Koci "trójkąt"; Ada nie żyje, Tysia nie żyje

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 18, 2018 12:00 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Ja pracuję w szpitalu i powiem tylko, że w czwartek na chwilkę przygasł prąd, co skutkowało wyłączeniem wszystkiego u mnie, to znaczy w radiologii.
Tomograf, rtg, rezonans dało się włączyć, ale jakimś cudem coś się stało z przekazywaniem badań do systemu komputerowego i nikt ich nie widzi.
To znaczy widzi, ale po każdym badaniu musimy od razu nagrać je na płytę, wejść na moje konto ( okazuje się, że tylko z mojego można to zrobić )
i zaeksportować do systemu, później wylogować się, wejść na konto koleżanki ( bo okazuje się, że tylko z jej można to zrobić) i wyeksportować badania do opisu.

Od czwartku szukają kabli w serwerowni, bo okazuje się, że żaden nie jest opisany i do czwartku mamy poczwórną robotę.
O innych rzeczach mogłabym tak do rana, ale muszę kończyć, by zalogować się na konto koleżanki ;)

PS. Na wymianę tonera w drukarce czekam już trzeci miesiąc :)

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon cze 18, 2018 20:00 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

kciuk pisze:Ja pracuję w szpitalu i powiem tylko, że w czwartek na chwilkę przygasł prąd, co skutkowało wyłączeniem wszystkiego u mnie, to znaczy w radiologii.
Tomograf, rtg, rezonans dało się włączyć, ale jakimś cudem coś się stało z przekazywaniem badań do systemu komputerowego i nikt ich nie widzi.
To znaczy widzi, ale po każdym badaniu musimy od razu nagrać je na płytę, wejść na moje konto ( okazuje się, że tylko z mojego można to zrobić )
i zaeksportować do systemu, później wylogować się, wejść na konto koleżanki ( bo okazuje się, że tylko z jej można to zrobić) i wyeksportować badania do opisu.

Od czwartku szukają kabli w serwerowni, bo okazuje się, że żaden nie jest opisany i do czwartku mamy poczwórną robotę.
O innych rzeczach mogłabym tak do rana, ale muszę kończyć, by zalogować się na konto koleżanki ;)

PS. Na wymianę tonera w drukarce czekam już trzeci miesiąc :)

:ryk:
Muszę przyznać, że ten opis robi wrażenie :smiech3:
Niemniej my coraz bardziej zbliżamy się do waszych standardów :smiech3:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 14, 2018 19:03 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Puk, puk.. :201461

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Czw lip 19, 2018 17:46 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Jestem już trochę zmęczona tym rokiem - ciągle jakiś problemy, większe i mniejsze.

Najpierw moje grypy, potem nerki Tysi, teraz Adzie zrobiło się coś na nosku, w pracy - cyrk, w łazience odkleiły się płytki na obudowie zestawu podtynkowego wc - trzeba będzie naprawić (kolejny wydatek), pod koniec wakacji w moim bloku będą naprawiane rdzewiejące obróbki blacharskie na balkonach, a kocia siatka jest przymocowana częściowo także do nich, a więc trzeba będzie demontować i montować na nowo i kolejne parę stów w plecy :crying:
Jak tak dalej pójdzie, to chyba będę musiała ogłosić upadłość konsumencką :placz:

A do tego leje bez przerwy, jest ciemno, jak w listopadzie i wilgotność powietrza wynosi 75% - mam wrażenie, że wszystko w mieszkaniu jest już nasiąknięte wodą :(

Ale na szczęście są też jakieś pozytywy:

- ostatnie wyniki Tysi troszkę się poprawiły - jest to niewątpliwie PNN, ale w tej chwili ustabilizowana na przyzwoitym poziomie,
- badanie cytologiczne materiału z noska Ady (lekka opuchlizna z lewej strony, krwawiąca przy podrażnieniu) na razie wykazało infekcję bakteryjną, którą będziemy leczyć; jeśli się nie wyleczy - badanie cytologiczne zostanie powtórzone, ale może jednak nie będzie trzeba,
- płytki, które będą potrzebne do remontu w łazience, a których już Cersanit nie produkuje i których właściwie nie ma już na rynku, chyba cudem namierzyłam w Warszawie (sklep miał ostatnie 2 opakowania) :!: :D

W tej sytuacji pocieszam się, że może i z tym balkonem i siatką nie będzie tak kiepsko, jak wydaje się w tej chwili.

Na pocieszenie parę zdjęć kocich, jeszcze sprzed pory deszczowej :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 20, 2018 19:11 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

A no tak to jest, ale ważne, że płytki będą pasowały :D
U nas tylko Rudus lata do lekarza, wciąż wlewy podskórne i na lekach, reszta dobrze /odpukać/
pogoda właśnie sie poprawia,
powodzenia :1luvu:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 20, 2018 19:42 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

wiesiaczek1 pisze:A no tak to jest, ale ważne, że płytki będą pasowały :D
U nas tylko Rudus lata do lekarza, wciąż wlewy podskórne i na lekach, reszta dobrze /odpukać/
pogoda właśnie sie poprawia,
powodzenia :1luvu:

Dzięki :D

Z tymi płytkami naprawdę miałam szczęście :D

U nas tylko Lalusi nic nie dolega (tfu, tfu przez lewe ramię :wink: )
Ale mimo wszystko Ada, Tysia i Czaruś trzymają się nieźle.
Ada dostała dzisiaj pierwszy zastrzyk z antybiotykiem na te bakterie w nosku i wydaje mi się, że - puk,puk w niemalowane :wink: - nosek jakby już sklęsł.
Może nie będzie najgorzej.

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 20, 2018 19:43 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Ja też Marysiu nie znoszę niepotrzebnych problemów a wiecznie coś i coś.

Dobrze, że znowu zrobiło się ciepło to koty zadowolone, że nie muszą siedzieć w mieszkaniu, bo jak pada to masakra, jak im powiedzieć, że nigdzie nie pójdą bo pada i jest mokro?

Mizianki dla kotków :201461 :201461 :201461 :201461
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lip 20, 2018 20:15 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Anna61 pisze:Ja też Marysiu nie znoszę niepotrzebnych problemów a wiecznie coś i coś.

Dobrze, że znowu zrobiło się ciepło to koty zadowolone, że nie muszą siedzieć w mieszkaniu, bo jak pada to masakra, jak im powiedzieć, że nigdzie nie pójdą bo pada i jest mokro?

Mizianki dla kotków :201461 :201461 :201461 :201461

Koty dziękują za mizianki :D

Nie znosimy niepotrzebnych problemów, ale niepotrzebne problemy nas kochają :lol:
Jak tylko jeden się pojawi, od razu następne się zjawiają :twisted:

U nas też dzisiaj wreszcie wyszło słonko i koty mogły podsuszyć futra :wink:

Zauważyłaś, Aniu, jaki brzuszek Czarosław sobie wyhodował :?: :smiech3:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 20, 2018 20:30 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

mb pisze:Zauważyłaś, Aniu, jaki brzuszek Czarosław sobie wyhodował :?: :smiech3:

A nie, :oops: bo przecież wydawało mi się, że on już od dłuższego czasu był słusznych kształtów. :wink:

mb pisze:Na pocieszenie parę zdjęć kocich, jeszcze sprzed pory deszczowej :wink:

Obrazek Obrazek

Teraz widzę jak bardzo upodobnił się do Tysi. :lol:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lip 20, 2018 21:24 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Anna61 pisze:Teraz widzę jak bardzo upodobnił się do Tysi. :lol:

Oj, nie.
Tysia bardzo schudła w pierwszych tygodniach chorowania i teraz waży niecałe 4 kilo, a Czarosławowi ostatnio na wadze wybiło 5,60 :smiech3:

mb pisze:Obrazek

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 21, 2018 6:34 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Ale może z twarzy podobni? Nie z figury bo faktycznie brzucho piękny wisi.

aga66

 
Posty: 6095
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob lip 21, 2018 8:15 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

aga66 pisze:Ale może z twarzy podobni? Nie z figury bo faktycznie brzucho piękny wisi.

Z twarzy też nie :smiech3:

Czarosław jest raczej drobnej budowy kocurkiem, ale rysy twarzy ma bardzo męskie :lol:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 05, 2018 11:13 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Żyję resztką sił - ten upał jest wykańczający.
Dlaczego nie jestem podobna do kotów :?: One są zadowolone i nawet dogrzewają się na balkonie :smiech3:

Ada była na swoich zastrzykach w piątek i wetka obejrzała jej nosek.
Stwierdziła, że nosek jest zagojony i że nie ma mowy o jakichś poważnych zmianach :D - wyglądało to wcześniej trochę jak rak płaskonabłonkowy.

Przynajmniej raz jakiś pozytyw.

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 05, 2018 16:40 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Ja też nie wiem jak jeszcze daję radę żyć w te gorączki a nadają, że we środę ma być 33 stopnie a w czwartek 35! :(
Masakra.

U nas też koty porozwalane wszędzie, a już najgorzej w mieszkaniu na płytkach i omijać trzeba bo się ani trochę nie ruszą. :twisted:

Super że Ada zdrowa. :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto sie 07, 2018 17:40 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Anna61 pisze:Ja też nie wiem jak jeszcze daję radę żyć w te gorączki a nadają, że we środę ma być 33 stopnie a w czwartek 35! :(
Masakra.

U nas też koty porozwalane wszędzie, a już najgorzej w mieszkaniu na płytkach i omijać trzeba bo się ani trochę nie ruszą. :twisted:

Super że Ada zdrowa. :ok: :ok:

W czwartek ma być 37 - na szczęście po lewej stronie mapy :wink:
My musimy to przetrwać, a moje koty są zadowolone - cała czwórka kocha upały :smiech3:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Lifter, Nul, Silverblue i 98 gości