Braki mamy w zdrowiu..
Zrobiłam zdjecia temu psowi, ale swoim telefonem.. Więc już usunęłam
Albo ja nie umiem robić albo aparat jest do dupy. Po prostu.
Chyba prędzej umrę niż sie doczekam porządnego aparatu
Pieseł to sznaucer miniaturowy, taki troche ponad do pół mojej łydki, czyli mały . Stary = 15 jakieś. Przejścia miał za dzieciaka, bo go znaleźli przywiązanego do jakiegoś płota, w deszczu. Jest dziwny - nie szuka kontaktu, nie pilnuje człowieka, nie można go uwolnić ze smyczy, bo podobno umie nawiać i sie zgubić.. Ale jak przychodzę po niego to się cieszy jak głupi. Z wychodzenia ofc.
Prezentuje nadmiar uporu w dodatku.
Lubię wszystkie psy, ale niektóre mi się po prostu nie podobają. Np sznaucery szczególnie małe, bo duże to już jakoś inaczej. Ale i tak dobrze, że to nie jakieś
szitsu, które jest wprawdzie puchate i ładniutkie, ale na 10 spotykanych psów, 8 to
szitsu. I czasem z kokardką...
Mody na konkretne psy to jest normalnie obciach.