Koci "trójkąt"; Ada nie żyje, Tysia nie żyje

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 24, 2015 10:18 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

Jeśli ktoś szuka małego przyjaciela, może go znaleźć tutaj:

viewtopic.php?f=1&t=166939&start=990

Obrazek

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 24, 2015 18:49 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

Na zdjęciu: koty- ślicznoty :) Ja ze względu na Hesię i jej nerwowość o żadnym dokoceniu nie mogę myśleć.

Może nawet byłoby dobrze dla tych kotów, gdyby nie włóczyły się tam po okolicy, bo żona kuzyna opowiadała mi, że właściciel sąsiedniej posesji, pan profesor, do kotów włażących do jego ogrodu strzela gwoździami z procy :!: 8O 8O 8O Szok to mało powiedziane :evil:


Zwyrodnialców nigdzie nie brakuje, także, okazuje się, wśród wykształconych ludzi.

U nas generalne odpchlanie "Frontlinem Combo", czego się nie lubi :mrgreen: Mam nadzieję, że wkrótce humory się poprawią :ok:

slava

 
Posty: 223
Od: Sob sie 27, 2011 22:07

Post » Czw wrz 24, 2015 19:09 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

mb pisze:Jeśli ktoś szuka małego przyjaciela, może go znaleźć tutaj:

viewtopic.php?f=1&t=166939&start=990

Obrazek

Dziękuję Marysiu za reklamę moich dzieciaczków.

Ta kotka bez oczka o którą pytałaś u mnie na wątku poszła do domku na łapanie myszy.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40255
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt wrz 25, 2015 7:23 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

Ta koteczka to nie za bardzo wyglądała na myśliwego. Chociaż właściwie pozory mylą: moja Kropcia też miała bardzo niewinny wygląd, a mordowała wszystko, co nawinęło jej się pod łapkę.

Dobrze, że będzie mieć opiekę, że nie będzie się tam poniewierać po okolicy.
Oby to był dobry domek dla niej :ok:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 25, 2015 8:49 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

slava pisze:Na zdjęciu: koty- ślicznoty :) Ja ze względu na Hesię i jej nerwowość o żadnym dokoceniu nie mogę myśleć.

Ja mam teraz trzech histeryków:
Czaruś - bojący,
Tysia - stresująca się złośnica, nielubiąca innych kotów (efekt zdenerwowania - zapalenie pęcherza z krwiomoczem)
Ada - jw. (efekt stresu - silne zaostrzenie objawów plazmocytarnego zapalenia jamy ustnej).

Czarusia musiały kiedyś spotykać straszne rzeczy.
Na przykład panicznie boi się, żeby się razem z nim zamknąć w łazience. Wczoraj wlazł w siusiu w kuwecie i chciałam mu umyć łapki, zanim wyjdzie na mieszkanie, to po zamknięciu drzwi od łazienki Czaruś zaczyna dyszeć szybko, jakby miał dostać zawału, piszczy nie swoim głosem i jest sparaliżowany strachem. Po otworzeniu drzwi, wybiega w panice, jak półprzytomny.
Wygląda to tak, jakby kiedyś ktoś zamknął się z nim w łazience czy innym małym pomieszczeniu, żeby nie mógł uciec i go zbił.

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 25, 2015 10:34 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

Biedne zwierzątka. Trudno sobie nieraz wyobrazić, co musiały przechodzić! Hesia ma za sobą "jedynie "atak obcego kocura we wczesnym kocięctwie, miała wtedy 4 tygodnie, ale pozbawiło ją to sprawności, a w dalszym życiu pewności siebie. Teraz wszystko, czego nie zna, może powodować stres i siusianie w domu nie tam, gdzie trzeba. W połączeniu z sikaniowymi wizytami Adamka, póki co, wystarczy. Zawsze cieszę się, gdy mija dłuższy czas bez nerwowego tropienia sikow.

slava

 
Posty: 223
Od: Sob sie 27, 2011 22:07

Post » Pt wrz 25, 2015 12:07 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

Biedna Hesia.
Nawet jeśli nie pamięta już tego zdarzenia, to w podświadomości ma to zapisane na zawsze.
No, a niepełnosprawność dodatkowo nie pozwala jej normalnie funkcjonować.

Nerwowe tropienie sików, dobre określenie.
Przychodzi taki moment, że człowiekowi wydaje się, że ma początki paranoi - stale czegoś wypatruje, węszy i śledzi kocie poczynania. Każdy koci ruch zaczyna wydawać się podejrzany :lol:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 25, 2015 20:23 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

Zawsze twierdziłam, że w poprzednim życiu byłam psem, bo dobrze rozumiałam się z nimi, nigdy nie bałam, a do tego mam wrażliwy nos. Obecnie chyba to trochę też zasługa alergii. W każdym razie nieraz zdarza mi się, że wejdę do pokoju i od razu czuję, nawet te "dyskretne" siki Hesi. Potem pozostaje tropienie, gdzie są, no i zmywanie, czyszczenie, spryskiwanie." Urine off" jest tu niezawodny. Najgorsi są koci "supermacho". Jeden kiedyś udekorował mi drzwi tarasowe na dole, a ja ten "cudowny" zapach czułam na piętrze w sypialni. Oczywiście, podejrzenie padło na kocich domowników, skoro czuć na górze. Wszystko wyjaśniło się dopiero, gdy zeszłam na dół. Fetor był trudny do zniesienia- musiał to być Kocur, co się zowie! W dodatku zima, Boże Narodzenie, a więc utrudnione wietrzenie, jeśli nie chcesz się przeziębić Z desperacją ryzykowaliśmy zdrowiem fizycznym, by ocalić psychiczne- smród wprost terroryzował nosy. Potencjalny futrzany uzurpator mógł być zadowolony, wrażenie zrobił kolosalne :ryk: Także na kotach- nie wyszły na dwór do późnego popołudnia, a ja chodziłam niemal krok w krok za Hesią pilnując, by gdzieś nie zostawiła swoich "podpisów".

Teraz nieco z innej beczki. Zauważyłam, że mimo stosowania akapitów w moim tekście, po wysłaniu ich nie widać. Chyba coś zmieniono w ustawieniach.

slava

 
Posty: 223
Od: Sob sie 27, 2011 22:07

Post » Pt wrz 25, 2015 21:22 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

Ja stosuję metody prymitywne: chcę mieć akapit - wciskam enter i działa.

Ten kocur, co zakradł się do mieszkania kilka lat temu i w przedpokoju nasikał mi na buty i obsikał szafkę, był niekastrowany i wiem, co to oznacza - miałam prawie poparzone błony śluzowe w nosie :lol:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 27, 2015 9:35 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

Dziś wieczorem minie rok od śmierci Kropci.

Obrazek

10 lat razem.
Rok bez niej.
Tak bardzo jej brak.


Obrazek

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 27, 2015 9:46 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

Przytulam Marysiu Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40255
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie wrz 27, 2015 15:54 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

Współczuję. Była śliczną koteńką. Lata mijają, a człowiek ciągle wraca myślami do tych istot, których już nie ma, obojętnie, dwu- lub czworonożnych. Oby te, które są obok nas, były z nami jak najdłużej!

slava

 
Posty: 223
Od: Sob sie 27, 2011 22:07

Post » Nie wrz 27, 2015 17:45 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

Pamiętam. [*]

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie wrz 27, 2015 18:34 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

pamiętam, bo 10 października odszedł mój Zorro, też będzie rok :(
często go wołam wieczorem, ale on już nie przyjdzie, mój najukochańszy kot :cry:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 28, 2015 7:07 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

Kropcia jest cały czas obecna w mojej pamięci, ale staram się nie rozpamiętywać tego wszystkiego, bo od razu łzy same mi lecą z oczu.

!0 lat to niby dużo, ale minęło tak szybko.
Przypomina sobie człowiek te wszystkie lata, różne zdarzenia i swoje przekonanie z tamtych czasów, że to zawsze tak będzie, albo przynajmniej jeszcze bardzo długo.
A tu nagle przychodzi choroba, w którą początkowo nie chce się uwierzyć, a potem nagle - tak się wydaje - wszystko się kończy.
I tylko tęsknota pozostaje, bo takiej cudownej istoty, jaką była Kropcia, już nigdy nie spotkam.
Są, może jeszcze będą inne, ale Kropcia nie wróci.

Obrazek Obrazek

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 272 gości