Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Patmol pisze:szczególnie w Warszawie to były częste widoczki -zawsze atakowali tych co się wyróżniali -w autobusach, na dworcach, w zaułkach, w parkach
Patmol pisze: ale mam ciemne oczy i ciemne, długie włosy
a Młody jak się opali -to wygląda dość podejrzanie
Patmol pisze:potem mieszkałam kilka lat koło Łazienek -tam była pełna kultura, wszędzie ambasady i wszystko oświetlone nawet jak się wracało bardzo późno
tylko Łazienki zamykali o zmierzchu
ale jakoś przywykłam do Sudetów -inne są, ale ludzie fajniejsi niż w Tatrach , owiec nie ma ani owczarków podhalańskich, ale jest bardziej naturalnie i wszędzie można zabrać swojego psa
no to adoptowałam psa
Patmol pisze:moja Praga i moje wędrówki po Pradze w nocy to było więcej niż 20 lat temu
lata 80/90 bo wtedy byłam na studiach, mieszkałam na Kickiego w akademiku i wracaliśmy z teatrów w Warszawie, albo z zajęć na Pragę czyli w okolice Ronda Wiatraczna, włóczyliśmy się nocami po Targowej (jak już nie moglismy się uczyć, i trzeba się było przewietrzyć czyli ok 24 w nocy), no i w ogóle trzeba było czasem sobie pochodzić
wtedy był i Bazar Różyckiego w pełnej krasie i całkowite pustki w sklepach
i bazar na stadionie też pamiętam
potem mieszkałam kilka lat koło Łazienek -tam była pełna kultura, wszędzie ambasady i wszystko oświetlone nawet jak się wracało bardzo późno
tylko Łazienki zamykali o zmierzchu
ale można było iść na spacer, na nogach, na Stare Miasto (było wtedy tam mnóstwo narkomanów) i z powrotem
z Warszawy w góry to straszna wyprawa
ja najbardziej łubie Pieniny i Gorce
ale jakoś przywykłam do Sudetów -inne są, ale ludzie fajniejsi niż w Tatrach , owiec nie ma ani owczarków podhalańskich, ale jest bardziej naturalnie i wszędzie można zabrać swojego psa
no to adoptowałam psa
Młoda czasem jeździ do Warszawy i potem opowiada jak wszystko się zmienia
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 164 gości