Witam wszystkim,
PROSZE O SZYBKA POMOC!!!
Mam kociaka 4 tygodniowego, nagle przestal jesc od matki, traci na wadze, "przelewa sie przez rece", nie ma sil na nic, odrobine je przez sondę mleko ale tez traci ochote.
Trzej weci rozkładają ręce. Nie ''herpesowego'' problemu z oczami. Stracil po prostu apetyt i "ciąg na cyca". Leży sobie bezwładnie, czasami sie ruszy. Momentami jest lepiej, staje na przednie łapki patrzy sie ale widac ze nie ma sil i po chwili znow sie kladzie i opuszcza glowe.
MOZE KTOS Z WAS MIAL TAKI PRZYPADEK I WIE CO PODAWAC??? Weci maja "podstawowa wiedze" i czesto mowia ze do 10 dnia nie ratujemy kociat co jest kompletna glupotą.
Tu kociak ma 4 tygodnie i nagle przestal jesc. Wczesniej zero objawow.
oddycha normalnie, nie ma wody w plucach, wczesniej super przybieral na wadze.
BŁAGAM, POMOZCIE!!!