» Pon lip 03, 2017 12:50
Re: Bezzębny Migdał, u słodkiej Morelki pogorszenie :(
Tak jak w cytowanym fragmencie od wetów. 150,-.
Technicznie też tak sobie, bo to trzeba na czczo - krew + ten jakiś środek wstrzykiwany - 1lub 2 godz. do odczekania - krew.
Pozytywny wynik to praktycznie wyrok, bo koty trudno w tym wypadku operować - tzn. kiedy choroba jest od nadnerczy [guz]. Guz u Moreli bezpośrednio przy aorcie.
Z vetopedii :
Leczenie hiperadrenokortycyzmu u kotów stwarza wiele problemów. W przypadku PDH nie opracowano jeszcze skutecznego leczenia. Leki stosowane u psów (np. mitotan, ketokonazol, metyrapon), u kotów działają krótkoterminowo, ponadto w Polsce są często niedostępne lub wycofane z obrotu. W przypadku guzów nadnerczy, leczeniem z wyboru jest usunięcie gruczołów, jednak mimo prób farmakologicznego przygotowania do zabiegu wyżej wymienionymi lekami w celu poprawy stanu pacjenta, śmiertelność śród- i pooperacyjna jest nadal wysoka. U kotów z guzami przysadki, można zastosować radioterapię, jednak jej wyniki również nie są zadowalające. Nieleczone zwierzęta umierają z powodu nieprawidłowej czynności układu immunologicznego , sercowo – naczyniowego oraz postępującego wyniszczenia, dlatego w przypadku braku możliwości leczenia lub nieudanych prób, dla ich dobra należy rozważyć eutanazję.
Ale spoko - jeszcze przyzwyczajamy do siebie tego lantusa . Może się zgrają z kotem. Jeszcze dajemy sobie czas. A moze to co inne?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."