Re: Muszkieterowie: - koniec

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 23, 2015 8:47 Re: Czterej Muszkieterowie - vol. 3

:mrgreen: I dobrze.
Masz kiciusia przytulaka :ok:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob paź 24, 2015 11:52 Re: Czterej Muszkieterowie - vol. 3

Zima idzie, miejscówki przy kaloryferze w cenie:

Obrazek
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob paź 24, 2015 12:07 Re: Czterej Muszkieterowie - vol. 3

:lol:
świetne

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob paź 24, 2015 12:10 Re: Czterej Muszkieterowie - vol. 3

Wcale nie pozowane, sami się tak ułożyli. U Asterka widać jeszcze wygolony kwadracik na kręgosłupie.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie paź 25, 2015 7:54 Re: Czterej Muszkieterowie - vol. 3

Aster dzisiejszą noc spędził na balkonie :( Wymknął się wieczorem, jak TŻ wychodził zakurzyć. Wstałam nad ranem i go nigdzie nie widziałam, więc zaczęłam szukać. Wpadł do domu jak rakieta i popędził do kuwety. Jak się to nie skończy zapaleniem pęcherza, to będzie cud. Przecież brzuszek ledwie porasta puszkiem. :strach: Urinowet już dostał na wszelki wypadek.
Dobrze, że na balkonie zostały jeszcze filcowe dywaniki, na których chyba siedział, bo stópki miał ciepłe. Tylko uszka chłodne. Mój TŻ w szoku, bo Aster nigdy nie wychodził z nim na balkon.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto paź 27, 2015 8:07 Re: Czterej Muszkieterowie - vol. 3

Biedak, to sobie posiedział przez nockę :?
Henio kiedyś się nam wymknął tak na korytarz i nocował tam w pudełku - po tej przygodzie stroni już od drzwi, nie pcha się, jest ostrożny. Może i Aster się nauczy?

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 27, 2015 8:43 Re: Czterej Muszkieterowie - vol. 3

Na razie faktycznie do drzwi balkonowych nie podchodzi. Urinowet dalej podajemy, oby obylo sie bez sensacji.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon lis 02, 2015 13:18 Re: Czterej Muszkieterowie - vol. 3

Na razie - odpukac - zadnych problemów :)
Za to Kikur cos marudny jest, ale nie wiem dlaczego. Moze pogoda?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto lis 03, 2015 10:03 Re: Czterej Muszkieterowie - vol. 3

Kikur, masz muchy w nosie? ;)

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 10, 2015 19:28 Re: Czterej Muszkieterowie - vol. 3

Drabik kicha, seriami :( Nie wiem, gdzie się zaziębił. Dobrze, że mam jeszcze betaglukan.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto lis 10, 2015 19:55 Re: Czterej Muszkieterowie - vol. 3

Jakie masz doświadczenia z betaglukanem ? Ja daję Lab.natury, ludzki.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Wto lis 10, 2015 20:08 Re: Czterej Muszkieterowie - vol. 3

Ja daję immundol cat, dotychczas zawsze pomagał.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto lis 10, 2015 20:10 Re: Czterej Muszkieterowie - vol. 3

Rozumiem. No to jak pomagał, to teraz też pomoże.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw lis 12, 2015 7:57 Re: Czterej Muszkieterowie - vol. 3

Tak, u mnie też kichają, z oczu niektórym się leje - taki czas teraz. Też daje immunodol cat. Ale to wszystko jedno - i tak większość tych preparatów to po prostu betaglukan, tylko ludzki trzeba rozrabiać na mniejsze porcje.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 12, 2015 9:03 Re: Czterej Muszkieterowie - vol. 3

Drabiczek wczoraj kichał jak z armaty, po każdej serii oblizywał nosek i na rezultat nie trzeba było długo czekać – czerwony jak u klowna :cry:
Ale dzisiaj już było lepiej.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Nul i 311 gości