Strona 1 z 102

Koci "trójkąt"; Ada nie żyje, Tysia nie żyje

PostNapisane: Czw wrz 03, 2015 12:41
przez mb
No i mamy nowy wątek :)
Zapewne będzie on prowadzony przeze mnie - podobnie, jak poprzedni - z mniejszym zapałem niż dawne wątki.
Ale gdy żyła Bisia, dla której powstał pierwszy wątek, a także Kropcia, Kasia, Mrusia i Pumcia, pisanie przychodziło jakoś łatwiej.
Cóż, ich śmierć zmieniła wszystko.

Jednak Tysia, Czaruś i Ada też zasługują na nasze zainteresowanie.

Żeby nie zapomnieć -
poprzednie wątki znajdują się tutaj:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67546
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=81501&start=0
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=130181
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=155379

Wątek Czarusia:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... omny+kotek

Wątek Lalusi:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=166667

Bohaterowie tego wątku:

Tysia,
zawitała do nas 1 grudnia 2012 r.,
umarła 12 grudnia 2018 r.
Obrazek

Czaruś,
wprowadził się do nas 29 sierpnia 2013 r.
Obrazek

Ada,
przybyła do nas 20 grudnia 2014 r.,
umarła 27 października 2018 r.
Obrazek

Lalusia,
zamieszkała z nami 12.06.2016 r.
Obrazek


Kiedyś były z nami, ale już ich nie ma:

Kropcia (?) – 17.01.2005 – 27.09.2014
Obrazek

Kasia (?) – 17.01.2005 – 28.10.2012
Obrazek

Bisia 1997 (?) – 14.11.2007 – 11.10.2012
Obrazek

Pumcia 2002 – 17.07.2009 - 13.01.2011
Obrazek

Mrusia (?) - 28.11.2005 - 17.11.2008
Obrazek

Bisia, Kasia, Kropcia i Mrusia zostały uratowane przez Stowarzyszenie Przyjaciół Bezpańskich Zwierząt "Cichy Kąt" z Tarnowskich Gór.
Pumcia była krakowianką, zabraną z krakowskiego schroniska przez Fundację Alarmowy Fundusz Nadziei na Życie; przez ponad 10 miesięcy była w domu tymczasowym.
Tysię adoptowałam bezpośrednio ze schroniska w Krakowie.
Czaruś pochodzi z Pabianic. Został uratowany przez Anna61.
Ada jest pod opieką Mamy Kota.
Lalusia została uratowana przez Anna61.

Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

PostNapisane: Czw wrz 03, 2015 12:45
przez mb
Na dobry początek - jeszcze trochę lata :)

Po kliknięciu zdjęcia otwierają się w pełnym rozmiarze.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

PostNapisane: Czw wrz 03, 2015 12:54
przez Anna61
Przyszłam w gościnę :D

Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

PostNapisane: Czw wrz 03, 2015 13:23
przez mb
Anna61 pisze:Przyszłam w gościnę :D

Witamy :D

Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

PostNapisane: Czw wrz 03, 2015 15:17
przez bea3
Piękne kotki, widać, że im u Ciebie dobrze.

Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

PostNapisane: Czw wrz 03, 2015 16:07
przez mb
bea3 pisze:Piękne kotki, widać, że im u Ciebie dobrze.

Staram się bardzo, żeby byli zadowoleni, ale muszę przyznać, że poprzeczkę stawiają wysoko :smiech3:

Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

PostNapisane: Czw wrz 03, 2015 17:51
przez weatherwax
Zaznaczam sobie wątek. :)

Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

PostNapisane: Czw wrz 03, 2015 18:33
przez wiesiaczek1
dzień dobry :D

Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

PostNapisane: Czw wrz 03, 2015 18:33
przez mb
weatherwax pisze:Zaznaczam sobie wątek. :)

Bardzo się cieszymy :D

Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

PostNapisane: Czw wrz 03, 2015 18:34
przez mb
wiesiaczek1 pisze:dzień dobry :D

Witamy :D

Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

PostNapisane: Czw wrz 03, 2015 19:00
przez wiesiaczek1
niestety mój Banduś nie miał operacji na ząbkach,
przez dwie godziny próbowałam go złapać i nie dałam rady,
zostałam podrapana, ofukana, obwarczana ,
w końcu zadzwoniłam do lekarza i zrezygnowałam,
to było wieczorem, miał jechać na całą noc do lecznicy, rano go miałam odebrać,
około 23-ciej Banduś przyszedł do mnie, przytulił się i prosił o głaski na brzuszku,
przeprosiliśmy się ,
następne łapanie jutro wieczorem, :strach:

Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

PostNapisane: Czw wrz 03, 2015 19:06
przez mb
Widocznie Banduś czuł, co się święci.

A jak on znosi taki długi pobyt w lecznicy? Zdarzyło mu się już kiedyś coś takiego?

Moje koty fatalnie znoszą przebywanie w lecznicy.

Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

PostNapisane: Czw wrz 03, 2015 19:13
przez kasumi
Przywitam się :)

Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

PostNapisane: Czw wrz 03, 2015 19:27
przez mb
kasumi pisze:Przywitam się :)

Witamy z radością :D

Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

PostNapisane: Czw wrz 03, 2015 20:29
przez mb
Legowiska, które widać na zdjęciach, to prawdziwy strzał w dziesiątkę. Tysia i Ada je uwielbiają, szczególnie Tysia. Czaruś też lubi sobie w nich poleżeć.
Są bardzo solidne, ładne i mają "wypasiony" wygląd, a kupiłam je na Allegro za zaledwie 31 zł za sztukę.
Jest ich tam kilkadziesiąt wersji kolorystycznych do wyboru.