Miau.PL

Witam, dwa tygodnie temu moja 1,5 roczna kotka została wysterylizowana. Blizna ładnie się goi, wszystko jest niby ok.. Jednak, kotka w ciągu dnia dziwnie się zachowuje, chodzi za mną, miauczy, skóra na grzbiecie dziwnie jej faluje, mruczy jak szalona, mizia się do wszystkiego.. Gdyby nie to ze jest po sterylizacji, pomyślałabym że ma ruje.. Słyszałam o zespole falującej skóry, z tym że kotka nie wylizuje się bardziej niż zwykle, nie gryzie łap, chodzi tylko, miauczy i czasem ta skóra jej pofaluje.. Czy to może być jednak zespół falującej skory? Wkluczam miauczenie z głodu oraz z braku pieszczot.. Ktoś mi pomoże? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi.

Kotki po kastracji mogą jeszcze jakiś czas zachowywać się jak w rujce. Kastracja to usunięcie wsiego.Ale nie hormonów. One buzuja jeszcze 2-3 miesiące. Czym później zabieg zrobiony tym większą szansa na to.
Uspokoi się za jakiś czas.

Kotka dostawała tabletki przed zabiegiem aby właśnie wyciszyć rujki, a teraz nie wiem co jest grane Biorę ją na ręce, chwile posiedzi, potem idzie, miauczy, skóra jej faluje i znowu przychodzi albo idzie się pokręcić po mieszkaniu.. Dodam że mamy również psa, ale obie się świetnie dogadują..

Kotkom co brały tabletki przed podaję i po kastracji. Czym dłużej podaję czy czym starsza kotka tym większe ryzyko, że hormony dłużej szaleć będą. Wycięcie nie oznacza wyciszenia. Przeczytaj co wcześniej napisałam.