Gaja*, Morfeusz*, Joachim* - moja ogoniasta rodzina

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 18, 2022 14:37 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Dwa lata jedziemy na thiama. Dawka zmienia się czasami ale bardzo rzadko i niewiele, teraz zwiekszyłyśmy poranną dawkę ale mini, mini. Dwa lata już jedziemy na tym. Zaczęłyśmy od apelki ale po pierwszej butelce przestali chwilowo produkować i dali nam w leczniczy thiama. Jest droższa ale bardziej skoncentrowana, mniejsza dawka idzie i wystarcza na dłużej. Może dlatego łatwiej ustabilizować że mniejsza dawka do podania. Łączę z takimi sosami w paczuszkach bo inaczej nie podam i nic się nie dzieje.
Puszeńko :1luvu:
Cnoty niewieście mam w paluszku ╭∩╮

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 32465
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lis 18, 2022 21:02 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

My na apelce csly czas. Nie wiem, cóż za przyczyna, że tak skacze.
Szlag mnie już trafia
Co ile się badacie, w sensie samej tarczycy i ogólnie diagnostyka większa ( jaka i co ile?)
Jakieś konkret jedzenie?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob lis 19, 2022 8:38 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

gatiko pisze:My na apelce csly czas. Nie wiem, cóż za przyczyna, że tak skacze.
Szlag mnie już trafia
Co ile się badacie, w sensie samej tarczycy i ogólnie diagnostyka większa ( jaka i co ile?)
Jakieś konkret jedzenie?

Średnio co trzy miesiące się badamy. Robię pełny panel zawsze. Bo raz miałam przypadek, że były rozwolnienia i dwa razy musiałyśmy jechać na badania po badaniu krwi na tarczycę. Dlatego robię wszystko od razu bo Mru nie jest kotem, który może sobie tak jeździć ;-) bo się nakręca i jest jeszcze gorzej. Luźna kupa się zdarzy ale wtedy podaję taką krzemionkę i jest ok. A wtedy ja miałam bardzo nerwowy okres i ona wtedy podziałała chyba jak stresograf ;-) suchy kidney support renal. I wyniki jakoś się trzymają. No teraz wątroba ale zulila ostatnio strasznie
Mokry Gourmet, wybrane saszetki, nic innego nie rusza,
Puszeńko :1luvu:
Cnoty niewieście mam w paluszku ╭∩╮

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 32465
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob lis 19, 2022 12:14 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Mnie wet powiedział ,że jak wyniki dobre to wystarczy badać sie co pól roku - przy długim i krótkim dniu, gdyby w tym okresie wyszło coś niepokojacego to wtedy trzeba zrobic kontrolne badania. Ważne jest też , zeby podawać Apelkę o stałych porach , co 12 godzin. Elenka dostaje ja przed śniadaniem i przed kolacją, bezpośrednio do pyszczka, nawet sama przychodzi o odpowiedniej porze, choć początkowo były z nią problemy bo to lękliwy kot.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72505
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 19, 2022 12:42 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

mir.ka pisze:Mnie wet powiedział ,że jak wyniki dobre to wystarczy badać sie co pól roku - przy długim i krótkim dniu, gdyby w tym okresie wyszło coś niepokojacego to wtedy trzeba zrobic kontrolne badania. Ważne jest też , zeby podawać Apelkę o stałych porach , co 12 godzin. Elenka dostaje ja przed śniadaniem i przed kolacją, bezpośrednio do pyszczka, nawet sama przychodzi o odpowiedniej porze, choć początkowo były z nią problemy bo to lękliwy kot.

O widzisz, to muszę Pani doktor zapytać.
Podaję o stałej porze, no chyba że później wracam do domu albo coś tam się poprzesuwa w weekend - Mru też pamięta, że ma dostać :-) i przychodzi po sosik
Puszeńko :1luvu:
Cnoty niewieście mam w paluszku ╭∩╮

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 32465
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob lis 19, 2022 16:31 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

jozefina1970 pisze:
gatiko pisze:My na apelce csly czas. Nie wiem, cóż za przyczyna, że tak skacze.
Szlag mnie już trafia
Co ile się badacie, w sensie samej tarczycy i ogólnie diagnostyka większa ( jaka i co ile?)
Jakieś konkret jedzenie?

Średnio co trzy miesiące się badamy. Robię pełny panel zawsze. Bo raz miałam przypadek, że były rozwolnienia i dwa razy musiałyśmy jechać na badania po badaniu krwi na tarczycę. Dlatego robię wszystko od razu bo Mru nie jest kotem, który może sobie tak jeździć ;-) bo się nakręca i jest jeszcze gorzej. Luźna kupa się zdarzy ale wtedy podaję taką krzemionkę i jest ok. A wtedy ja miałam bardzo nerwowy okres i ona wtedy podziałała chyba jak stresograf ;-) suchy kidney support renal. I wyniki jakoś się trzymają. No teraz wątroba ale zulila ostatnio strasznie
Mokry Gourmet, wybrane saszetki, nic innego nie rusza,

Na kupę, dobra jest glinką karolinowa.
Tak, kotki wyczuwają nasze emocje, niestety.
Zapytam, cały panel krwi ile płacisz? Mordo, biochemia i t4
A tarczyca i nerki jakoś się ogarnęły?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob lis 19, 2022 16:35 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

mir.ka pisze:Mnie wet powiedział ,że jak wyniki dobre to wystarczy badać sie co pól roku - przy długim i krótkim dniu, gdyby w tym okresie wyszło coś niepokojacego to wtedy trzeba zrobic kontrolne badania. Ważne jest też , zeby podawać Apelkę o stałych porach , co 12 godzin. Elenka dostaje ja przed śniadaniem i przed kolacją, bezpośrednio do pyszczka, nawet sama przychodzi o odpowiedniej porze, choć początkowo były z nią problemy bo to lękliwy kot.


Ja podaje co 12 godz
Tylko podawałam, nie pilnując tego, żeby nie z jedzeniem, czytam zaraz po czy przed.
Może dlatego nie wchłaniala się apelka.tak jak powinna. Wierzę, że to jest odpowiedz. Bo aktualnie jesteśmy na wysokich dawkach
A było już tak pięknie...
Apelka, cena rośnie. Badania kosmos cena.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob lis 19, 2022 19:59 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

340 zdaje się cały panel.
Puszeńko :1luvu:
Cnoty niewieście mam w paluszku ╭∩╮

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 32465
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie lis 20, 2022 6:40 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

jozefina1970 pisze:340 zdaje się cały panel.

Dzięki. Ciekawa bylam.
Jakieś suplementy, coś podajesz?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Nie lis 20, 2022 7:02 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

gatiko pisze:
jozefina1970 pisze:340 zdaje się cały panel.

Dzięki. Ciekawa bylam.
Jakieś suplementy, coś podajesz?

Nie, nic.
Puszeńko :1luvu:
Cnoty niewieście mam w paluszku ╭∩╮

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 32465
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie lis 20, 2022 15:26 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Któraś z Was podaje omega 3 ?
Niby tam jest jod. Ale czytałam że wskazane i przy tarczycy i nerkach.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pon lis 21, 2022 9:38 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

NIe, omeg nie podaję. Jak nam się tarczyca rozchwieje, to badania robimy co miesiąc. Jak już dobierzemy dawkę, to co 3 miesiące. Cały panel robię raz na pół roku, chyba, że coś się dzieje. Wszystko podrożało jak cholera. A ile kosztuje ten Wasz lek na tarczycę? NIe mogę znależć w necie ceny. Ciekawa jestem, czy dużo droższy od Apelki, za którą teraz płace 110 zł.

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20588
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon lis 21, 2022 13:08 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Kurcze, czytałam że omega wskazane i na nerki i że przy tarczycy też.
Sama już nie wiem.
Za apelke płaciłam nawet 115 zł
Czekam na tel od przedstawiciela, ile czasu podaje się po jedzeniu i ile przed jedzeniem.
Krew mnie zalewa. chce mieć konkretnie inf.
Możliwe że u nas, jako że nie prxestrxegalam tego. Lek się nie wchlanial czy coś...

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pon lis 21, 2022 13:27 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

gatiko pisze:Kurcze, czytałam że omega wskazane i na nerki i że przy tarczycy też.
Sama już nie wiem.
Za apelke płaciłam nawet 115 zł
Czekam na tel od przedstawiciela, ile czasu podaje się po jedzeniu i ile przed jedzeniem.
Krew mnie zalewa. chce mieć konkretnie inf.
Możliwe że u nas, jako że nie prxestrxegalam tego. Lek się nie wchlanial czy coś...


Moja Elenka je praktycznie zaraz po podaniu Apelki, podobno u kotów tak może być, bo u ludzi to czytałam, że można jeść dopiero pół godziny po wzięciu leku na tarczycę.
Ja w ubiegłym miesiącu zapłaciłam za Apelkę 120 zł :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72505
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lis 21, 2022 15:49 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Droższy. Nie pamiętam ale tak z raz tyle ile apelka. Tylko na dłużej starcza i mniej się podaje co u nas jest sporym plusem. Też staram się zrobić przerwę z podaniem jedzenia, mokrego bo suche stoi.
Puszeńko :1luvu:
Cnoty niewieście mam w paluszku ╭∩╮

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 32465
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 108 gości