Strona 1 z 101

Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

PostNapisane: Czw lip 09, 2015 20:28
przez Kotimont
Wątek będzie przestrzenią do pogawędek o kocim stadzie, w którym prym wiodą postPaluszanki czyli teraz prażanki :)
Ale zanim nastała era kocich bab, panował patriarchat.
Koci korowód rozpocząl Batumi [*] najmądrzejszy kot, wszędobylski gaduła, którego odkryliśmy pewnego dnia na wycieraczce przed drzwiami...
Kot miauknąl, wszedl do domu. Błyskawicznie namierzył otwartą torbę z ziemią do kwiatów, po czym stwierdził, że z niej skorzysta. A potem oznajmil, że już u nas zostaje. I dotrzymał słowa na całe 15 lat.

Obrazek

Puste miejsce zajął kolejny pręgowany, Padzioch. Koci mistyk. Przynajmniej raz dziennie stawał na tylnych łapach i machając przednimi w modlitewnym geście, wielbił Wielkiego Kota.

Obrazek

Padzioch tęsknił za towarzystwem i głośno domagał się dokocenia, wyjąc do zamkniętych drzwi. Zapadła wtedy jednogłośna decyzja: jedziemy na Paluch!
Okazało się, że w pokojach adopcyjnych tylko światlo i wiatr ;) i śliczna Iga, prężąca się i wachlująca ogonem. Widząc, że zdobyła nas doszczętnie, kazała się wieźć do domu :) Przemiła wolontariuszka lojalnie uprzedziła: Iga nie lubi innych kotów.
Padzioch oniemiał na widok kontenerka i kiedy tylko Iga zeń wyszła, natychmiast ruszył do zabawy. - O, nie ze mną te numery! - wrzasnęła Iga. I tak już zostało.
Padzioch zmarł na FIP trzy miesiące później :cry:
Sekutniczka została sama.

Obrazek

Iga to kot do spania. W ciągu kilku miesięcy stała się matroną, co zawdzięcza łapczywemu rzucaniu się na zawartość miski własnej i koleżki. Jest oczywiście kotem zabawnym, bawi się wędką leżąc na grzbiecie ;)
Ale przecież macham przy tym łapami!

Złota wolność trwała zaledwie miesiąc. Do Igi sprowadziła się czarnosierstna piękność, która z racji swego spokojnego usposobienia otrzymała imię Diabeł :D

Obrazek

Malucha wszędzie było pełno. Iga zwiewała i kryła się przed kocią szarańczą, prosząc o palisadę, fosę i most zwodzony.
Diabeł wyprosila sobie więc nową koleżankę.
Kicia, do złudzenia przypominająca pewną mychę z filmów Disneya, zaczęła używać imienia Miki. Jednak po kilku ekscesach zyskała drugie imię: Demolka :D

Obrazek

Iga odetchnęła. A dziewczyny nie moga bez siebie żyć :1luvu:

Obrazek

Ale czyż można było na tym poprzestać?
Tereska, ze zdjęcia wykonanego przez Boniedydy, przemówiła do serca (no bo przecież nie do rozumu) :201461
No i jest z nami :1luvu:
Po tygodniowej adaptacji, podczas której wszystkie rezydentki powarkiwały i syczały na siebie i Nową (poza Tereską; ta akurat ganiała je w celach towarzyskich), wszystko wróciło do normy :piwa:

Obrazek

Rujka rządzi!

PostNapisane: Pt lip 10, 2015 9:57
przez Kotimont
Tereszczak od rana ćwierka miłośnie.
Podczas porannej kawy zasnęła mi na kolanach.
Po kwadransie wytłumaczyłam lejącej się pieszczotliwie przez ręce, że muszę iść do pracy. Zostałam osyczana.
Kiedy wskakiwałam w lewy but, poczułam jak zanurzam się w basenie...
Skąd bestia wiedziała, że TE buty zamierzam dziś założyć?! :evil:

Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

PostNapisane: Pt lip 10, 2015 10:03
przez Moli25
Ale Fajni wszyscy bez wyjątku!
witajcie !

Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

PostNapisane: Pt lip 10, 2015 14:23
przez Kotimont
Witajcie, Moli25, w naszej kociarni :)
Ależ cudne macie pysie :)
Już Was podczytujemy :)

Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

PostNapisane: Sob lip 11, 2015 9:45
przez Kotimont
Miki z Diabłem dogadały się i dopuściły wczoraj Tereskę do komitywy. Ganiają we trzy po mieszkaniu, nie wyrabiajac na zakrętach ;)
Tereska pracowicie zaznacza kąty, uważając, żeby się nie pomylić i zrobić to w najbardziej strategicznych punktach domu.
Dywanik Młodszej zaliczony wczoraj wieczorem. Dziś rano - stanowisko odkurzacza :evil:
Mało kuwet w domu?!
Poza tym Teśka straaaasznie kocha ludzi :D i mruczy zaczepnie ;)
Miki studiuje fizykę. Jaki hałas powstanie w momencie uderzenia krzesła o ścianę? Duży huk! O, przepysznie :D
Iga spokojnie znosi terapię antybiotykową na chore oczko (Tobrex i Difadol po 2 krople dziennie i do tego żel Corneregel 5 kropel dziennie).
Na szczęście rogówka przeżyła i kotka widzi na oba oczy.
W środę sprawdzimy kotę u wetki.
Diabeł bardzo wyspokojniał. Chyba czuje się odpowiedzialna za nowe nabytki i uczy kultury przykladem. Na szczęście w zabawach zapomina o tym :D
Wielkimi krokami zbliża się Diabelna sterylka...

Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

PostNapisane: Sob lip 11, 2015 15:46
przez PixieDixie
Witam witam

Widze ze masz mala zołzę ... :) Wszystkie koty cudowne. Diabeł skardł moje serce :)

Chetnie podlucham o doswiadczenich dokocenia bo samam niebawem bede przez to przechodzic pierwszy raz... :)

Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

PostNapisane: Sob lip 11, 2015 16:12
przez Kotimont
Witaj PixieDixie :)
Dokocenie to jedna wielka przygoda :D
A potem chce się jeszcze i jeszcze, żeby koty mialy duuużą rodzinę ;)
Trzymam kciuki za szczęśliwca, ktory dołączy do Pixie :ok:

Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

PostNapisane: Sob lip 11, 2015 17:04
przez Kotimont
Tereska z Diabłem zaliczyły dziś wizytę w przychodni.
Diabeł miauczał wniebogłosy cieniutkim głosikiem oseska, Teresia spokojniutko dała się wieźć i tramwaj nie był jej straszny.
Teresia przygotowuje się do poniedziałkowej sterylki (dostała progesteron na uspokojenie rujki). Słuchała wpatrzona jak pani doktor mówiła i chwalila jej spokój, odwagę i buro pręgowaną urodę.
W Diabła wstąpil pobratymiec: rzuciła się z pazurem na zielony fartuch, a przecież nie miało być wcale groźnie, tylko czyszczenie uszu i maść .
W drodze powrotnej Diabel wystawiła dziób z kontenerka i wyglosiła monolog do tramwajowej publiczności na temat "głupich wycieczek po okolicy i zawracania kotu ogona" 8O
Tereszczak jakby nie zauważył, że był gdzieś wożony :D

Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

PostNapisane: Sob lip 11, 2015 19:39
przez Dorota
Przycupnę tu :oops:

Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

PostNapisane: Sob lip 11, 2015 20:20
przez Kotimont
Witaj :)
miło Cię gościć :piwa:

Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

PostNapisane: Sob lip 11, 2015 22:13
przez PixieDixie
Dixie tez byl oaza spokoju... nawet kroplowki znosil idealnie :) Za to PIxie tak jak Diabel... na widok weta to szal i pazury.

Moze Diabel nie lubi jezdzic?

Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

PostNapisane: Nie lip 12, 2015 12:51
przez osiek39
zaznaczam

Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

PostNapisane: Nie lip 12, 2015 14:10
przez Kotimont
Diabeł to tchórz :D a poza tym to dopiero 2 wyjście i to w dodatku do pani w zielonym fartuchu, która poprzednio ukłuła zwierza (wzmacniająca szczepionka przed wprowadzką Tereski), a przecież Diabel był grzeczny :kotek:
Bawił się z Demolką, oddawał jej swoją michę jak na nią napadła, pozwalał wyrywać kęsy kurczaka z pyszczka, kiedy czarno-bialy łobuz mial na to ochotę... :D
A poza tym ludzie robią straszny hałas (na ulicy) 8O a Diabły lubią ciszę. I jeszcze muszki lubią, na które można groźnie pokłapać paszczą :201461

Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

PostNapisane: Nie lip 12, 2015 14:11
przez Kotimont
osiek 39, serdecznie witamy :D

Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka :)

PostNapisane: Nie lip 12, 2015 23:52
przez Kotimont
Trzymajcie, proszę, kciuki za Teresię. Jutro, a właściwie dziś, ma sterylkę :201461

Obrazek