Dziękujemy ciociu Olu
Tak, Melon, który wskakiwał mi na ramię z odbicia z podłogi, leciał by położyć się na kolanach , jak siadałam ... w łazience.. - a głównie mieszkał w łazience..I wypuszczony bił Morelę.
Nie wiem na ile się to przyczyniło do choroby Moreli. Wtedy. Bo zaraz po odejściu suczki, przybył Migdał ... Morela przestała wychodzić z jednego pokoju, skończyło się operacją pęcherza..
Nie jesteśmy w stanie przewidzieć skutków tego rodzaju decyzji.
A Morela..Czekam na telefon od wetów z info, kiedy może ktoś przyjechać pobrać krew. Badania i test.Nie mam jak inaczej, jak tylko zaprosić do domu, bo to musza być poranne godziny, kiedy normalni ludzie [nienormalni też ] jadą do pracy. Musi być rano bo ten vetoryl.
Musi być przed piątkiem, a właściwie czwartkiem, żebym w razie co zdążyła zdobyć prochy na sobotę..
Chociaż.. Jestem coraz bardziej zdecydowana zrezygnować z tego leczenia. Kot wygląda gorzej. Cukier.. od bliskiego normy do Hi. I nie ma żadnej,ŻADNEJ, pewności, że coś, cokolwiek się zmieni po kolejnym zwiększeniu dawki.
Jak słyszałam jak nad ranem pije, to się bałam , że się utopi . I oczywiście wynik był za duży dla glukometru.
I na to wszystko znalazłam na podłodze po śniadaniu pół rozmemłanej piguły.
[robiąc badania w domu nie mam możliwości uzyskania jakiegoś paragonu; nie wiem , może mogą jakiś rachunek, czy co...]
I jeszcze ten pi...ony mróz