Re: Muszkieterowie: - koniec

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 12, 2022 20:33 Re: Muszkieterowie: teraz tylko 2 - już nie jest lepiej

Kochany kotek. Kciuki. Będzie dobrze ❤

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pon lis 14, 2022 18:07 Re: Muszkieterowie: teraz tylko 2 - już nie jest lepiej

Femka pisze:daj znać, co wyszło w badaniach

Niestety wyniki gorsze. Lipaza trzustkowa 18,1 przed leczeniem było 8,7.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon lis 14, 2022 18:25 Re: Muszkieterowie: teraz tylko 2 - już nie jest lepiej

Ale dalej ma apetyt i lepiej się czuje?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon lis 14, 2022 18:50 Re: Re: Muszkieterowie: teraz tylko 2 - już nie jest lepiej

Z tym apetytem to bym nie przesadzała, coś tam gamla, sam zjada może jedną saszetkę dziennie, resztę mu wmuszam. Kupa na razie unormowana papkowata. Niestety bardzo gryzie przy karmieniu.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro lis 16, 2022 10:03 Re: Muszkieterowie: teraz tylko 2 - już nie jest lepiej

Aster w szpitaliku - ostatnia szansa :( Nie chcę go męczyć bez sensu, poprawy nie ma, ale tonący brzytwy się chwyta. Odbieramy wieczorem, mam nadzieję, że wetka powie szczerze, czy jest jeszcze jakaś szansa na poprawę. Aczkolwiek ja już nadzieję straciłam.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw lis 17, 2022 6:22 Re: Re: Muszkieterowie: teraz tylko 2 - już nie jest lepiej

Dzisiaj ponownie kot spędzi dzień na hospitalizacji. Po wczorajszym pobycie wrócił mocno pobudzony (podejrzewam, że to skutek metadonu), całą noc łaził i pomiaukiwał. Jeść nadal nie chce, wczoraj karmiłam go ręcznie i mam pogryzione palce. Dzisiaj chyba wrócę do nutriboundu. Poranną dawkę leków już dostał (pyralgivet, no-spa i comfortan), nawet zręcznie poszło. Zaraz spróbujemy dać mu coś jeść, może moje ręce jakoś to przeżyją.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw lis 17, 2022 6:27 Re: Muszkieterowie: teraz tylko 2 - już nie jest lepiej

Mocno trzymam kciuki za Astera.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw lis 17, 2022 13:39 Re: Re: Muszkieterowie: i zostałem sam jeden

Nie ma już Asterka :(
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw lis 17, 2022 13:43 Re: Muszkieterowie: teraz tylko 2 - już nie jest lepiej

Beata, cokolwiek napisać, będzie banalnie. Trzymaj się. Przytulam Cię z całego serca.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw lis 17, 2022 15:27 Re: Muszkieterowie: i zostałem sam :(

:cry: smutna wiadomość

januszek

 
Posty: 202
Od: Śro cze 08, 2022 21:25
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lis 17, 2022 15:58 Re: Muszkieterowie: i zostałem sam :(

Bardzo smutna wiadomość

Przykro

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw lis 17, 2022 16:19 Re: Muszkieterowie: i zostałem sam :(

Ogromnie współczuję :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84841
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw lis 17, 2022 16:25 Re: Re: Muszkieterowie: i zostałem sam :(

Bardzo bardzo mi przykro. Trzymaj się.

milu

 
Posty: 3880
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 17, 2022 17:18 Re: Muszkieterowie: i zostałem sam :(

Wyrazy współczucia:(
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5981
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Czw lis 17, 2022 17:48 Re: Re: Muszkieterowie: i zostałem sam :(

Wiadomo juz, co to było. W szpitaliku dzisiaj Aster nagle zaczął się dusić, dostał tlen i zrobiono mu usg. Okazało się, że w klatce piersiowej pojawił się płyn, a cień, który był widoczny 2 miesiące temu, teraz już nie był cieniem, tylko obcym tworem. Więc decyzja mogła być tylko jedna.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 124 gości