Koci "trójkąt"; Ada nie żyje, Tysia nie żyje

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 22, 2018 16:36 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

mb pisze:Wawel jest na tym zdjęciu, tylko trzeba je 2 razy kliknąć, żeby powiększyć.
Poza tym widać "malownicze" dźwigi deweloperów.

mb pisze:Obrazek

dziekuję :D
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 23, 2018 18:26 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Ale pięknie spędzały Twoje koty weekend! :D (y)

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pon kwi 23, 2018 19:41 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Było naprawdę cudownie :D
I jaki ja miałam spokój :lol:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 26, 2018 9:51 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Wreszcie ciepełko i koty zadowolone. :201461 :201461 :201461 :201461
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie maja 06, 2018 16:23 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Kończy się, niestety, super długi weekend.
Był on trochę wymuszony, bo w pracy musieliśmy wziąć urlopy pomiędzy świętami, ale cudowna pogoda wynagrodziła wszystkie straty :D

Koty baraszkowały na balkonie, odżywiały się obficie i były bardzo zadowolone.
Tysia rozkoszowała się domkiem w nowym drapaku - świeżym i nie skalanym :wink: przez nikogo :lol: Poza tym dostawała kroplówki, zdrowotną zupę z saszetek dla nerkowców i leki. I mimo wszystko sprawiała wrażenie szczęśliwej.
Ada w piątek przed tygodniem miała kontrolę kardiologiczną - mierzenie ciśnienia i echo serca. Badanie wypadło bardzo dobrze - ciśnienie 140, a serduszko w niezłym stanie.
Czaruś dostawał swój lek, a szczęściara Lalusia nie musiała dostawać niczego takiego.
Ja dałam sobie spokój ze wszystkim - jak chciało mi się coś robić- to robiłam, a jak nie chciało - to nic nie robiłam :lol:
Przeczytałam dobrą książkę i zrobiłam porządek w szafie - to moje główne osiągnięcia :lol:

A tak po prawdzie, to byłam skrajnie zmęczona minionymi miesiącami: moimi trzema grypami i chorobą Tysi.
Poza tym w ostatnich tygodniach zmarł nasz kolega z działu (61 lat, rak), zmarł pracownik zaprzyjaźnionej firmy, z którym mieliśmy kontakty prawie codziennie od dawna (48 lat, rak) oraz zmarła siostra mojej koleżanki z dawnej pracy.
Dodatkowo w naszym dziale ostatnio sytuacja zrobiła się bardzo trudna. W sumie nie wiem, czy dam radę pracować tyle, ile planowałam, czy w ogóle wytrzymam do końca roku. Wskazane byłoby jakoś się przemęczyć, ale czy mi się uda, to się okaże.
Tak więc te wolne dni miałam niezbyt radosne.

A koty cieszyły się wiosną tak, jak na tych zdjęciach z dzisiaj (w poprzednich dniach było tak samo :smiech3: )

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 09, 2018 9:48 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Smutno jak znamy bliskich ludzi a potem Ich już nie ma.
Czasem przejeżdżając przez ruiny starych domów myślę, że o ludziach którzy tam mieszkali i jak wyglądało życie a tym samym historia ludzi tam zamieszkujących. Oczywiście nigdy się nie dowiem czy byli szczęśliwi, czy były jakieś mroczne tragedie, jak potoczyły się losy Tych ludzi tam mieszkających.
Jestem sentymentalna i czasami niepotrzebnie zaprzątam sobie tym umysł, bo przecież nikt nie żyje wiecznie i tylko te resztki murów przesiąknięte na wskroś życiem które kiedyś tam się toczyło, mogłoby nam opowiedzieć historię jaka miała tam miejsce.

Chciałabym tak poleniuchować Marysiu jak Twoje kotki. :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro maja 09, 2018 13:11 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Bardzo przykro jest, szczególnie wtedy, gdy odchodzą ludzie, którzy - teoretycznie - mieli jeszcze sporo życia przed sobą.
Ale jest, jak jest i nikt nie ma na to wpływu.
Ludzkie życie jest bardzo trudne, pełne cierpień i nieszczęść, więc można być pewnym, że mury starych budynków i ruin są przesiąknięte cierpieniem chyba bardziej niż radością.

Koty leniuchują po prostu wzorcowo, pracowicie, z samozaparciem i w ogóle się tym nie męczą :smiech3:

Wczoraj Ada musiała odwiedzić lecznicę, żeby dostać swoje leki.
Ada ma znowu dobry okres - świetny apetyt i humor (samopoczucie Ady to sinusoida: gorszy apetyt z gorszym stanem psychicznym na zmianę z super apetytem i doskonałym humorem, coś jak choroba afektywna dwubiegunowa :smiech3: ).
Wetka aż się zdziwiła, czochrając puszyste futerko Ady, gdy jej przypomniałam, że w tym roku Adzie stuknie 20-ka :D

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 09, 2018 14:40 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

jakie sa zupy dla nerkowców, mój Ruduś bierze Pronefrę i Benakor , nie ma diety 8O
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 09, 2018 17:48 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

wiesiaczek1 pisze:jakie sa zupy dla nerkowców, mój Ruduś bierze Pronefrę i Benakor , nie ma diety 8O

Tysia ma nadciśnienie, więc dostaje inne leki niż benazepril. Pronefrę też dostaje, ale ostatnio zaczęła po niej wymiotować. Wetka mówiła nam, że to może się zdarzać.

A zupę przygotowuję ja :smiech3: - z saszetek typu Renal - dokładnie tych, bo podobno są bardzo smaczne w porównaniu z innymi:
https://www.telekarma.pl/p20389-purina. ... ra.ka.html

Miksuję tę karmę blenderem, dodając wodę, żeby otrzymać zupę-krem, o takiej gęstości, która pozwoli na przelanie, przy pomocy lejka, do plastikowej buteleczki po preparacie OraZn.
Ta buteleczka ma bardzo dobrą pojemność - 59 ml, akurat na dwie porcje, co Tysia jest w stanie zaakceptować. Końcówkę buteleczki przycięłam trochę, żeby otworek wypływowy był szerszy.
Biorę Tyśkę na kolana, brzuszkiem do góry, jak niemowlę i karmię buteleczką :lol:
Tyśka oczywiście narzeka, jak to ona, ale "zupa" jej smakuje, więc się nie wyrywa i grzecznie zjada, mówiąc "am, am" co kilka łyków :ryk:

Na marginesie - moje koty dostawały zamiast Benakoru "ludzki" Lotensin 5 mg (to ten sam chlorowodorek benazeprilu), który u mojego weta kosztuje 24 zł za 28 tabletek. Benakor jest dużo droższy, o ile dobrze pamiętam.

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 09, 2018 18:57 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

mb pisze:
wiesiaczek1 pisze:jakie sa zupy dla nerkowców, mój Ruduś bierze Pronefrę i Benakor , nie ma diety 8O

Tysia ma nadciśnienie, więc dostaje inne leki niż benazepril. Pronefrę też dostaje, ale ostatnio zaczęła po niej wymiotować. Wetka mówiła nam, że to może się zdarzać.

A zupę przygotowuję ja :smiech3: - z saszetek typu Renal - dokładnie tych, bo podobno są bardzo smaczne w porównaniu z innymi:
https://www.telekarma.pl/p20389-purina. ... ra.ka.html

Miksuję tę karmę blenderem, dodając wodę, żeby otrzymać zupę-krem, o takiej gęstości, która pozwoli na przelanie, przy pomocy lejka, do plastikowej buteleczki po preparacie OraZn.
Ta buteleczka ma bardzo dobrą pojemność - 59 ml, akurat na dwie porcje, co Tysia jest w stanie zaakceptować. Końcówkę buteleczki przycięłam trochę, żeby otworek wypływowy był szerszy.
Biorę Tyśkę na kolana, brzuszkiem do góry, jak niemowlę i karmię buteleczką :lol:
Tyśka oczywiście narzeka, jak to ona, ale "zupa" jej smakuje, więc się nie wyrywa i grzecznie zjada, mówiąc "am, am" co kilka łyków :ryk:

Na marginesie - moje koty dostawały zamiast Benakoru "ludzki" Lotensin 5 mg (to ten sam chlorowodorek benazeprilu), który u mojego weta kosztuje 24 zł za 28 tabletek. Benakor jest dużo droższy, o ile dobrze pamiętam.

Dziękuje, sprawdzę zaraz w zooplusie, Benakor jest faktycznie drogi, ale juz niech będzie, ważne, że kociak je i ma sie nie źle.
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 09, 2018 19:28 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

wiesiaczek1 pisze:Dziękuje, sprawdzę zaraz w zooplusie, Benakor jest faktycznie drogi, ale juz niech będzie, ważne, że kociak je i ma sie nie źle.

W Zooplusie akurat nie ma tych saszetek Puriny, jest tylko sucha karma Renal Puriny.

Tysi muszę podawać te saszetki w formie zupy buteleczką, bo ona nie chce jeść niczego mokrego. A inne koty rzuciły się po prostu na tę Purinę Renal, gdy pierwszy raz dałam ją Tysi na spodeczku. Pozwoliłam im zjeść, bo nie dawali się odgonić :smiech3:

Benakor 5 mg i Lotensin 5mg to ten sam lek, tylko nazwy różne :smiech3:
Natomiast firma Novartis produkuje Fortekor (też kiedyś był u nas używany) i to także jest to samo, czyli benazepril.

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 09, 2018 20:44 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

mb pisze:
wiesiaczek1 pisze:Dziękuje, sprawdzę zaraz w zooplusie, Benakor jest faktycznie drogi, ale juz niech będzie, ważne, że kociak je i ma sie nie źle.

W Zooplusie akurat nie ma tych saszetek Puriny, jest tylko sucha karma Renal Puriny.

Tysi muszę podawać te saszetki w formie zupy buteleczką, bo ona nie chce jeść niczego mokrego. A inne koty rzuciły się po prostu na tę Purinę Renal, gdy pierwszy raz dałam ją Tysi na spodeczku. Pozwoliłam im zjeść, bo nie dawali się odgonić :smiech3:

Benakor 5 mg i Lotensin 5mg to ten sam lek, tylko nazwy różne :smiech3:
Natomiast firma Novartis produkuje Fortekor (też kiedyś był u nas używany) i to także jest to samo, czyli benazepril.

Tak, sprawdzałam, Ruduś żadnego Renala nie weźmie do pysia, pozostałe koty tak, wmiotły wszystko,
zapytam weta o zmianę leku , :201494
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 20, 2018 10:00 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Oszczędne koty:
tanie legowiska (7 zł + 20 zł +20 zł) podobają im się najbardziej :smiech3:

Obrazek Obrazek

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 20, 2018 22:09 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Piękne koty w każdym legowisku wyglądają pięknie! :D (y)

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pon maja 21, 2018 10:09 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Powiem więcej:
tylko legowiska, zawierające koty, są prawdziwie piękne - puste legowisko, choćby wyszywane drogimi kamieniami, jest jak wydmuszka, bez treści :smiech3:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 98 gości