Strona 55 z 58

Re: Re: Muszkieterowie: znowu jest nas dwóch

PostNapisane: Nie lut 05, 2023 9:17
przez miszelina
Chłopaki chyba się wreszcie dogadały. Piksel już zrozumiał, że senior nie chce się z nim bawić, więc tylko czasem się pogonią dla sportu. Ale bez agresji. Felicjan już normalnie je, co prawda nadal podkrada chrupki młodemu, ale ten nie pozostaje dłużny, więc jest remis. Piksel codziennie szaleje za laserkiem, czasem nawet Felka ta zabawa wciąga. Chyba jest dobrze.

Re: Muszkieterowie: znowu jest nas dwóch

PostNapisane: Nie lut 05, 2023 10:07
przez zuza
Super!
Foty?

Re: Muszkieterowie: znowu jest nas dwóch

PostNapisane: Nie lut 05, 2023 10:35
przez miszelina
zuza pisze:Foty?

Pojawiają się sporadycznie na fejsie, łatwiej je wstawić niż tu. I nie mam już dużo miejsca w fotosiku, ale na dwa jeszcze jest :)

Obrazek
Obrazek

Re: Muszkieterowie: znowu jest nas dwóch

PostNapisane: Sob lut 11, 2023 22:46
przez zuza
Śliczności, dziękuję :1luvu:

Re: Re: Muszkieterowie: znowu jest nas dwóch

PostNapisane: Czw lut 23, 2023 7:02
przez miszelina
Ostatnio zaskoczyło mnie zasikane posłanko. Pomyślałam, że znowu dziadek Felek wyraża swoją dezaprobatę i "tupie nóżką". Posłanko wyprałam, Felkowi powiedziałam do słuchu. Następnego dnia sik na kanapie. Lekko się wkurzyłam. Trzeciego dnia znowu zalane posłanko i sik w przedpokoju. To już było za dużo. Zwłaszcza, że Piksel zakopywał to zasikane posłanko z pasją. Wzięłam więc Piksla do weta, żeby wykluczyć, że to on, dziadka Felka stresować dodatkowo nie chcę. Ale musiałam się dowiedzieć, który to leje. Moczu pobrać się nie dało, bo pęcherz podobno był malutki, ale przy badaniu wyszły powiększone węzły i tkliwe gardło. Wetka zasugerowała, że może się przeziębił. Dostał leki, wróciliśmy i wtedy na moich oczach Piksel się zesikał na hamak. Czyli bingo! Mam nadzieję, że leki mu pomogą - od wczoraj wszystko grzecznie ląduje w kuwecie.
Felek nigdy nie sikał na miękkie, nawet jak miał zapalenie pęcherza - zawsze tylko na kafelki lub podłogę w korytarzu. Dlatego to posłanko tak mi do myślenia dało. Przy okazji wyszło, że Piksel reaguje jak Kikur - niby pęcherz pusty, moczu pobrać się nie da, a po powrocie do domu kałuża jak ta lala. Może on ma nie tylko trzy żołądki, ale i dwa pęcherze?!
Waga kawalera - 3,9 kg.

Re: Muszkieterowie: znowu jest nas dwóch

PostNapisane: Czw lut 23, 2023 13:35
przez fili
Pikselek najwidoczniej tak jak umiał zasygnalizował swoje złe samopoczucie.
Niech szybko wraca do zdrowia!

Re: Muszkieterowie: znowu jest nas dwóch

PostNapisane: Czw lut 23, 2023 13:57
przez zuza
Zdrówka!

Re: Re: Muszkieterowie: znowu jest nas dwóch

PostNapisane: Pon kwi 03, 2023 6:56
przez miszelina
Meldujemy, że jesteśmy zdrowi, tylko Piksel musi jeszcze odbudować florę bakteryjną jelit i bierze probiotyk. Kupa coraz lepsza. Przychodzi też już spać do łóżka, ale na razie rezyduje w nogach. I dobrze, bo poduszka zarezerwowana dla dziadka Felka.
I pokochał balkon - jak tylko jest ciepło, to mógłby tam rezydować cały dzień. Zwłaszcza, odkąd małżon zrobił mu drabinkę i nie trzeba wspinać się po siatce, żeby zasiąść na stanowisku obserwacyjnym. Obrazek

Re: Muszkieterowie: znowu jest nas dwóch

PostNapisane: Pon kwi 03, 2023 12:21
przez jolabuk5
Fajna miejscówka widokowa :D

Re: Re: Muszkieterowie: znowu jest nas dwóch

PostNapisane: Pt cze 23, 2023 5:20
przez miszelina
Nowa fota balkonowa
Obrazek

Re: Re: Muszkieterowie: znowu jest nas dwóch

PostNapisane: Pt cze 23, 2023 13:09
przez jolabuk5
miszelina pisze:Nowa fota balkonowa
Obrazek

Dwaj Muszkieterowie w jednym stali domku... :D

Re: Re: Muszkieterowie: znowu jest nas dwóch

PostNapisane: Sob lip 08, 2023 18:45
przez miszelina
Chłopaki znowu zostali na dwa tygodnie pod opieką ulubionej cioci Felicjana (bo Piksel jej jeszcze nie znał), a my wybyliśmy na urlop. Po pierwszym dniu okazało się, że jest to także ukochana ciocia Piksla :) Codziennie dostawałam wyczerpujące fotorelacje z wizyt, a jak wróciliśmy, to Piksel miał pretensje, że to my, a nie pani Gosia. Za to Feluś przez całą pierwszą noc wędrował po łóżku w kółko i sprawdzał, czy to my na pewno. Druga noc już była nieco spokojniejsza, ale nie opuszcza nas na krok.

Re: Muszkieterowie: znowu jest nas dwóch

PostNapisane: Sob lip 08, 2023 22:00
przez jolabuk5
Dobrze mieć taką opiekunkę! :D :ok:

Re: Re: Muszkieterowie: znowu jest nas dwóch

PostNapisane: Pt lip 21, 2023 9:30
przez miszelina
Felicjan od dwóch dni jakoś słabo je i mlaska, dzisiaj pojechaliśmy na badanie krwi i okazało się, że mocznik i krea znowu wysokie, nawet BARDZO. Krea 4,5, (norma do 2,4) a mocznik 66 (norma do 36). Został na kroplówce dożylnej w szpitaliku, może coś pomoże. Jutro powtórka z rozrywki, a w poniedziałek zobaczymy, czy się uda go dostarczyć do weta, bo godziny pracy trochę się pokrywają. Powinien mieć kroplówkę przez 5 dni, no ale w niedzielę w domu mu nie podam, bo nie umiem. Umiem tylko podskórne, więc dostanie taką.

Re: Muszkieterowie: znowu jest nas dwóch

PostNapisane: Pt lip 21, 2023 12:26
przez jolabuk5
Dobra i podskórna!
Poprawy zdrowia dla Felicjana :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: