Femka pisze:miszelina pisze:No właśnie wyniki trochę dziwne, wskazują na ostre zapalenie trzustki
Ale kot nie ma żadnych objawów wskazujących na to: ani wymiotów, ani biegunki, ani zaparć, ani mdłości. Odkąd skończył antybiotyk, to wrócił mu apetyt - nigdy nie był specjalnie łakomy i żarłoczny, po prostu normalnie je. I jest kontaktowy, przychodzi na kolana, barankuje, gada do nas. Jakoś mi to nie pasuje.
Przetłumacz zatem kotu, że ma się zachowywać stosownie do schorzenia
Koniecznie albo powtórz albo czekaj i bacznie obserwuj.
Na razie obserwuję, powtórzymy badania za 3 tygodnie, no chyba, że Astrowi się pogorszy, np. przestanie jeść albo zrobi się osowiały. Na razie nic na to nie wskazuje, ale strzyżonego pambuk strzyże , jak mawiają starzy Indianie.
Ostatnio to zapalenie trzustki to jakaś epidemia, przynajmniej w Krakowie. Coraz to słyszę o przypadkach.