Koci "trójkąt"; Ada nie żyje, Tysia nie żyje

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 13, 2017 12:34 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

mb pisze:O, ja biedna :placz: :wink:

No dobrze, nie płacz, jak tam Twój paluszek?
Smarowałaś antybiotykiem?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon lut 13, 2017 19:26 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Anna61 pisze:
mb pisze:O, ja biedna :placz: :wink:

No dobrze, nie płacz, jak tam Twój paluszek?
Smarowałaś antybiotykiem?

Niczym nie smarowałam.
Już kiedyś pisałam, że na mnie wszystko goi się, jak na przysłowiowym psie :D

Na dniach strupki zejdą i będzie po wszystkim :lol:

Możliwe także, że Lalusia ma takie czyste ząbki :ryk:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 15, 2017 8:36 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

mb pisze:Możliwe także, że Lalusia ma takie czyste ząbki :ryk:

Najprawdopodobniej :1luvu: :201461
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lut 24, 2017 18:53 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Miau! Co u Was?
Łapusia z Pazurkiem po badaniach, na razie ok, choć kreatynina wciąż podwyższona. Ale koty nie chudną i wszystko jest bez zmian. Oby jak najdłużej.

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie lut 26, 2017 10:43 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

weatherwax pisze:Miau! Co u Was?
Łapusia z Pazurkiem po badaniach, na razie ok, choć kreatynina wciąż podwyższona. Ale koty nie chudną i wszystko jest bez zmian. Oby jak najdłużej.

To wspaniale, że stan Łapusi i Pazurka jest ustabilizowany.
W tej sytuacji można mieć nadzieję, ze jeszcze długo będzie dobrze :ok:

A u nas - jak zwykle:
temperatura wzrosła powyżej zera i od razu automatyczna regulacja c.o. w pracy i w domu zadbała o to, aby kaloryfery były zaledwie letnie.
Nie przewidziałam tego i w środę ubrałam się do pracy lżej i w krótki sweter. No i znowu przeziębiłam sobie korzonki :evil: Musiałam wziąć urlop w piątek, bo nie byłam w stanie się ruszać.

Katy, na szczęście, nie mają w tej chwili problemów ze zdrowiem.
Tyle tylko, że kolejny raz próbowałam przestawiać je na karmę bezzbożową, której jeszcze nigdy nie próbowaliśmy.
Do tej pory wypróbowaliśmy właściwie wszystko, co jest na rynku i albo koty nie chciały jeść, albo bardzo im szkodziło (silna alergia, zapalenie jelit). Surowe mięso w ogóle odpada, bo drobiu żadne nie tknie, a na wołowinę Czaruś jest silnie uczulony.
Tym razem nowa karma smakowała i przez pięć dni w zasadzie nic się nie działo (kupki były ciut rzadsze) i byłam pełna optymizmu.
Tymczasem szóstego dnia Czaruś zrobił kupkę pół na pół z okropnym śluzem i krwią :crying:
Natychmiast wróciliśmy do dotychczasowych karm (plus multilac) i wszystko od razu wróciło do normy.
Chyba już nigdy więcej nie odważę się eksperymentować z karmami :(

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 26, 2017 13:28 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

mb pisze:Chyba już nigdy więcej nie odważę się eksperymentować z karmami :(

No właśnie. Łapusia też jest alergiczką i karmy trzeba dobierać bardzo ostrożnie. jeśli jej coś nie szkodzi - zostaję przy tym. A teraz jeszcze te nerki, czyli dobranie czegoś, co ona mogłaby jeść jest podwójnie trudne.

Dopajaliśmy się dziś z Pazurkiem - 20 ml wypił. Zarzuciłam to na jakiś czas, bo koty się stresowały. Zamierzam jednak powoli wracać do dopajania. Mam nadzieję, że zaakceptują.

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie lut 26, 2017 18:06 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Ja często dopajam Czarusia i dość często Tysię - oni oboje mieli zawirowania parametrów nerkowych przy okazji operacji i innych problemów ze zdrowiem.
Dawniej Czaruś pił sporo, ale od jakiegoś 1,5 roku pije bardzo mało i wyczynia dziwne rzeczy przy miskach z wodą.- kopie naokoło misek. A gdy nakopie, to zapomina, że miał się napić :lol:
Na szczęście i on i Tysia jedzą dość dużo mokrego jedzenia.
Dopajanie Czaruś znosi ze stoickim spokojem, a Tysia, jak to Tysia - wścieka się :smiech3:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 09, 2017 18:12 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Tak to jest, co kot to inny. :wink:

Kiedy rozpoczęcie sezonu balkonowego? :201461
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon mar 13, 2017 13:11 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

U nas sezon balkonowy trwa cały rok.

Nie miałabym życia, gdyby Ada i Tysia nie mogły wychodzić na balkon kiedy im się tylko zechce :lol:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 16, 2017 8:48 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

mb pisze:U nas sezon balkonowy trwa cały rok.

Nie miałabym życia, gdyby Ada i Tysia nie mogły wychodzić na balkon kiedy im się tylko zechce :lol:

Podobnie u nas, sezon wolierowo/podwórkowy cały rok. :wink:
Kubuś wczoraj pierwszy raz w tym roku przyniósł mi upolowaną zdobycz(mysz polna) i położył pod same drzwi wejściowe :twisted: którą zaraz zabrałam i pochowałam.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob kwi 15, 2017 17:04 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Marysiu, z okazji Świąt Wielkanocnych,
życzę pięknych chwil obfitujących w pozytywne emocje,
wiosenną radość i siły z odradzającego się życia - ode mnie i mojej całej kociej i nie kociej rodzinki.

Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob kwi 15, 2017 17:06 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Dołączam się do życzeń! Wszystkiego co dobre, a najważniejsze - świętego spokoju i żadnych kłopotów!

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob kwi 15, 2017 17:28 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Też dołączam do życzeń, aby koty nie chorowały. :1luvu:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 16, 2017 13:50 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Dziękuję Wam za życzenia :D

Mam nadzieję, że Wasze Święta są bardziej udane niż moje, bo ja mam kolejny raz Święta spaprane przez pracę.
W piątek mieliśmy wolne, a ja spędziłam większą część dnia na prowadzeniu stresującej korespondencji z agencją celną FedEx w Pyrzowicach. Zresztą już w czwartek wszyscy wychodzili do domu wcześniej, a ja jeszcze jeździłam do naszego urzędu celno-skarbowego po odbiór decyzji. Z kolei wczoraj wertowałam przepisy celne unijne, żeby przygotować sobie jakąś linię działania na wtorek i przynajmniej dzisiaj i jutro mieć spokojne dni.
A cała sprawa polega na tym, że pewna niekompetentna osoba z naszego kierownictwa finansowego w październiku ubiegłego roku udzieliła pracownikowi instytutu złej informacji, w efekcie czego ja teraz muszę to odkręcać, bo te sprawy należą do moich obowiązków. Morduję się z tym już 1,5 miesiąca, a to jeszcze nie koniec. Niedobrze mi się robi, jak pomyślę o powrocie do pracy we wtorek.

Koty w tej chwili są zdrowe i zadowolone z życia.
Okazało się, że Adolfina cierpiała na depresję zimową i dlatego sprawiała wrażenie, jakby miała zamiar rozstać się z tym światem, mimo dobrych wyników badania krwi. Brak apetytu spowodował wtedy u niej spadek wagi do 3,6 kg pod koniec lutego.
Gdy słonko zaczęło wznosić się wyżej, dzień wydłużać, a ptaszki śpiewać - Adzie wróciła chęć i radość życia, a także jej dawny, dobry apetyt. No i podczas ostatniej wizyty u weta, 2 tygodnie temu, Adusia ważyła już 3,95 kg :D
Razem z Adą, dwa tygodnie temu, odwiedził weta także Czaruś, bo coś działo mu się w pyszczku. Okazało się, że był to paskudny stan zapalny dziąseł. Czaruś dostał leki, które podziałały bardzo dobrze, dzięki czemu Czaruś może jeść bez problemu wszystko, co zechce. Czaruś waży 5,35 kg, co przy jego skromnych gabarytach jest dość sporą wagą, ale nie jest to tłuszczyk, lecz mięśnie, wyrobione podczas zabaw z Lalusią :lol:
U Lalusi i Tysi wszystko w porządku.

A teraz spora dawka zdjęć mniej i bardziej wiosennych :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 16, 2017 13:51 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 99 gości