Miau.PL

Dziękuję, Aniu

Niestety powrotu do pełnego zdrowia już nie będzie, zresztą - jak się właśnie okazało - wcześniej też go nie było, tylko tak mi się wydawało
Takie życie.

Dawno nie wchodziłam na miau, jakos tak zeszło,
smutne, że chorujesz, ale tak już jest,
życzę zdrowia Tobie i Twoim kociakom,
może wiosna troche poprawi nastroje

Dziękuję

We wtorek miałam kardiowersje - udało się umiarowic rytm zatokowy. Teraz serce będzie mieć lepsze warunki, żeby się jeszcze trochę, ewentualnie, zregenerować.
Dzisiaj wychodzę ze szpitala

Teraz będę potrzebować odważnego lekarza, który da mi orzeczenie o zdolności do pracy.

Przykro mi bardzo z powodu Twojej choroby
Trzymam obys znalazla lekarza, ktory bedzie dzialal po Twojej mysli i oczywiscie poprawy zdrowia. Nie ma to jak w domu z wlasnymi futerkami
Zdrowka i pomyslnosci - bedzie dobrze

Dziękuję

To prawda, że w domu, z kotami, jest człowiekowi najlepiej Jest super

Teraz mam jeszcze zwolnienie do przyszłego piątku.
Za 3 miesiące mam mieć znowu kontrolny pobyt w szpitalu.
Powiedzieli, że pracę biurową mogę wykonywać jak najbardziej.

Zobaczymy co przyszłość przyniesie, i bliższa, i dalsza.

Fajnie, że już w domciu jesteś Marysiu i z kotkami.
Odpoczywaj i niech czas przyniesie wszystko co dobre dla Ciebie.

Dziękuję

W tym szpitalu jest bardzo dobra opieka, ale dom to dom.
Nawet sprzątanie kuwet sprawia radość

mb pisze:W tym szpitalu jest bardzo dobra opieka, ale dom to dom.
Nawet sprzątanie kuwet sprawia radość

W pełni się z tym zgadzam.

mb pisze:Dziękuję

W tym szpitalu jest bardzo dobra opieka, ale dom to dom.
Nawet sprzątanie kuwet sprawia radość

Trzymaj sie, zyczę zdrowia i spokojnej pracy jeśli wrócisz, pozdrawiam

Dziękuję

Marysiu, niech Zmartwychwstały Chrystus oświeca drogi codziennego życia,
niech obdarza błogosławieństwem i pomaga życie czynić szczęśliwym.
Wesołych i pogodnych Świąt Wielkanocnych!

Dziękuję, Aniu

Zapraszam do nowego wątku:
viewtopic.php?f=46&t=190745

Proszę o zamknięcie tego wątku.