Bardzo przydają mi się takie wieści.Kiedy jest mi już bardzo źle, smutno, kłopoty i trochę ręce opadają to telefon z domku, zdjęcia i chce się na nowo żyć.W końcu po to tymczasuję koty, aby znalazły dobre domki, aby były szczęśliwe.Informacje, że koty są kochane, zdrowe, śliczne trochę też łechce moją próżność
Domek zadzwonił o Bartusia, ale on już był "po słowie".Zdecydowali się na dwupak, chociaż bardziej spodobała im się Monia.Kochają oba, ale Michaś od pierwszego dnia skradł ich serca, nad Monią musieli trochę popracować.Ale to bardzo mili ludzie, domek naprawdę świetny, ciepły bardzo.I o to chodzi.