Morelowo-Migdałowo. Leczenie intensywne..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 21, 2017 8:45 Re: Słodka Morela. Migdałowa operacja wstrzymana...

Wieści, no...
Migdałowi się upiekło :mrgreen: Przynajmniej na razie. Wg słów weta - damy mu szansę :mrgreen:

Wczoraj , jak już pisałam, kot odzyskał apetyt, ale nie pozwoliłam jeść dużo i później niż o 17'00. W nocy już nie leżał, tylko za każdym razem jak wstawałam , a wstawałam często , siedział nad pustym miejscem po miskach albo szedł za mną do kibla. Jak wracałam do wyra, po drodze przepraszając głośno za bycie wyrodną matka, szedł za mną, właził, przytulał sie... A takie oznaki przyjaźni to nieczęsto wcześniej się zdarzały. I od nowa przy każdym wstaniu. Nie jestem wyspana. Rano przyszła do wyra Morela też niezwyczajnie się położyć 8O
Całe rano kombinowałam [ zamiast spać] o której można już zadzwonic do ludzi [weci] żeby powiedzieć o sytuacji. A umówieni byliśmy na 8'30. Wysłałam długiego sms-a ok. 6'30, bo gdybyśmy mieli jechać, to musiałabym po 7 podać sedalin. Sms-em zwrotnym wet powidział, żebyśmy poczekali.
Czekamy.
Koty nie mogły się doczekać śniadania. Migdał zjadł sporo, choć nie chciałam , żeby tak od razu.. Przed 9, porcję mięsa. Dużo pije - w każdym razie w sposób, ktory do tej pory w ogóle nie występował :? Nawet z mojej, podsuniętej, szklanki 8O
A, wczoraj całe popołudnie i kilkakrotnie w nocy kichał, ale nie jakoś tak z glutami, kataralnie, tylko jak człowiek , którego coś np. zaswędzi.Dziś na razie nie.

Teraz mam pytania do mądrych ludzi:
- na co zwrócić uwagę szczególnie;
- w razie co , na jakie badania namówić weta, biorąc pod uwagę , że wszystkie wyniki do tej pory były w normie, a odpowiedzi na moje pytania, znacie;
- schudł , jak odbudować? czym? żeby też nie kusiło za bardzo Moreli i biorąc pod uwagę , że nie mam kasy juz kompletnie :?
-pisałam, że odrobaczone. Kiedy ew. można się spodziewać 'widocznych lub nie' efektów? nie zrobiły kupy na razie.
- czy kupa raz na parę dni jest normalna, czy powinna być częściej? Robiły ładnie codziennie, ale na niby barfie - czyli jak się okazało po doczytaniu/dopytaniu 70%mięsa i kości reszta. Kości były wyczuwalne, niektóre tak duże, że jak nie wybrałam to pluły. Czy mogły spowodować podrażnienie? To było ok. miesiąca temu.

I jeszcze o tym barfie, z ktorego się tak cieszyłam. Jak doczytałam i składzie j.w. - wcześniej pan w sklepie zapewniał ,że kompletny i widać, że się różnimy w ocenie - zadzwoniłam i prosiłam o konkretną odpowiedź. Pan, że kompletny. To mówię co jest na etykiecie. Pan - że mają również, ze wszystkim. Jak pytam co to znaczy - znaczy, że mięso, kości, warzywa i owoce.Pytam o suplementy - trzeba dokupić. To tak w skrócie, bo musiałam ciągnąć za jęzor.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23060
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 21, 2017 9:11 Re: Słodka Morela. Migdałowa operacja wstrzymana...

Ja tylko na jedno odpowiem.
Szara wazyla 2600 i wygladala jak szkielet obciagniety futrem. Zaczela jesc barfa (ale takiego domowego, co wszystko mial na pewno) i po 2 miesiacach wazy 3400. Dopycha suchym bezzbozowym (u nas akurat ToTW, bo ma male chrupki a ona nie ma zebow, ale to pewnie bez znaczenia).
Wiec mysle, ze jesli nie ma przeciwskazan lekarskich, to najlepiej kota odbuduje miecho. Jest taki dodatek Felini Complete, ktory sie dodaje do miesa, zeby mialo te inne rzeczy... Ja bym kupowala mieso, troche podrobow i mieszala (ogolnie podrobow - watrobka, zoladki, plucka) nie powinno byc wiecej nic 10% miesa z tego co mi sie udalo wykombinowac barfowo i do tego ten proszek. I niby barf jest. Pewnie, ze to nie to samo co z tymi wszystkimi olejami, taurynami i hemoglobina, no ale jakis jest... Kurcze, szkoda, ze u Was nie ma nikogo zaufanego, co by robil :(

I kciuki ogromniaste!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84976
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon sie 21, 2017 11:27 Re: Słodka Morela. Migdałowa operacja wstrzymana...

Jakbyś potrzebowała trochę suplementów barfowych na start to mogę wysłać.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33316
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon sie 21, 2017 12:01 Re: Słodka Morela. Migdałowa operacja wstrzymana...

Oooo! Dzięki.
Przemyślę sprawę. One nie chciały nigdy podrobów. Morela serduszka tak, Migdał nie. Żołądków nikt...Czy to wyczuwalne w gotowym, myślisz?
I kiedyś kupiłam to Feline.., kiedyś taurynę..- nie chciały jako dodatku do karmy :placz:
Bo surowe mięso to jedzą cały czas różne i na ogół - poza sensacjami migdałowymi - chętnie.

Edit - zapomniałam, że właściwie to miałam nawet pytac, czy ktoś we Wro nie ma odstąpić tych preparatów po łyżeczce. Żebyśmy spróbowali chociaż, może im się zmieniło..
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23060
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 21, 2017 12:42 Re: Słodka Morela. Migdałowa operacja wstrzymana...

morelowa pisze:Oooo! Dzięki.
Przemyślę sprawę. One nie chciały nigdy podrobów. Morela serduszka tak, Migdał nie. Żołądków nikt...Czy to wyczuwalne w gotowym, myślisz?
I kiedyś kupiłam to Feline.., kiedyś taurynę..- nie chciały jako dodatku do karmy :placz:
Bo surowe mięso to jedzą cały czas różne i na ogół - poza sensacjami migdałowymi - chętnie.

Edit - zapomniałam, że właściwie to miałam nawet pytac, czy ktoś we Wro nie ma odstąpić tych preparatów po łyżeczce. Żebyśmy spróbowali chociaż, może im się zmieniło..



Ja mam próbną mieszankę suplementów, przygotowaną dla Beni przez koleżankę z Warszawy - Ewę. Niestety nie udało nam się przejść na Barfa. Nie wiem czy masz świadomość,że przy chorej trzustce, ostrym zapaleniu, nie powinno się podawać surowego Barfa a gotowany. Przynajmniej tak twierdzi Ewa. Zatem póki Migdał jest niezdiagnozowany pod kątem trzustki to może się wstrzymaj z surowym. Przepis dla Beni był przygotowany pod kątem przybrania na wadze.
Na messengera wyślę Ci przepis :201461
Obrazek

wtenczas

 
Posty: 1056
Od: Pon wrz 07, 2015 19:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 21, 2017 14:11 Re: Słodka Morela. Migdałowa operacja wstrzymana...

No, właśnie - dwóch wetów stwierdziło, że z trzustką jest w porządku, i że badania też takie są . Wbrew temu co twierdzą Kinnia i Blue, że można by jeszcze coś.
Pewnie gdzies czytałam, ale nie pamiętam o tym barfie dla trzustki..
Masz jakieś osobiste zdanie o Kanzawie?
Migdał się prawdopodobnie przez te jazdy, osłabiony, ciągle na jakimś zimnym, metalowym stole , podziębił. Kicha.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23060
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 21, 2017 14:19 Re: Słodka Morela. Migdałowa operacja wstrzymana...

Nie mam zdania o Kanzawie, nie miałam z nim styczności. Nie potrafię się wypowiedzieć :(
Obrazek

wtenczas

 
Posty: 1056
Od: Pon wrz 07, 2015 19:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 21, 2017 14:46 Re: Słodka Morela. Migdałowa operacja wstrzymana...

Morelowa dla starszych kotów zawsze warto rozszerzenie na tarczycę, nerki, wątroba. Ja proszę o wszystko, bo już dużej różnicy w cenie nie ma. Przy trudnym kocie przy jednej wizycie ABSOLUTNIE wszystko sprawdzić co się da - uszy, zęby, mocz.
Co do tuczenia to gęsi/kaczy tłuszcz, jeśli nie będzie sensacji, ale na mięsie, powoli też nabierze właściwej wagi.
Kupa co parę dni jest ok. Reguła jest taka, że czym bardziej śmieciowe jedzenie tym częstsza, większa i bardziej śmierdząca kupa.

Cieszę się, że idzie ku lepszemu oby tak zostało :ok: :ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon sie 21, 2017 14:55 Re: Słodka Morela. Migdałowa operacja wstrzymana...

On miał te wszystkie badania zrobione. I wszystkie części ciała sprawdzone. Sprawdzaną temperaturę za każdym razem. I wszystko w normie. Na tyle na ile badania były zrobione poprawnie , czego nie sprawdzę i o ile były takie jak powinny.
Mięso jedzą od lat, ale Migdał zawsze był szczupłym kotem, teraz można kręgi policzyć . Waży podobnie do Moreli - ostatnio 4,300 - ale jest dłuższy.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23060
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 22, 2017 11:40 Re: Słodka Morela. Migdałowa operacja wstrzymana...

Migdał od niedzieli kichał . Najpierw troszeczkę, potem seriami.. Wczoraj kontynuował to kichanie, dwa razy kichnęła Morela...Więc ja gdzie? W panice. Pomyślałam o jakimś wzmacniaczu-uodporniaczu , zadzwoniłam do wetów, poparli, podobno jest taki syrop co go wszystkie koty , lubią.. Ma cukier, więc dla Moreli nie, no, ale ... Umówiłam się, że dzisiaj podjadę..
Jestem taka bezmyślna :strach:
Zamiast zapytać o nazwę i szukać jak najbliżej. Na Muchobór to ja mam przy dobrym połączeniu ponad 40 min.
Ktoś zna taki produkt?
Dzwoniłam, ale - pewnie chwilowo - nikt nie odbiera. Przestałam się spieszyć, bo Migdał od nocy już nie kicha,ale może by się przydał jednak?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23060
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 22, 2017 13:07 Re: Słodka Morela. Migdałowa operacja wstrzymana...

Może beta-glukan dla dzieci w syropie? z wit. C.
Jest chyba w każdej aptece:
https://www.doz.pl/apteka/p5333-Imunogl ... eci_120_ml

Mój wet mówił, że można podawać.
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4588
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto sie 22, 2017 15:50 Re: Słodka Morela. Migdałowa operacja wstrzymana...

Spróbuj mu robić inhalacje z olejku pihtowego - konkretnie z tego. Nie musisz go zamyka c w kontenerze - ja swoją DeeDee inhaluję, gdy śpi w szafie - wstawiam słoik z wodą i kroplami i zamykam szafę :wink: albo inhalujemy się wszyscy - czyli garnek z wodą i olejkiem w pokoju.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35344
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sie 22, 2017 19:31 Re: Słodka Morela. Migdałowa operacja wstrzymana...

Ten olejek to niezły pomysł dla wszystkich :D
Ja mu jednak chyba powinnam podać coś konkretnie uodporniającego.
Violet, próbowałaś tego syropku? pyszny jest?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23060
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 22, 2017 20:37 Re: Słodka Morela. Migdałowa operacja wstrzymana...

Jak to syrop, słodziutki.
Z kwaskowym.
Kotom smakowało :kotek:
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4588
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Śro sie 23, 2017 7:00 Re: Słodka Morela. Migdałowa operacja wstrzymana...

Przy lekkim przeziębieniu Małej Czarnej pakowałam kotu do pyska zwykły rutinoscorbin (święta były, zero dostępu do weta, trzeba było improwizować). O dziwo pomogło, po świętach nie było już po co iść do weta.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33316
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 101 gości