O Małej Czarnej wiem, jak i o reszcie - widuje Was tu i ówdzie. Znaczy z przyjemnościa widuję
Przypomniałaś mi - zauważyłam, że Migdał był bardzo zimny, moze teraz trochę mniej, a leżał na podłodze i przyklejony do zimnej ściany. Nie podobały mu się moje próby odsunięcia go, w końcu w tym miejscu polożyłam podkład tak by na tę ścianę zachodził.
Ale ponieważ się szwenda, to poleguje w różnych miejscach.
Po drodze zahaczył o miejsce z miskami, więc nałożyłam coś rozciapane, jednak tylko liznął. Nie pił jeszcze.
Rano dostanie p-bólowy.
Niech łazi i leży gdzie chce, byle się nie pętał po wyższych poziomach, bo zejdę sama, nim on dojdzie do siebie.
Glukometr, zastrzyki, tabletki, leki p-bólowe - 2 koty raptem a jak w szpitalu
W dobrym szpitalu, bo jedna osoba obsługi na 2 pacjentów