Koci "trójkąt"; Ada nie żyje, Tysia nie żyje

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 28, 2017 12:43 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Moje biedaki korzystają z ładnej pogody:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 28, 2017 17:25 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

biedaki ?
bogacze na tarasie :D
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 28, 2017 19:12 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

To tak fajnie wygląda, ale to naprawdę biedaki.
Adusia jest już taka stareńka - trzyma się ciągle nieźle, ale widać, że to staruszeczka.
Czaruś jest na lekach i czekam z niepokojem, czy znowu będzie miał nawrót stanu zapalnego, gdy leki przestaną działać.
No a Tysia - płakać mi się chce, kiedy patrzę na te jej oczy. Przynajmniej na balkonie w słońcu chyba widzi coś więcej. I jeszcze ponad 4 dni czekania na wizytę u okulisty.
Sprawa z Tysią mnie dobiła.

Tylko Lalusi (odpukać) nic się nie dzieje.

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 28, 2017 19:37 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

wiem, tak sobie napisałam ku pokrzepieniu serc,
mój Miciuś /14/ ma tęczówki jakby były popękane,
też podobno gorzej widzi /wg weta/, ale jeszcze dobrze sobie radzi,
do jedzenia trafia i na moje łóżko - bezblędnie, a to najważniejsze, do kuwety też,
ale to juz staruszek :(
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 28, 2017 19:50 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Tysia ma co najmniej 13 lat i niestety w tej chwili prawie nie widzi - obija się o meble, wchodzi na zabawki, miseczek szuka węchem. Ma problem z piciem , bo nie widzi lustra wody. Owszem, porusza się znanymi sobie szlakami, ale ta sytuacja ją stresuje i niepokoi, bo ona nie rozumie, co się dzieje i boi się.

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 28, 2017 20:15 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

no to bardzo przykre,
na pewno z czasem sobie poradzi, musi, nie ma innego wyjścia,
oby się tylko nie denerwowała :ok:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 28, 2017 20:34 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Mam nadzieję, że coś będzie można z tym zrobić, o ile to rzeczywiście zaćma.
U zwierząt zaćmę też się operuje.
Lecz na diagnozę trzeba jeszcze poczekać do piątku.

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 28, 2017 22:13 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Ja też widzę na zdjęciach szczęśliwe koty w cudownym kochającym domu :1luvu:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Nie maja 28, 2017 22:20 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Koci raj. Jeśli to koci raj dla kocich seniorów, to tym większa chwała dla Ciebie! :)

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pon maja 29, 2017 8:14 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Lubię starsze zwierzęta.
Są nieprawdopodobnie mądre.
Tylko dlaczego muszą tyle chorować :?: :!: :(

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 29, 2017 12:54 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Czytałam dzisiaj jeszcze o zaćmie.
To chyba raczej nie jest zaćma.
Raczej chyba siatkówka, jak przy retinopatii nadciśnieniowej na przykład.
Ale przecież Tysia dostaje benazepril od 1,5 roku.
Boże, jeszcze 4 dni.

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 29, 2017 21:03 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Myślę o Was :1luvu:
Może da się coś jeszcze zrobić dla Tysi.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pon maja 29, 2017 21:20 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Przed chwilą napisałam do lecznicy maila w sprawie wizyty Tysi, opisałam całą jej historię chorób od chwili adopcji i zapytałam czy może da się przyjąć ją wcześniej niż w piątek.
Musiałam, bo nie jestem w stanie normalnie funkcjonować ze zdenerwowania.
Może ktoś się odezwie.

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 30, 2017 8:41 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Doktor Stefanowicz to naprawdę wspaniały lekarz.
Odpisał od razu :!:

Stwierdził, że to wygląda na powikłania okulistyczne związane z nadciśnieniem, bo benazepril raczej nie przeciwdziała takim powikłaniom. Najlepsza jest amlodypina.
Poradził, żeby jeszcze przed piątkową wizytą, zrobić Tysi badanie kardiologiczne.

Tak więc już jesteśmy zapisane do kardiologa na czwartek na godzinę 15.30.

Trochę lżej mi się zrobiło.

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 31, 2017 6:25 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Biedna Tysia i biedna Ty. Oby jej się nie udzieliło Twoje zdenerwowanie.
Trzymamy kciuki, miau, miau!

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 314 gości