Koci "trójkąt"; Ada nie żyje, Tysia nie żyje

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 17, 2017 12:46 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

weatherwax pisze:Lalusia ma chorobę sierocą?

Nie, to nie jest choroba sieroca, bo Lalusia niczego nie ssie.
Ona po prostu tak ciągle zaznacza wszystko, co uważa za swoje, czyli dokładnie wszystko - meble, przedmioty, opakowania z karmą i żwirkiem, drapaki, narożniki ścian i mnie :lol:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 17, 2017 21:09 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

mb pisze:
weatherwax pisze:Lalusia ma chorobę sierocą?

Nie, to nie jest choroba sieroca, bo Lalusia niczego nie ssie.
Ona po prostu tak ciągle zaznacza wszystko, co uważa za swoje, czyli dokładnie wszystko - meble, przedmioty, opakowania z karmą i żwirkiem, drapaki, narożniki ścian i mnie :lol:

Jest po prostu szczęśliwa i bezpieczna. :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto maja 23, 2017 11:19 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Niestety, tylko przez 5 dni po zabiegu Czaruś był w stanie normalnie jeść.
W środę znowu zaczęły się problemy, więc w piątek trzeba było znowu odwiedzić lecznicę.
Czaruś dostał leki i wszystko wróciło do normy, tylko na razie nie wiadomo, czy będą dalsze nawroty tego stanu zapalnego, czy może jednak da się to opanować.

W każdym razie widać, że raczej stan zapalny dziąseł nie jest bezpośrednio związany ze stanem zębów.
Niemniej nie jest to także sytuacja taka, jak u Ady, czyli nie jest to stan przypominający autoimmunologiczne zapalenie jamy ustnej. Badania krwi też na to nie wskazują.
Pozostaje więc czekać i mieć nadzieję na poprawę, przynajmniej dłużej trwającą.

A dziś wieczorem Ada jedzie na swoją rutynową wizytę u weta, jak zwykle co 17-18 dni.
Ada jest teraz w doskonałej formie: apetyt jej dopisuje, humor też ma niezły, a wszystko dzięki wiośnie i rozkosznym drzemkom balkonowym :smiech3:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 24, 2017 14:57 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Gdyby jeszcze Czaruś tak się nie stresował wychodzeniem do lecznicy.
Dziwne te jego problemy z pyszczkiem bo tylko 5 dni po zabiegu dobrze to stanowczo mało. :(

Fajnie, że Adusia ma się dobrze i oby było tak jak najdłużej. :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw maja 25, 2017 18:15 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Anna61 pisze:Dziwne te jego problemy z pyszczkiem bo tylko 5 dni po zabiegu dobrze to stanowczo mało. :(

Bo wygląda na to, że kamień na zębach miał niewiele wspólnego ze stanem zapalnym dziąseł.
Zobaczymy, co będzie dalej.

No, a teraz mamy nowe, wielkie zmartwienie:
Tysia traci wzrok.

Na podstawie tego, co wyczytałam w internecie, wygląda to na zaćmę, w jednym i drugim oku.
Ale oczywiście nie jestem specjalistą, więc pewności nie mam.

Starałam się wczoraj zarejestrować Tysię na pierwszy wolny termin do doktora Stefanowicza, ale pierwszy wolny termin wypadał pod koniec czerwca. Ostatecznie udało mi się zapisać nas na przyszły piątek, 2 czerwca. Musimy przyjechać na godzinę ósmą, jeszcze przed rozpoczęciem dyżuru - jest szansa, że wtedy doktor nas przyjmie.
Trzeba będzie jakoś przetrwać ten tydzień.

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 25, 2017 19:37 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

O matko! ...
Zawsze coś się musi wydarzyć... :(

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Czw maja 25, 2017 19:41 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Niestety - okazuje się, że spokój ze zdrowiem nie jest nam pisany.

Jest mi strasznie żal Tysi.
Już tyle przeszła chorób i operacji i teraz jeszcze coś takiego.

Doktor Paweł Stefanowicz w 2008 roku robił Bisi rekonstrukcję powiek.

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 25, 2017 20:00 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

mb pisze:Doktor Paweł Stefanowicz w 2008 roku robił Bisi rekonstrukcję powiek.

To wystarcza jako rekomendacja.

Sądzę, że kot niewychodzący, nawet gdyby zupełnie nie widział, może być szczęśliwy we własnym domu. Tylko mebli nie można mu przestawiać.

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Czw maja 25, 2017 20:11 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

weatherwax pisze:
mb pisze:Doktor Paweł Stefanowicz w 2008 roku robił Bisi rekonstrukcję powiek.

To wystarcza jako rekomendacja.

Doktor Stefanowicz to wspaniały specjalista.
Ludzie przyjeżdżają do niego z chorymi zwierzętami nawet spoza Polski.
weatherwax pisze: Sądzę, że kot niewychodzący, nawet gdyby zupełnie nie widział, może być szczęśliwy we własnym domu. Tylko mebli nie można mu przestawiać.

Tak, tym bardziej, że Tysia to kot, który od życia oczekuje tylko dobrego jedzenia, wygodnego miejsca do spania i możliwości drzemania na balkonie.
Ale smutno by mi było, gdyby okazało się, że to coś, czego nie można przynajmniej podleczyć.

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 25, 2017 20:14 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

mb pisze:Ale smutno by mi było, gdyby okazało się, że to coś, czego nie można przynajmniej podleczyć.

Pewnie, że nie można tego tak zostawić! Jeśli da się Tysi pomóc, tym lepiej. Szkoda mi jej też, bo będzie się denerwować wyjazdem do weta, no ale to cena szansy na pomoc.
Trzymamy kciuki, łapki i pazurki!

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Czw maja 25, 2017 20:19 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

weatherwax pisze:
mb pisze:Ale smutno by mi było, gdyby okazało się, że to coś, czego nie można przynajmniej podleczyć.

Pewnie, że nie można tego tak zostawić! Jeśli da się Tysi pomóc, tym lepiej. Szkoda mi jej też, bo będzie się denerwować wyjazdem do weta, no ale to cena szansy na pomoc.
Trzymamy kciuki, łapki i pazurki!

Dziękujemy, Tysia i ja.

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 25, 2017 20:38 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Biedna Tysia :( :ok:
Najmocniejsze kciuki, żeby udało się zahamować utratę wzroku :ok:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Czw maja 25, 2017 21:11 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Baltimoore pisze:Biedna Tysia :( :ok:
Najmocniejsze kciuki, żeby udało się zahamować utratę wzroku :ok:

Dziękujemy.

Tak myślę, ze już od długiego czasu musiało się dziać coś złego ze wzrokiem Tysi, ale trudno było to dostrzec, bo Tysia nie jest zbyt aktywna, ona głównie się wysypia i wyleguje, trochę chodzi, mieszkanie jest prosto umeblowane, więc łatwo zapamiętać, gdzie co stoi i Tysia może chodzić na wyczucie. Mnie ostatnio pewne rzeczy zaczęły zastanawiać, ale były to sporadyczne zdarzenia i można je było wytłumaczyć inaczej niż niedowidzeniem. Ale w ostatnich 10 dniach niestety można już było zaobserwować pewne reguły w zachowaniu Tysi, które dowodzą, że w niezbyt dobrze oświetlonym pomieszczeniu, np. gdy jest tak pochmurno, jak ostatnio, Tysia niedowidzi. Np. idzie wzdłuż biurka w kierunku kanapy i dopiero, gdy uderzy głową w kanapę, skręca w stronę, w którą zamierza iść dalej. W słoneczny dzień problemy są trudne do zauważenia. No i widać wyraźnie, że jej źrenice są o wiele większe niż u pozostałych kotów, nawet na zewnątrz, na balkonie, czyli że otwierają się szerzej, bo mniej światła dochodzi do wnętrza oka.
Przeczytałam dzisiaj, że koty potrafią dobrze maskować kłopoty ze wzrokiem i że problem z niedowidzeniem można spostrzec dopiero wtedy, gdy widzenie jest pogorszone o 60%.
Ciekawe, co wykaże badanie. Jeszcze tyle dni do czekania.

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 26, 2017 13:14 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

mb pisze:Ciekawe, co wykaże badanie. Jeszcze tyle dni do czekania.

Czas szybko zleci Marysiu.
To tak jak u ludzi, z wiekiem wzrok się pogarsza, tyle, że człowiek to zrozumie ale i jak wiesz po mojej Bisi, niewidome koty potrafią doskonale funkcjonować.
Podobnie z Kiciusiem który jest niedowidzący musi sobie dawać radę viewtopic.php?f=1&t=176831&start=750#p11762957

Za jak najlepsze badania Tysi :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt maja 26, 2017 13:31 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Anna61 pisze:
mb pisze:Ciekawe, co wykaże badanie. Jeszcze tyle dni do czekania.

Czas szybko zleci Marysiu.
To tak jak u ludzi, z wiekiem wzrok się pogarsza, tyle, że człowiek to zrozumie ale i jak wiesz po mojej Bisi, niewidome koty potrafią doskonale funkcjonować.
Podobnie z Kiciusiem który jest niedowidzący musi sobie dawać radę viewtopic.php?f=1&t=176831&start=750#p11762957

Za jak najlepsze badania Tysi :ok: :ok: :ok: :ok:

Dziękujemy za kciuki.

Gdyby to rzeczywiście była zaćma, to są różne sposoby jej leczenia.
Ale co to jest, to się dopiero okaże.

Tysi mi żal, bo ona denerwuje sie tym pogorszeniem widzenia. Poruszanie się po mieszkaniu nie sprawia jej trudności, ale ta sytuacja jest mimo to dla niej stresująca.
Przedwczoraj, gdy wychodziła na balkon, nie spostrzegła, że Czaruś czai się za firanką (jak to on) i wpadła na niego. Ona nie lubi bliskiej styczności z innymi kotami, więc tak się tym zdenerwowała, że prawie dostała ataku histerycznego. Dałam jej dużą porcję KalmAid i będę podawać przez ten tydzień, tym bardziej, że ostatnio je mniej karmy RC Calm, bo zasmakowała w RC Ageing 12+

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MaryLux, Silverblue i 111 gości