pacniecia prosto w czolo wytlumaczylem mu, ze porzadne koty tak sie nie zachowuja. Uff, mlody umysl to i chlonny, wiec zrozumial. Odnioslem takze sukces pedagogiczny i nauczylem go zakopywac urobek :) Jednak musze przyznac sie takze do bledu: zbyt dosadnie przestawilem zalety mojej kuwety z bentonitem, bo zamiast do swojej, czasem sikal do mojej! :strach: Na szczescie kupale zostawial w swojej! Troche juz sie znamy, wiec chyba zaczalem sie godzic z faktem, ze Luca czasem korzysta z mojej kuwety....ale dzis zrobilem mu psikusa :mrgreen: Nasikalem do jego kuwety! Ma za swoje!' Tirek

Re: Nasze chlopaki: Tirou i Luca :)

PostNapisane: Pt paź 23, 2015 12:09
przez Ewa L.
Tirku !
My mamy dwie kuwety jedną narożną a drugą krytą i obie są nasze. Nam też duża zmienia co jakiś czas żwirek .
Najpierw był Filip bentonitowy, potem Hilton o zapachu świeżej trawy bo Polcia była malutka też bentonitowy, potem był jakiś sylikonowy i był wstrętny i duża szybko zmieniła na Kocurrexa bentonitowego, potem był drewniany CBE + , potem kukurydziany Tigero a teraz mamy Kanadyjski bentonitowy żwirek o zapachu pudru.
Zuzia

Re: Nasze chlopaki: Tirou i Luca :)

PostNapisane: Pt paź 23, 2015 13:57
przez mir.ka
co za wybredne koty
a nie łaska sikać i nie tylko :wink: do tego co nasypią Duzi